Po prostu w Polsce aktualnie jest moda na dop******enie towaru, jako niezbędnego czynnika warunkującego rozwój. 5iu w dt spoko opcja jako "minimum", ale już 3iu ed to już za mało i nie warto mimo, że 3x7=21iu na tydzień, a 4-5 dt po 5iu to też 20-25iu na tydzien
Poza tym to jedyny temat, który tak dobrze sprzedaje się na YT. Za granicą reklamują suple, pokazują jak wyglądają dni z życia, jedzenie, treningi, mindset itp. a tutaj trzeba otwarcie gadać o towarze, tak żeby każdy Janusz miał do tego dostęp i wiedział, że każdy kulturysta musi grubo nap*****lać i chwalić się tym na prawo i lewo, bo przecież "taka jest prawda" i przy okazji, żeby później osoba trochę bardziej zaawansowana na
pierwszy cykl myślała, że musi przyj**ać tyle samo co osoba będąca na bombie kilka lat dłużej, bo inaczej progresu nie zrobi
Z gh podobnie jak z testem, możesz zacząć od 300 ew i robić zaj**isty progres, a możesz zacząć od 1000 ew i zrobić progres o 5-10% większy? Chociaż czasem przez sajdy ludzie waląc więcej mg mają gorsze rezultaty niż używając mniej. Nie każdy organizm może też wytrzymać tyle mg/iu, dobrze funkcjonować i optymalnie rosnąć, do tego też trzeba mieć "gena". Możesz też zacząć masę od stopniowego dokładania węgli, a możesz od razu władować kilogram ed, po części analogia