Piotr Kaczka specjalista ds. badawczo-rozwojow - odpowiada na Wasze pytania ! ! !

BolicSTG:

Serwus! :)

Jeżeli chcesz sportem leczyć nadciśnienie, to trening siłowy zdecydowanie odpada, tym raczej sobie nie pomożesz. Postaw raczej na umiarkowany, długotrwały wysiłek, czyli pieska na smyczkę i biegać do parku :) Lub oczywiście każdy inny sport o takim charakterze, niestety... Ale jak już uda Ci się ciśnienie przywrócić do odpowiednich norm, to wtedy dawaj na siłkę :)
Noooooo...ale jeżeli będzie to naprawdę umiarkowany wysiłek na siłowni, to mi się wydaje, że nie ma przeciwwskazań, ale koniecznie skonsultuj to jeszcze z lekarzem medycyny sportowej.

samo2:

Pewnym wyjściem z sytuacji, w której to robisz dzień po dniu ciężkie treningi dużych grup mięśniowych, upośledzając tym samym regenerację pierwszej trenowanej grupy jest robienie po dużej grupie mięśniowej mniejszej, mniej obciążającej wysiłkowo. Lepiej , wg. mnie po plecach zrobić klatkę niż na odwrót. Potem dzień przerwy i kolejne 2 grupy na podobnej zasadzie, ale wtedy ciężko utrzymać trening 4x/tydz. Na pewno regeneracja jest najważniejsza i trzeba zwrócić na nią szczególną uwagę. Kwestie treningowe to widzę, że masz wyczute do perfekcji, więc sam najlepiej wiesz jak to robić. Daj znać jak idzie. Pozdrawiam

Witam. Dziękuję serdecznie za odpowiedz. Przez ten czas nurtowało mnie jeszcze jedno pytanie, otóż w programie tv sfd była mowa o budowaniu masy podczas sportów walki. Powiedział pan, że w takiej sytuacji nie da się zrobić mięśni, ponieważ nie będą miały one regeneracji. Czy rzeczywiście, jest to nie do wykonania, jeżeli:
a) trening mam 2x w tygodniu
b) dieta jest z dużą nadwyżką kaloryczną, uwzględniając każdy wysiłek
c) odpowiednio zabezpieczę mięśnie przed treningiem sw
d) w teorii niby wygląda to tak: dodatni bilans = masa, jak jest w praktyce?
Oczywiście nie mówię tu o gigantycznej masie :), bo to nawet nie jest moim priorytetem, ale o solidnej dobrze zbudowanej sylwetce.

Z góry dziękują za wcześniejszą odpowiedz i za tą także :)

Zmieniony przez - Jacquess w dniu 2010-11-29 11:23:28

słyszałem pomysł na szejka aby w blenderze zmiksować proch z wpc, wodę oraz uwaga zamrożony szpinak który miałby się rozkruszyć jak lód

co Ty na to?

czy taki szpinak nadal będzie odkwaszać?

El Griton dziękuje za odpowiedź.
Złapałem to cholerstwo 2 lata temu, od roku jest prawie zawsze 130 na 80.....serio, lekarka mi pozwoliła na ciężarach umiarkowanych....tak chciałem się dopytać znawcy.

darot82:

Jeśli zaraz po treningu siłowym chcesz biegać na bieżni, to łyknij 50g carbonox i glutaminę xplode bądź bcaa xplode i dopiero aeroby. Inaczej szkoda mięśni.

bench35:

Ciekawy pomysł z tą podwójną fazą ładownia...osobliwy, aż muszę wypróbować :) A nowe formy kreatyny możesz włączać w ten sam sposób, co jabłczan czy orotan, czyli 1/2 porcji mono zastępować właśnie tymi formami. Po treningu dawałbym samo mono, bo "pociągnie" więcej wody, co korzystniej wpłynie na gospodarkę wodno-elektrolitową organizmu. W ciągu dnia i na noc opierałbym się na mieszance 1/2 mono+1/2 zaawansowanej formy kreatyny, lub, w dzień, tylko leciałbym np. na magna power. Wszystko zależy od zasobności Twego portfela. Ale generalnie podoba mi się Twoje podejście w suplementacji kretki.
Pozdrawiam!

Muszę zaznaczyć ,że ten rodzaj cyklu sprawdził się w okresie startowym ( wyciskanie leżąc)Też tak myślałem by 1/2 dawki mono po treningu zaś inna forma przed treningiem.
Mam jeszcze jedno pytanie z tym związane co sądzisz o tzw.transporterach kreatyny? Tauryna, ALA, cynk itd....Jak również interesuję mnie również kwestia ( glukozy /dextrozy) ?

Tu wklejam jak to wyglądało:
Cykl kreatyny ( dwie fazy ładowania / 7 tygodni)
1 tydzień (faza ładowania) + tauryna 3 x 2g + izolat serwatki 2-3 x 25g+ Kwas alfa liponowy 3 x dziennie 600mg ( 1kaps 300mg) zawsze po posiłku + witamina B1 2 x 25mg
Dla zawodników mających zapas limitu wagi ( kreatyna normal 120 mesh)-duży przyrost wagi
Dla innych creatyna mikro /200mesh
25g dziennie – 5 x 5g
Pamiętaj by zachować odległość między posiłkiem a porcją kreatyny ok.1h-1,5h
2,3,4 tydzień faza podtrzymania ( dawka 10g mono dziennie) + Inozyna + Rybosa w kapsułkach 2 x 5g dziennie
Dzień treningu
a)5g przed treningiem i 5g po treningu
dzień bez treningu 2x 5g między głównymi posiłkami
ważne by po treningu porcje kreatyny popijać ok. 1l.plynów
5 tydzień faza ( bez kreatyny) AAKG /tlenek azotu 2 x 4g
6 tydzień faza ładowania (7 dni po 20g czyli 4 x 5g)
7 tydzień faza podtrzymania jak wyżej
Dobrze połączyć kreatynę z L-glutaminą
Dzień treningu 8-10g zaraz po treningu
Dzień bez treningu 1g co 2 godziny
Dodatki!!
Magnez 3 x dziennie po 400mg zawsze po posiłku
Wapń, nadmiar jednego z tych pierwiastków w osoczu potrafi wypłukać "konkurencję". Pomiędzy dawką magnezu a wapnia powinna być przynajmniej godzina różnicy, inaczej jedno zablokuje przyswajanie drugiego
- potas - warto pić sok pomidorowy w czasie kuracji magnezem, starczy pół litra dziennie.
- witamina B complex - 2 tabletki dziennie wystarczą. Chodzi o to, że organizm wypłukując nadmiar witaminy B6 jednocześnie wypłucze inne witaminy z grupy B
Kwas alfa liponowy 3 x dziennie 600mg ( 1kaps 300mg) zawsze po posiłku

Stąd moje pytanie czy wyżej.

dabadu:

1. Trening
Na redukcji zwiekszyłbym ilość powtórzeń na 15-12, a reszta 12-10 i mniejsze ciężary. Jak uda Ci się wygospodarować na trening więcej czasu, to robiłbym go 5x/tydz i nie rozdzielałbym nóg na "dwójkę" i "czwórkę". Ale, z drugiej strony, jak byłeś zadowolony z takiego ukłądu to nie ma co mieszać i możesz przy nim zostać. W każdym bądź razie trenować 5x/tydz bez dzielenia nóg, a jak nie będzie Ci "wchodziło", to wrócisz do sprawdzonego przez siebie układu. Aeroby rób nie częściej narazie, jak 3x/tydz, w dt, po 30 min na początek, bez interwałów.

2. Dieta.
To, że Cię podlało nie znaczy, że jesteś endomorfikiem, ale nie można tego tez wykluczyć ;)
Zaproponowany przez Ciebie układ B-2,5, W-2,5, T-1, na początek będzie ok i, jakby co, będzie jeszcze z ciego "ciąć" na przyszłość.

3. Suplementacja.
a) Uważam, iż zdecydowanie lepiej stosować suplementację glutaminą i kompleksem amino, niż samymi bcaa. Oczywiście, że wychodzi drożej, bo suplementacja ta jest dużo skuteczniejsza. Twój organizm do regeneracji potrzebuje przecież wszystkich 20-stu aminokwasów, a nie tylko 3.
b) kreatyna mono na redukcji jak najabrdziej się sprawdza, ale stosuj ją tylko po treningu, w celu szybszego odnowienia zasobów energetycznych. Unikniesz wtedy nieporządanej na redukcji retencji wody. Albo zastosuj kreatynę Magna Power, Creatine Xplode, wtedy nie będziesz musiał się wogóle zmagać z tym problemem
c)W sumie wszystko masz. Ale na pewno dokupiłbym glutamine xplode i anabolic amino 9000, które spożywałbym tylko po trenngu (aby na dłużej starczyło, i nie obciążyło Cię mocno finansowo), a bcaa stosowałbym przed treningiem. Zaopatrz sie jeszcze w Gold VIT-C 1000 Forte i stosuje przed trenngiem w dawce 1 kapsułki.
d) Po treningu spożywasz glutaminę, AA9000 i carbonox. Carbonox nie przeszkadza w redukcji jeśli jest podany w odpowiedniej ilości. Spożywaj 30-50g a będzie ok. Uzupełnisz glikogen, bez odkładania tłuszczu.
e)skoro już czytałeś moją opinię na temat dawkowania bcaa, to nie każ mi po raz drugi pisać tego samego.
Powodzenia w redukcji!