Ćwiczmy razem!-wyskok

Ja jedyne czym mogę się pochwalić, to tym, że robię pakę z miejsca piłką do siatki. Zerwali mi miarkę i nie wiem ile skacze. Piłką do kosza nie zrobię bo po prostu jej nie złapie, nie mam techniki czy jakkolwiek to nazwać. Wolę siatkę

Santiago92, też miałem ten problem - nie mogłem zapakować np. z kozłowania z prostej przyczyny - nie łapałem wtedy dostatecznie piłki. Ale na low-rimie (2.90m) katowałem pakowanie bez trzymania piłki (ściskiem rzecz jasna, tj. mocnym ściskiem palcami). A teraz wchodzi dość często. Polecam Ci coś w podobnym stylu ;P

@EDIT: !!! Jestem uzdolniony inaczej XD. Dopiero przeczytałem, że wolisz siatkę :D. Zostawię tą wiadomość do innych mających ten problem, a Ty się tym nie przejmuj i katuj swoją dyscyplinę, choć basket jest równie ciekawy :P.

Zmieniony przez - ruxon w dniu 2011-01-07 20:37:16

Depciak i na jakim poziomie jest polska reprezentacja? Oni cwicza powielane schematy sprzed 50 lat, niech sobie cwicza. Ja Ci mowie jak trenuja zawodnicy z USA, z ligii NFL czy NBA gdzie maja 3x wieksze umiejetnosci i kase.

soltys88 on mówił o reprezentacji Polski w siatkówce, tak mi się wydaje, a ona stoi na wysokim poziomie. Depciak reprezentanci kraju w siatkówce nie są ludźmi, którzy całe życie trenują wyskok, bo po co? Mają treningi ogólnorozwojowe, która mają pomóc utrzymać mięśnie w jakiejś tam kondycji. Jeżeli pracują nad wyskokiem, to mają bardzo regularne i częste plyo. Szczerze mówiąc sam nie widziałem żeby któryś z nich robił ciężkie siady, ale np. Świderski był kiedyś w Teamie OLIMPu, czyli z siłownią nie spotykał się tylko sporadycznie, a byle kogo do współpracy by nie zaprosili. Sam wiesz ile ma wzrostu i jaki ma zasięg.

mnie naprawde nie interesuje co oni robia i jak cwicza, widzialem kiedys trening silowy polskiej kadry koszykarzy i to mi starczy. Niech sobie robia i sto cwiczen izolowanych tylko po co? RAZ: nie przekladaja sie na sile skoczka, dwa: bardzo latwo zaburzyc balans miesniowy co grozi powaznymi kontuzjami. Cwiczeniami izolowanymi to sobie mozna biceps cwiczyc a nie tak wazna grupe miesni jak nogi.

No widzisz ruxon, podobnie i u mnie, niby dosiężny spadł o parę cm, ale naskok prawie został na tym samym poziomie co spowodowało że różnica między dosiężnym a naskokiem się powiększyła co jest oczywiście plusem tej całej sytuacji... Fajnie by było gdyby teraz dosiężny wraz z naskokiem poszły w górę zachowując bądź nawet zwiększając różnice

Czas pokaże Dyth ;>

Ogolnie wiadome jest ze wrast ze wzrostem sily spada szybkosc, spada szybkosc -> spada naskok czy tam wybicie z rozbiegu. Jest regeneracja, wraca szybkosc i wraca tez wybicie z rozbiegu. Pewnych rzeczy nie oszukamy.

A ja wróciłem z turnieju, 2 miejsce, na 5 drużyn. Poziom dość wysoki. Tym składem co na turnieju graliśmy dopiero drugi raz, i jak to o nas mówili, zostaliśmy czarnym koniem tego turnieju







to oczywiście nie pełny skład, bo część musiała się wcześniej do domu zmyć...

Z fajniejszych spraw, to fakt że w pierwszym meczu rzuciłem najwięcej pkt i miałem sporo zbiórek, ale nie to najważniejsze, bo liczy się wygrana
Poza tym zrobiliśmy sobie małe wsadzanko co prawda nie a wymiarze, ale na koszu 2.95 - 3.00 gdzieś i muszę powiedzieć że wyskok się polepszył... 90cm z naskoku było Już dawno nie bawiłem się w wsady, bo nie było okazji.
No ale, weszło mi:
360 jedną ręką z narzutu
360 z narzutu obiema rękoma
plecak
a poza tym takie standardowe z dwóch czy jedną ręką
No i niestety nie mam tego nagrane, bo nie bardzo było komu:-/
Ale co uciecze to nie odwlecze, będzie jeszcze okazja się "pokazać"

Ogień w Szopie !!!

Zmieniony przez - Dythican w dniu 2011-01-09 17:25:47

Ja wczoraj lekki trening nóg i klatki.
1)wyciskanie sztangi leżąc 4serie 12/12/12/10
2)wyciskanie na skośnej 3 serie 12/12/10
3)rozpietki na maszynie 4 serie 12/12/12/10

4)przysiad ze sztangą na barkach 4 serie 10/10/8/7
5) wspiecia ze sztangą na barkach 4 serie 12/12/12/10

potem jeszcze lekko ramiona.