Gnidusek - Droga po spełnienia marzeń - 2023

winterR

Znam ten strach :D co trening nóg go mam, chociaż po jakimś czasie ten strach przechodzi, chyba że podchodzisz pod nowe rekordy życiowe :)

Zawsze inaczej jak ktoś w pobliżu jest , więcej siły się nagle ma xd

Wiadomo, że jak jest asekurant to zdecydowanie łatwiej jest dźwigąć coś dużego.

No i jak ktoś warknie za plecami "jeszcze raz" :D
brakuje mi właśnie jakiegoś partnera treningowego ale takiego mojego pokroju, wariata :D
Układ nerwowy by nie wytrzymał :D a przy okazji stawy xD

Dzień 14.01.2020 - Ciężka noc jakaś , kręciłem się , wstałem 2 razy do wc , rano 25min. Cardio , zajęcia od 8 i potem po południu trening Pull , na treningu nie było chęci i nie mogłem się wkręcić , choć poszło dosyć ok.

Trening:
1. Podciaganie szeroki nachwyt 5x max
2. Wiosło hantlą r10 80/72.5/64
3. Wiosło sztanga leżąc albo t-bar nachwyt 10/10/10/12/15 55/55/57.5/45/37.5
4. Podciąganie sztangi do brody r10 55/50/45
5. Wznosy boczne hantli w opadzie 32.5
6. Uginanie sztanga modlitewnik r10 40/35/30kg

1. 40g B + 105g WW + 5g T
TRENING eaa 25g, kreatyna 10g
2. 40g B + 210g WW
3. 40g B + 130g WW + 5g T
4. 40g B + 105g WW + 5g T
5. 40g B + 105g WW + 5g T
6. 40g B + 30g T

Dzień 15.01.2020 - Dzisiaj bez cardio i treningu , od 8 jestem na zajęciach , jako że nudy , bo są to dodatkowe zajęcia ogólnouczelniane , to dodam wypiske xd , na 12 lecę do fizjo i o 14 praca do 22 :)

Dieta :
1.50b 25T
2-4 50g B + 20g T
5. 50g B + 100g WW + 15g T

Dzień 16.01.2020 - Noc dobrze przespana , lecz niestety wczoraj i dzisiaj rano dużo dużo stresu i nerwów , na treningu dzisiaj od razu to odczułem i zero sił , nie mogę utrzymać ciężarów sprzed tygodnia choć walczyłem na tyle ile mogłem. Dzisiaj muszę jeszcze lecieć do lekarza po receptę na antybiotyk bo do końca się nie wyleczyłem :(

Trening :
1. WL r8 105x8 tutaj z pomocą było / 92.5/85
2. Wyciskanie sztangi skos r10 77.5x7/ 70x/62
3. Floor press hantlami 10/10/12/15 30/30 / 25/22.5 W pierwszej i drugiej serii zszedłem z ciężaru
4. Wyciskanie hantli siedząc r10 25x8 / 22.5/20
5. Triceps dips r10 4xmax
6. JM press 10/12/15 52.5x10 / 45/40x14

Dieta :
1. 40g B + 105g WW + 5g T
TRENING eaa 25g, kreatyna 10g
2. 40g B + 210g WW
3. 40g B + 130g WW + 5g T
4. 40g B + 105g WW + 5g T
5. 40g B + 105g WW + 5g T
6. 40g B + 30g T

Dzień 17.01.2020 - obudziłem się jakieś 30min. Przed budzikiem i czułem się mega wyspany , rano 15min. Cardio , potem ogarnięcie się i trening nóg , nastawienie super , suwnica dodane kg , ostatnie 2 powtórzenia z lekka pomocą rąk , poszło fajnie , drugie ćwiczenia utrzymane , natomiast martwy na prostych przy drugiej serii wstępnej złapał mnie skurcz w okolicy tricepsu i niestety nie udało się skończyć ćwiczenia :(

Trening :
1. Wyciskanie suwnica r8 380x8/340/300
2. Front sq r10 85x7 / 75/70
3. Wykroki krotki ze sztanga - 10/10/10/12/15 21/22.5/23.5/18.5/16
4. Mcnpn r10 - brak
5. Uginanie stojąc 10/10/12/15 36/37.5/31/30
6. Hip thrust r10 - 180 / 160/145
7. Przywodzenie 10/10/12/15 - 86/91/68/59
Dieta :
1. 40g B + 125g WW + 5g T
TRENING 25g eaa, 10g kreatyny
2. 40g B + 250g WW
3. 40g B + 160g WW + 5g T
4. 40g B + 125g WW + 5g T
5. 40g B + 125g WW + 5g T
6. 40g B + 30g

Dzień 18.01.2020 - W nocy coś tam się przebudziłem ze 2 razy , choć spało się dobrze , rano 25min. Cardio i potem uderzyłem na trening Pull , co mogę powiedzieć ? Kooooooozak trening , dawno tak ostro nie poszedłem , motywacja 10000% power , siła , moc i nie wiem co jeszcze , jednym słowem ogień xd

Trening :
1. Rack pull r8 210x6 / 190/170
2. Podciaganie chwyt neutralny 5x max
3. Wiosło polsztanga 10/10/10/12/15 140/142.5/145/115/105
4. Unoszenie bokiem jednoracz r10 35/32.5/30
5. Face pull 10/10/12/15 55/61/45/36
6. Uginanie hantlami mlotkowo r10 42.5/37.5/35

Dieta :
1. 40g B + 105g WW + 5g T
TRENING eaa 25g, kreatyna 10g
2. 40g B + 210g WW
3. 40g B + 130g WW + 5g T
4. 40g B + 105g WW + 5g T
5. 40g B + 105g WW + 5g T
6. 40g B + 30g T

Jak ta twoja ręka na treningu? Cisnij cisnij bo niedługo widzimy się w Warszawie ;)

domino1664

Jak ta twoja ręka na treningu? Cisnij cisnij bo niedługo widzimy się w Warszawie ;)

Skurcz znowu towarzyszył przez cały trening , mimo to dałem Rade i był ogień