DamiosLTo jest jakieś chore. Kulturyści tylko chodzą i płaczą jak to Kowalscy się z nich śmieją, bo pojemnik z jedzeniem wyciągnął, że nie rozumieją ich sportu, jacy to są biedni etc. Ale co jest w drugą stronę? Zje ktoś słodką bułkę zapitą jogurtem z cukrem to zostaje wyśmiany z góry na dół. Za niedługo będzie nagonka bo w święta ktoś karpia w panierce zje, a nie ugotowanego w wodzie bez przypraw albo sernika posłodzonego cukrem a nie słodzikiem... Ja prdl.
tu nie chodzi o słodką bułkę, a o skrajności - przynajmniej ja tak to odbieram. Można zjeść bułke, ba, nawet dwie, ale popadać ze skrajności w skrajność to też nie jest dobre.. Szukanie złotego środka, ok, ale trzeba wiedzieć kiedy za dużo to za dużo