W podejściu dietetycznym powinienś zliczać wszystko, czyli np. z płatków liczysz tłuszcze, węglowodany i białko i wrzucasz to do ogólnej puli kalorii. W praktyce, w podejściu, nazwijmy je, sportowym, białka roślinnego nie wliczasz, ze względu na niepełny profil aminowasowy, resztę powinieneś jednak ująć. Także z wołowinki nie tylko białko, ale i tłuszcz. Następnie przeliczyc % energii z kwasów tłuszczowych nasyconych, jedno- i wielonienasyconych, i zaczyna sie zabawa w matematykę ;)Ja białka roślinnego nie wliczam, tłuszczu zwierzęcego tez nie wliczam, bo opieram się na chudych mięsach, gdzie jego zawartość jest znikoma.
OLIMP Laboratories| Tematy porad: TRENING i SUPLEMENTACJA
-------------------------
http://www.perfectbody.pl/
-------------------------