Wojtek - przygotowania jesień 2020

taaa, nic nie waży ale dokładam stopniowo by się nie porwać znowu Szacunek do cieżaru teraz mam ogromny, już przy 90kg wołam do asekuracji i podania sztangi bo właśnie przy odkładaniu się rozyebałem...

Dziś z ciekawości się zważyłem
Po zawodach miałem 106kg, dziś wbiłem na wagę i 100,4kg także spoko nie podejrzewałem że tyle spadło
Odpoczynek od towaru też pewnie zrobił swoje bo aktualnie jestem na mostku 250mg test e e7d.

poniżej 1,5g tygodniowo to natural to w ile czasu spadło te 5,5kg?

3 tygodnie a przy tym co drugi dzień syf opór + browary :D

a teraz plany długoterminowe jakie?

kiedy jesteś u siebie w Zatorze?

Tydzień temu byłem teraz na weekend 3 dni. A następny zjazd to 22 listopada bo mam w urzędzie pracy misje
Planów póki co nie mam, stawiam 100% na zdrowie, dolecze kolano i odpalam maszynę Po dobrych wiatrach myślę że połowa listopada wyskoczę gdzieś.

Jak widać było grubo momentami

retencja piękna rzecz

Wojtek pisałeś kiedyś że wzmocnienie slabych ogniw tak u Ciebie zaskutkowalo szalonym progresem, a mógłbyś zdradzic jakimi cw sobie z nimi radziles?

Bedziesz u siebie to pisz, moze w koncu uda sie na spokojnie potrenowac

RaFTii

Wojtek pisałeś kiedyś że wzmocnienie slabych ogniw tak u Ciebie zaskutkowalo szalonym progresem, a mógłbyś zdradzic jakimi cw sobie z nimi radziles?

Wiesz zależy co kto ma słabe, najpierw trzeba zobaczyć gdzie leży opór w ruchu lub nie prawidłowa technika. U mnie słabe strasznie pośladki były więc poszły ćwiczzenia na tą partie takie jak: glute bridge czy hip thrust. Następnie słabe plecy były, dokładnie górnaa część czworoboczny itp więc tam poszło: pendlay row i t-bar w szerokim chwycie. Napisz co masz słabe to coś wymyślimy a jeżeli nie wiesz co masz słabe to wstaw fimik z danego boju i wyciagniemy wnioski :)


Marian
spoko, tylko wiesz... dla mnie 3+ powt to już cardio