[Stara Gwardia] Lady M/ ''MMA, panowie, MMA!'' - str. 191

Marta żyjesz po tych 2 dniach? Jestem pełna podziwu za ten prowiant i utrzymanie michy

Magda kalorie w DNT niestety takie są

Pewnie Martę w DNT przy życiu tylko myśl o kaszce Bobovita trzyma

piątek 10.12 - dzień 26
DNT

Micha:
1. jaja na twardo
2. wieśniak, migdały, kapusta pekińska
3. schab, brokuły
4. jajecznica, kapusta kiszona, ciastko owsiane, figa suszona
5. sałatka: rzodkiewka, ogór, pekinka
6. Matrix ciastkowy

Ogółem: 1354 kcal
B: 114.3
W: 27.6
T: 87.9

Suple:
1. Omega3, VitaMin Sport
6. Aspargin 2 tab.

----------------------------------
Ania, żyje aczkolwiek 3xDNT pod rząd to nie jest najlepsze, co sie człowiekowi może przydarzyć sama się też podziwiam, że tak ładnie utrzymałam miske

Martunia, musze wykminić alternatywne źródło ww, bo te kaszki mi sie przejadły myśle, że teraz sprawdze zwykłą kaszę manną z rodzynkami

czas na konfrontację (z dokłądnością do tego, że nie umiem sie mierzyć )

Dzień: 16/27
Łyda: 37/36.5
biodra: 97/96
talia: 71/70
kluska: 85/84
pępek: 78/77
klata pod biustem: 73/73
bic: 28/27.5

wymiary tylko prawej strony ciała.

Fajnie spada a jak waga?

kluska: 85/84 fajne określenie chociaż, w Twoim przypadku, zbyt dramatyczne Ładnie jest i ładnie leci.
Też dostałam orzechy,zamiast słodyczy, na mikołajki

Łooo spadki eleganckie Wygląda na to, że idzie sam fat

Kasza manna rulez. Daktyle też dają radę

BTW mam Ci dosłać zapas tych "batoników" daktylowych?

sobota 11.12 - dzień 27

Micha:
1. jajecznica, razowiec
*TRENING*
2. Matrix ciastkowy, mandarynki
3. kura, buraczki, kapusta kiszona, marchewka



4. jajecznica, ogór
5. Matrix ciastkowy

Ogółem: 1639 kcal
B: 165.1
W: 107.4
T: 62.0

Suple:
1. Omega3
5. Aspargin 2 tab.


Trening:
z uwagi na nieco zelżały, ale ciągle odczuwalny ból lędźwi, trening była to radosna improwizacja


1a) podciąganie/opuszczanie 5x5:
5x podciąganie podchwyt/ 3x opuszczanie nachwyt/ 5x podciąganie podchwyt/ 3x opuszczanie nachwyt/ 4.5x podciąganie podchwyt + 1x opuszczanie podchwyt

uwierzyłam w siebie i proszę - jestem w stanie podciągnąć się 5 RAZY z lekkiego podskoku z ziemi!!!

1b) pseudo-dipy w podporze tyłem o ławke: 3/3/3/3/3

2) ściąganie drążka górnego do klatki w odchyleniu 45st. 1x30: 25kg

3a) odwodziciele (fotel) 4x10: 50kg/ 55kg/ 55kg/ 60kg

3b) przywodziciele (fotel) 4x10: 50kg/ 50kg/ 50kg/ 55kg

4) suwnica nogi szeroko wysoko 1x100: 30kg

z kilkoma przerwami - myślałam, że mi rozerwie tyłek i czworogłowe

5) wyciskanie sztangielek na barki siedząc 3x10: 6kg x10/ 7kg x10/ 8kg x8

6) aero: rowerek, czas 20min, dystans 7.38km

-> rozciąganie


Legenda:
- nie ma co komentować
- sajgon

----------------------------------------
śmiem twierdzić, iż nadeszło wytęsknione PYERDOLNIĘCIE chyba poranne pomiary mnie nastawiły do roli zdobywcy świata i stąd taka rewelacja w podciąganiu
z zajęć dodatkowych, to uznałam że w sumie na co mi ta siłka, skoro lepszy trening na ciężarach mam wracając ze sklepu z tygodniowymi zakupami do tego wypucowałam mieszkanie

Ania, wage mam popsutą, w poniedziałek będe w domu, to skontroluję ale myśle, że fajerwerków nie będzie

Oveja, no nie wiem, czy nie na wyrost mam niezaprzeczalną oponę wokół brzucha

Martunia, ja myśle, że to ciągle woda, a fat to mały procent, ale ważne, że idzie w dół, a ja nie mam jazd na psychice batoników jeszcze mam całą jedną paczke, nie mam ich kiedy jeść










Zmieniony przez - Lady M w dniu 2010-12-11 23:36:58

chyba poranne pomiary mnie nastawiły do roli zdobywcy świata i stąd taka rewelacja w podciąganiu
podoba mi sie to stwierdzenie

czyzby tu byly jakies zdjecia w poscie wyzej i zostały usuniete ??