SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dieta JEM/NIE JEM - testował Mawashi, opracował Biniu

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 388597

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 479 Napisanych postów 12579 Wiek 31 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 288453
Juz 6dzien a czuje sie wysmienicie, na treningu siła nie spada, masa miesniowa raczej tez a fat leci. Czasem w szkole burczy w brzuchu ale da sie to ogarnac.

Czy codzienna dawka 800mg Kofeiny bezwodnej rozdzielonej na dwie porcje moze sie odbic jakos na zdrowiu?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 78 Wiek 39 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 11223
Polowa nowego artykulu Martina to recencja tego badania:

[http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21501117] - Omega 3 polyunsaturated fatty acids augment the muscle protein anabolic response to hyperaminoacidemia-hyperinsulinemia in healthy young and middle aged men and women.

W skrocie:

- Zazywaj dziennie 2g EPA i 1,5 DHA, a bedziesz wielki
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 545 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 2926
Witam. Pierwsza strona mocno mnie zaciekawiła, gdyż u mnie już od dłuższego czasu, przy stosowaniu diety i bilansów ujemnych nie ma za dużych osiągnięć pod względem redukcji fatu/wagi. Chodź nie powiem, waga wzrosła o 1kg(względem pomiaru 2tyg. temu) (o matko! oO) aczkolwiek ucieszyłem się gdyż to głównie mięśnie poszły w górę. Teraz mam taki mały mętlik w głowie, bo po przeczytaniu dzisiaj kilkunastu stron tutaj, 2h na siłce i 5h nauki matmy mózg mi wysiadł. Stąd pytania mogą być nielogiczne i może odpowiedz przegapiłem.

1) - mam teraz cholernie mało czasu, nie ma szans na rozłożenie 6 posiłków co 2-3h (śniadanie też odpada, nie wysypiam się i na lekcje na ostatnią chwilę lece, plus jest taki że mam 10min biegu do szkoły czyli już jakieś aero na czczo można by powiedzieć). Jak sprawa ma się w tej diecie stosowanej przez was?? Ile czasu w ciągu dnia się pości, a w jakim czasie spożywa się nasze zapotrzebowanie kaloryczne i na ile posiłków można to rozłożyć?

2)Moja minimalna aktywność w ciągu tygodnia to 3-4 x FBW, do tego aeroby (raz w tygodniu biegam od razu po siłce, dwa razy w dni wolne na czczo, czasem jeszcze po treningu jak mam siły ustać na nogach to tak z 30-40 min spędzam na orbiteku) Do tego, 3x w WF, różnie - raz biegi, raz nożna, jakieś ćwiczenia itp. a czasem grzanie ławy (zazwyczaj gdy dzień przed wf'em mam trening nie dam rady popylać 60min na boisku i po pół godziny po prostu wysiadam (kondycja dobra ale bez przesady.. robotem nie jestem)
Teraz retrospekcja .. (musi być chwila grozy, zwątpienia, i przełamania)

Diety zacząłem stosować gdzieś od początku lutego, przez miesiąc po sylwestrze był jeszcze chulaśny tryb życia (alkohol, śmieciowe żarcie, głównie nieregularne posiłki itp. wiadomo.. tak jak 3-4 lata wstecz, taka waga nie przybyła w jeden dzień.) Na start waga była w granicach 86/87 kg przy wzroście bodajże 166-168. Jednym słowem tragedia - misio w kształcie kuli. Była otyłość - tego się przestraszyłem. Poza tym, myślę sobie - że co mi z wcinania porcji dla 3 osób, jeżeli będzie się wyglądać jak mutant. Mogłem zapomnieć o włożeniu fajnych ciuchów, gdyż trudno było znajdować coś ta takie obwody i wzrost, zresztą - wały tłuszczu z bębna i te sterczące cyce - gorzej niż u jakieś 90letniej baby.. Wiadomo, po wpiepszeniu dużej ilości cukru nastrój fajny, ale gdy przychodziło do postoju przy lustrze - śmiało można było pawiować, już psycha lekko siadała przy takim wyglądzie, problemy z mieszczeniem się w rozmiar 37, przymierzałem się na rozmiar 38 :(( Nastąpił czas przełamania - ułożenie diety. Nie powiem było trudno się stosować ale co z tego?? Praktycznie zero mięśnia, masa tłuszczu i w/w wygląd..
Dietę stosowałem przez luty oraz marzec - niecałe 60 dni - efekt prawie 9 kg mniej. Waga 78kg. Pomyślałem - wporządalu, są efekty, to jedziemy z tym dalej. Wszystko za sprawą poznania paru fajnych dziewczyn - pomyślałem że z obecnym wyglądem o takich mogę sobie co najwyżej pomarzyć, pooglądać ich fotki i koniec, nic więcej. No i była jakaś porządna motywacja do dalszych działań. Miesiąc kwiecień - na diecie zbilansowanej, na bilansie - 400kcal, waga szła powiedzmy bardzo szybko -5 kg -poszło aż miło. Warto dodać że tutaj do diety włączyłem siłownię oraz trening tlenowy - efekty szybciej przychodziły. Poza tym, po aerobach czułem się świetnie,
po siłowni zresztą też, wszystko starałem się robić bardzo dokładnie. Wiedza stopniowo się zwiększała - efekty było widać gołym okiem - na luzie mieściłem się już w rozmiar 33 - potrzebny był mocny pasek, żeby je utrzymać :D Zacnie - pomyślałem, ułożyłem kolejną dietę, wyliczyłem bilans itp itd, nowe ćwiczenia w treningu, zwiększyłem ilość aerobów - z 2 do 3 w tyg.

Na dzień dzisiejszy sprawa ma się tak : 176cm, waga stabilna na poziomie 69kg (jest przyrost mięśnia/siły, utrata fatu ogromna, lecz jeszcze trochę go jest - mam szczerą nadzieję, motywację i chęci że pozbędę się go do końca wakacji [ o super formę na lato 2012 nie liczę, jednakże i tak czuję się świetnie przy takim postępie w takim czasie], od września będzie czas na rzeźbę, o ile wcześniej pozbędę się w/w tłuszczu). Rozmiar spodni - 31, koszulki rozmiar M już trochę luźnawe (spory sukces, zejść z XXL do M w przeciągu stu-paru dni, bez żadnych głodówek).
- 18kg, podrosło się też te 10cm ^^, ciało zaczyna wyglądać jak na człowieka przystało. Ale teraz maksymalnie obciążony harmonogram (szkoła/kumple/treningi/bieganie/wolontariat itp.). Na dietę nie ma czasu, brak czasu na przygotowanie kuraka, nie wspominając o ugotowaniu kaszy (wspominałem wyżej).

Wstępnie stosowanie tej diety planuję na 2/3/4 miesiące (cel : do końca wakacji zbić poziom BF do jak najmniejszego, waga rzecz już trzeciorzędna, ważniejsze są inne rzeczy. Zresztą ten poziom mnie zadowala.

Chodzi mi o zmniejszenie obwodów na tej diecie, jednakże potrzebuje duzo pomocy.
Mianowicie :
1) jak sprawa ma się z godzinami jedzenia/niejedzenia??
2) czy w pierwszych dniach bez jedzenia śniadania nie ma się jakiś nieporządanych objawów (zmniejszona koncentracja itp?)
3) trening - trening o ile dobrze wnioskuje znajduje się w części niejedzenia - zapominamy całkowicie o przedtreningowym i wspomagamy się czymś? Mogłoby być WPC?? czy bez niczego walimy trening.
4) p.potreningowy - istnieje czy po prostu jemy 'zwyczajny' - godzinę, dwie - później obiad?
5) suplementacja - czy jest niezbędna do tego typu diety?? Jeżeli tak możecie podać orientacyjne ceny supli w zaokrągleniu?
6) efekty - po ilu dniach/tygodniach można zaobserwować gołym okiem jakieś przyjemne efekty (widoczna utrata fatu)
7) faza niejedzenia - w tym czasie wypijamy tylko duże ilości wody/herbaty i może kawę? Czy można tutaj wstawić cola colę zero/podobne? Słyszałem o niezłych efektach stosowania jej (nie tyle jako dobrego środka do odrdzewienia, ale do 'usunięcia' tłuszczu [czyżby go też była w stanie rozpuścić]?


Można prosić o zaznaczenie i wytłuszczenie dobrych raz podczas stosowania tejże diety? Zaznaczenia czego absolutnie nie wolno/ co trzeba robić na tym??

Zmieniony przez - AnonimBS w dniu 2011-05-16 20:54:49

/pzdr

Pomogłem? Walnij SOG'a!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 545 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 2926
Biniu - odżywki olimpu mam na siłowni, jak myślisz, czy znajdę tam może stare nr. PB czy są one odsyłane gdzieś tam z powrotem i niszczone/przetwarzanie jakoś??

- No kurde nie zasnę bez dosadnej odpowiedzi na to pytanie - przykładowy dzień :
* 6:30 pobudka
* 7:10-14:05 - lekcje
* powrót do domu : 14:30, przepakowanie plecaka i śmigiem na siłownie (15:00 - 16:40)
* powrót do domu : 17:00

- czy od godz. 6:30 do 17:00 mam nie spożywać żadnego pożywienia (redukcja) tylko duże ilości płynów, a po powrocie z treningu obiad, drugi obiad, kolacja i druga kolacja?? Czy będzie się to jakoś negatywnie odbijać na trening?

Zmieniony przez - AnonimBS w dniu 2011-05-16 21:23:11

/pzdr

Pomogłem? Walnij SOG'a!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 78 Wiek 39 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 11223
Przed treningiem zazyj 10g BCAA. Jak nie masz to wypij WPC. Trenowanie na pusto nie jest zalecane. Po treningu zaczynasz jesc.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 793 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 18023
Oj coś marnie czytałeś temat skoro masz takie pytania
Ale niech będzie odpowiem przynajmniej na niektóre:

1) Na ogół przyjmujemy 16 godzin niejedzenia i 8 jedzenia, ale wiele osób ma swoje odmiany. U niektórych post jest nieco krótszy niż 16 godzin a u niektórych dłuższy. Ja sama zaczynałam od 16/8 ale po jakimś czasie samo mi się przestawiło na 18/6 albo 19/5 i tak jest dobrze. Wszystko zależy od Ciebie no i tego ile masz kcal do zjedzenia i w jakim czasie umiesz je w siebie wcisnąć.
2) Sprawa indywidualna, niektórzy wchodzą na J/NJ bez najmniejszego problemu innym jest trochę ciężej. Większość (chyba) potrzebuje ze 2-3 dni na przestawienie się a potem już nikt na spadki mocy nie narzeka. Ja sama jestem osobą bardzo opornie działającą z rana a na J/NJ funkcjonuje mi się jak nigdy dotąd (łatwiej mi się wstaje, lepiej się wysypiam, mam więcej energii w porze niejedzenia).
3)Najlepiej byłoby BCAA przed treningiem i w trakcie (jak budżet pozwala). Ale są osoby, którym ciężko zmieścić się z jedzeniem w porze karmienia (np bardzo późno mają trening) i jedzą jeden posiłek przed treningiem. O ile pamiętam Biniu pisał żeby zjeść wtedy białko+tłuszcz (dobrze pamiętam? Jak nie to niech mnie ktoś poprawi)

5)Przydaje się BCAA (ale niektórzy nie stosują i mają się dobrze), po za tym standard: witaminy, minerały, omega 3 i co tam komu jeszcze do szczęścia potrzeba.
6)Znowu kwestia indywidualna. No i zależne od czystości michy. Jak Biniu pisał wcześniej J/NJ wiele wybacza, ale wyniki są jednak zależne od włożonego wysiłku.
U mnie cały czas waga spadała (i spada) bardzo powoli. Ale cm znacznie ładniej lecą i to zwłaszcza z miejsc opornych. Pewnie jakbym się bardziej przykładała to by było lepiej, ale mi się nigdzie nie śpieszy.
7) Pijemy napoje bez kalorii (kawa i cola light itp też może być) i (to ważne wg mnie) takie które nie pobudzają naszego apetytu. Ja np nie mogę herbatek owocowych, za to ziółka świetnie się sprawdzają.

Wielu osobom o wiele lepiej się ćwiczy na głodniaka (lub samym BCAA), zwykle jest to kwestia paru dni na przestawienie się. Znaczenie ma też ostatni posiłek im bardziej "poprawny" tym łatwiej przetrzymać fazę głodu.

Jeśli kobieta w nocy nie jęczy to w dzień warczy.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 479 Napisanych postów 12579 Wiek 31 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 288453
U mnie dobrze sie sprawdza picie BCAA na treningu a bezp.po WPC,WPI i dopiero potem ten najwiekszy posiłek ok.~1000kcal. po nim ze dwa mniejsze i spac. Na nastepny dzien od nowa. Poszcze 17h, Jem 7h.

Zmieniony przez - cvfdbkz w dniu 2011-05-16 22:18:22
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
a ja 15 dzien dzis :D
i powiem ze jest zeyebiscie tzn wszystko idzie bdb, fat leci, sila delikatnie w gore :D ale i tak duzo mniejsza niz na masie
jedyny problem mam z woda podskorna glownie na brzuchu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 708 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 26908
Dobra troche ogarnąłem to Solaros, do treningu nic nie jem oprócz supli na czczo i pierwsza rzecz od razu po treningu pojdzie na poczatek carbo i białko i godzine pozniej ryz 50g plus pierś i warzywa i dalej bez zmian a w dzień nie treningowy pierwszy posiłek beda te jaja z warzywami. Tak powinno byc chyba dobrze?
Jeszcze pytanie mam czy jak te 16h postu prześpię to też sie liczy?

If you love life, don't waste time, for time is what life is made up of.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 545 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 2926
Aniu dziękuję za obszerniejszą odpowiedź :D

"Oj coś marnie czytałeś temat skoro masz takie pytania" - dobrze że jeszcze chodź troszeczkę pracuje, na nogach od 2 rano, jak wspominałem siłownia + w cholere nauki na jutro (zaliczenia, trzeba przejść do nast. klasy :E ).

Do przyswojenia (na razie pójdę na bilansie - 200) mam dokładnie 2850 [2854] kcal.
Chyba wybiorę wariant 18 godzin poszczenia na start, gdyż spokojnie pochłonę te 4 posiłki w 6 godzin :P

Z treningami nie jest źle, staram się zacząć trening ok. 15-16, więc z zapasem wykonam dokładnie cały trening i zdążę spokojnie wrócić na piechtaka do domu (do wyboru mam jeszcze rower i autobus, z pierwszym problem gdyż blokada sama się 'zamyka' i się nie otwiera, a to drugie cholerstwo podrożało i w związku z remontem drogi jedzie na około, więc prozdrowotnie spacerek po świeżym powietrzu.

Z posiłkami jak tak sobie podliczyłem, pierwszy obiad (po treningu, mocarny trochę :D ) 1030kcal. Następny obiadek po godzinie już ~760kcal, kolacja pierwsza ~ 450kcal, a druga na koniec 610kcal.

Pytanie : czy ostatni posiłek powinien być większy względem wcześniejszego czy raczej bez większego znaczenia??

W resztę art. zagłębię się jutro po powrocie ze szkoły, dzień wolny od siłowni trzeba się dokształcić w tym czasie :) Póki co Anqua łapiesz sogacza :)

/pzdr

Pomogłem? Walnij SOG'a!

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Redukcja po cyklu na masę - kilka pytań

Następny temat

Trudne zadanie - mało wolnego czasu / zycie w biegu / dieta

WHEY premium