DT Gwid - vol. 2

nie bo się sztywność traci. łokcie bliżej ciała to lepiej

Jakbyś miał mocne plaskostopie to mógłbyś robić na boso

Gwid

nie bo się sztywność traci. łokcie bliżej ciała to lepiej

Potwierdzam!
Przy plankach trzymanie łokci bliżej ciała utrzymuje sztywność na dłużej!

26-02-2016r. DT

5x5, W5 T15

SQ - od 85 do 160 na początek 160 x2 zrobiłem bez filmiku ale z dwoma asekurantami a potem jeden nagrywał już tylko bo poszło zaskakująco "lekko" - pozdrowienia dla fana za motywacje. w poniedziałek powrót do programu bo zrobiłem lekki jednorazowy odskok. zapas mocy na 3 rep przy tym pieszym 160 był

WL - zgniotło mnie 130 pomimo iż czułem wystarczający zapas mocy. a tak to prawie standard. po zgnieceniu zrobiłem jeszcze 110x5 jako drop bezpośrednio bez odpoczynku.

Wiosło podchwytem - idzie ale już ciężko te 115 w ostatniej serii.

Kilka luźnych ćwiczeń w postaci pompek na poręczach z obciążeniem do 40 kg, bicka sztangą 42,5kg, francuza 40 kg i allachów.

Filmik ze 160 do wglądu - pozostaje pytanie czy program mam niedoszacowany i uczciwa odpowiedź brzmi chyba tak - bo 160 to dopiero na sam koniec cyklu miałem brać w 9 tyg a jest 5.

niestety odczuwam już zmęczenie i regeneracja nie postępuję tak jak bym chciał. od 5 tyg na okrągło taka sama waga tj. 92-93 kg. zwiększam michę do 3,8 - 4,0 tys. czas treningu też się wydłuża, organizm sam pilnuje przerw. delikatnie boli mnie prawy łokieć oraz mam uda spięte na okrągło. jeansy w których chodzę na okrągło zaczynają być ciasne.

Wasoniowi nie zaliczyłem dwóch to Tobie też nie mogę . Ale i tak gratki bo cały czas dobrze idzie .

Brawo Gwidzie, trochę płytkawo, ale pewnie i z mocą. Bardzo mi się to podoba.Masz Soga i myślę, że po tygodniowym odpoczynku po programie, śmiało do 180 możesz podchodzić
Dodatkowo nasuwa mi się pewne spostrzeżenie. Chyba powoli znajdujesz odpowiedź dlaczego nie jesteś zadowolony z postępów mimo ju przyzwoitego stażu na siłowni. Ciężary chyba były nie odpowiednie do pobudzenia mięśni? Jak myślisz? Jak już zakończysz tą siłówkę a nadal zależy Ci na sylwetce, to chyba musisz głęboko przemyśleć na jakich ciężarach to robić.
Ps. Siła

Gwid - maksa miałeś niedoszacowanego gdyż cały czas jechałeś z zapasem. Teraz progresujesz z treningu na trening - właśnie dlatego, że jedziesz na większych ciężarach.
Regeneracja siad u każdego przy dużych ciężarach (zwłaszcza gdy wykonuje się naprawdę kilka serii na maksymalną ilość powtórzeń! - jedna seria to pryszcz)

Gwid

SQ - od 85 do 160 na początek 160 x2 zrobiłem bez filmiku ale z dwoma asekurantami a potem jeden nagrywał już tylko bo poszło zaskakująco "lekko"

Ps2. Dla kogo zaskakująco dla tego zaskakująco

lekko i swobodnie, ale strasznie płytko

Ode mnie też masz soga. Powinieneś teraz zostać na ciężarach które masz skoro już masz zamierzony progres i walczyć z techniką, bo tak jak sam widzisz i inni pisali jest płytko, ale tez wydaje mi się, że za bardzo cię pochyla do przodu, co jest spowodowane słabymi mięśniami brzucha i pleców, warto robić dzień dobry i spięcia brzucha, naprawdę pomaga, bo miałem ten sam problem. Pamiętaj też, że w tym wieku poziom naturalnego testosteronu spada regularnie w dół, dlatego nie dziw się, że waga nie idzie stale, to bardziej na wykresie będzie przypominać łamaną, raz idzie raz nie i to opornie, czasem spadnie, potem, urosnie. Może czas zacząć małą suplementacje na zwiększenie testosteronu, jakiś tribulus terresis. Lub jak hardkorowy koksu omką, haha.