27.01.2013 - Dzień treningowy Menu: http://img94.imageshack.us/img94/6995/dieta20130127.png Wrzucam fotki dwóch posiłków z soboty tutaj, bo mi Kapitan wpisał odpowiedź :) i nie mogę edytować :-D Śniadanie http://img546.imageshack.us/img546/6545/jajecznicasobota.jpg II śniadanie http://img534.imageshack.us/img534/7189/osokanapki.jpg Trening: [...]
[...] wrzucać. Pewnie przyjdzie moment znudzenia, wtedy bardziej urozmaice posiłki. Zdrowie już na dobrym poziomie, pozostał drobny katar i resztki kaszlu z rana i na noc, więc żona nie powinna robić problemów z treningów %-). Poza tym już mnie telepie trochę z braku wysiłku. Polecam chleb "trójkątny" z Lidla. Jego jedyną wadą jest to, że 2 kromki [...]
Rotacja weglami to ponoc piekna sprawa, slinie sie na to juz dluzszy czas ale jeszcze poczekam. archibald - no na ostatni etap wycinki to juz nie ma wymowek, pelna zgoda. Co do totalnego rezimu - tak by bylo najlepiej, mnie niestety weryfikuje rzeczywistosc. I Zona ;-) Rafal - rozpietki 7 kg? to juz trzeba bylo samymi rekami machac%-)%-) A tak [...]
11.03.2013 - DNT Menu: http://img856.imageshack.us/img856/649/dieta20130311.png Opis: Bilans dobowy zachowany w 100%. Ilość jajek w ciągu dnia założona przez faftaq'a miała być 14, wrzuciłem 13 88-O. Żona sie obawiała, co to będzie 8-). Ale spoko :-> Ostatni posiłek jednak mi nie wyszedł. Zjadłem kawałek loda, a potem pomarańcza, banan z kefirem [...]
Wiem Darnok że to szit. Miałem kupić nutellę do naleśników co żona ma dzisiaj robić w domu (nie dla mnie jak co), ale nie było - stąd te masło orzechowe. Nie jest to bynajmniej składnik mojej diety :-)). Spróbowałem i podziękuję. Jako chit mógłby w sumie być (smak). Jak posmarowałem cieniutko (10gr na bułkę grahamkę) to mało co czuć było %-), a [...]
[...] i o 7 w domu. 7:15 wyjazd z dzieciakami. Siłowni niestety w to nie zmieszczę, ale aero idealnie. Potem, w dni treningowe (aero prawie codziennie będą niebawem) siłownia popołudniu, więc oszczędzam te 40 min, bo całość mi zajmie z 1:15 max zamiast 2h :) I żona ma większą pociechę ze mnie :-> Zmieniony przez - RafalRRRR w dniu 2013-03-29 14:52:52
Moja żona też tak uważa jak kabo (podobno wytrąca się siarka). Ja wkładam jaja do zimnej wody i gdy woda się zagotuje to wyłączam gaz (skąpy jestem) a jaja dochodzą w gorącej wodzie. Smacznego!
Moja żona też tak uważa jak kabo (podobno wytrąca się siarka). Ja wkładam jaja do zimnej wody i gdy woda się zagotuje to wyłączam gaz (skąpy jestem) a jaja dochodzą w gorącej wodzie. Smacznego! o to to robię prawie tak samo, tylko ja trzymam je dodatkowo 1 minutę w gotującej się wodzie a potem stoją sobie i dochodzą do siebie, ale tylko dlatego że [...]
[...] a druga sprawa, że obok dwa pokoje dalej vóde pili do wieczora, więc pomimo dużej empatii, coś mi nie grało (no i gdzie kur..wa moje buty???). Jeszcze telefon do domu, co by żona sprawdziła, czy czasem (ale przecież nie możliwe!!!) buty nie zostały na chacie… No i po 20 minutach się dodzwoniłem. Buty zostawiłem w przedpokoju… Wkurzony, bo [...]
Kuba, z żona wszędzie chodzę, więc nie ma jak %-). Ale powiem tak, zakres jest bardzo szeroki :-)) ;-). Fajnie, bo moje dziary wzbudzają ogólne zainteresowanie. Gapi się dosłownie każdy. Cieszy teraz bardziej, bo przed rokiem wstyd mi po prostu było za wszędobylski tłuszcz. Teraz mogą się gapić :-P oj nie wiem czy oni bardziej patrzą na dziary [...]
28.07.2013 – DNT - aeroby Menu: http://img51.imageshack.us/img51/7582/767j.png Opis: Menu: Miska świadomie wakacyjna. Wieczorem wyjście z żoną na miasto. Było trochę alko, 1 śmieć, małże. Dodam tylko jedno, te piwa lane to spokojnie można liczyć jako ½. Bo mieszają z wodą jak nic. 3 piwa wypiłem w 40 minut i prawie zero uczucia alko. To samo [...]
[...] Opis: Menu: Posypało się. Miało być tłusto, ale nie wyszło. Po posiłku nr 3 miałem odpocząć i machnąć ok godz 20 aeroby, potem posiłek nr 4 – taki sam jak 3. Byłem z córa, żona pojechała z synami do znajomej. I wróciła o 22. Z aerobów nici, a i jeść mi się już nie ciało o tej godzinie. Dodam, że te tłuste jedzenie to na maksa mnie zapycha. 100g [...]
ja w trakcie redukcji nic nie kupowałem ze szmat, dopiero rozbujałem się z zakupami tak z 2 miesiące temu, żona śmieje się ze mnie że teraz to ja króluję na zakupach już mamy następną galerię handlową upatrzoną do ustrzelenia, ale musi poczekać aż karta kredytowa zacznie normalnie wyglądać bo teraz jakaś taka napuchnięta jest - jakby na masie była
[...] Wracając do siłowni, dzisiaj spróbuję właśnie jechać zaraz po pracy na trening. Zobaczę jak mi idzie o tej godzinie, jak z ilością ćwiczących na siłowni no i ogólnie, czy żona znowu nie będzie psioczyć że późno z pracy, że sama z 3 dzieci jest a ja sobie trenuje itd. Itp. ;-). Problemy jakie większość tutaj ma na co dzień… SUPLEMENTACJA – [...]
Na sen najlepsze naturalne środki: dobry trening, wygodne łóżko, czyste sumienie i brzydka żona :-D :-D :-D Treningi masz spoko, a w takim razie rozważ pozostałe elementy i być może zaoszczędzisz na suplach ;-)
Więc tak: trening ok, ale rano lubię, łóżko wygodne, czasem mała kopie jak wstanie w nocy itrzeba usypiac, sumienie subiektywnie czyste %-), żona piękna. Xzaar jak coś napisze to już mnie krew zalewa ;-)... Te mięso z serem.... Kuzwa ssie znowu :-)). Ale Ty to możesz jak pisałem jeść i jeść. Pamiętaj ze ty budujesz wydajność organizmu a sylwetka [...]
[...] że w Polsce pieką irlandzki chleb na sodzie... W pracy piekę własny na sodzie, niestety z pełnej pszenicy, nie z żyta. Ale chcę zmienić menu od października, więc kto wie? O ile dostawcy mają mąkę żytnią... Spytam jutro. Te bułki z dynią kupowała czasem żona. Mnie też samkowały. Najlepiej jednak chleb na zakwasie domowy, ale dawno nie piekłem.
W końcu w domu. Wczoraj od 17 do 24 w podróży. Bujałem się po lotniskach, w domu po 1 w nocy. Miska w środę i w czwartek - w ogóle nie zliczona. Nawet nie wiem jak niektóre rzeczy liczyć. Na pewno weszło poniżej tego co powinno być w DNT. Makro totalnie rozjechane. Podejrzewam za mało białka, węgle z tłuszczem raczej OK. Źródła - wiadomo %-), [...]
Panie Janie nie zrozumiałem. To nie przykurcz. Taki miała żona i miała zabieg "przesunięcia" nerwu z jednej strony łokcia na drugi (aby "skrócić drogę"). U mnie nie ma żadnych skurczy, przykurczy, samoistnego poruszania palcami. Nic z tych rzeczy. Kuba, po takiej ilości siadów nie dziwie się ze masz takie DOMSy ;-)
[...] tego doszło? Czad z zaczopowanego śniegiem i lodem komina. Długa historia. Teraz wiem, że jak obojętnieje na bodźce zewnętrzne człowiek zamarzający i zaczadzony! Gdyby nie żona, która upadła przy wychodzeniu z łóżka to już bym się nie obudził a ona ze mną! Ją zabrali do szpitala na tydzień i była też kilka godzin w komorze tlenowej (przewozili [...]