Ćwiczę bo lubię, ćwiczę bo chcę :)

Jawor50

_Szajba_

No żesz qrwa, nie wytrzymam.
Najpierw jeden pisze, Byczek niektórzy go nazywają lub Dziadek Byczek, że ciast i serniczków za dużo i że musi ograniczyć, potem drugi ten co się nie redukuje, bo redukcja to coś z włoskiego, w samych gaciach film z treningu wrzuca i komplementy się sypią jak z rękawa a trzeciemu zadbać o zdrowie i lepszą formę zabraniają.
O co tu chodzi? Ja mam dobrze to Ty nie miej lepiej?

Szajba gorzej Ci ,okres się spóżnia

Nawet tego nie skomentuję.
Poniżej Twój wpis

jsdolan - Twój dziennik jakiś taki kontrowersyjny sie robi...
Już nic nie rozumiem, ale droga rozumowania typu ciężko ćwiczę, należy mi sie właściwa regeneracja, no i jak mam też fajnie wyglądać to potrzeba miskę ogarnąć - wydaje mi sie bardzo poprawna i nie powinna wywoływać takich kontrowersji...
O co chodzi z tym polem? Chyba aerobów dołożysz,a nie się zregenerujesz...
Swoją drogą Szajba jak bedziesz miał ochote to napisz u siebie czy u mnie - czy te funkcje w zegarku typu monitorowanie jakości snu i obliczania czasu potzrebnego na regenerację maja jakiś sens? Nie pytam sie o ich codzienna przydatność...

ajazy

Szajba, wszystko ok? Bo brzmisz z lekka hałaśliwie..Mówiąc krótko, jeśli Jsdolan postanowi redukować, to niech redukuje. Jeśli postanowi e jakzrobić siłę zwiększając przy okazji wagę, jego broszka. Jeśli postanowi uprawiać triathlon...pobłogosławię. A nawet może tańczyć na rurze, jego sprawa. PodobniAle jeśli poddany presji forum chłop się męczy, bo niby trzeba, bo przecież ćwiczy, i gdzieś tam z tyłu glowy mu to siedzi, to uważasz, że to jest zdrowe? I nie mam pojęcia, czemu przyp*****lasz się do mnie? Swoją drogą myślałem, że redukcja to z hiszpańskiego

Jak Dolan ma coś postanowić, jeśli za każdym razem gdy próbuje coś postanowić słyszy że wszystko jest OK i dobrze że siła idzie.
Jak jest OK, jak qrwa nie jest OK.
Dla mnie osobiście to rybka, ale nie piszcie że jest fajnie i że zdrowo, bo może fajnie być, kwestia perspektywy, ale zdrowo na pewno nie

Paatik

O co chodzi z tym polem? Chyba aerobów dołożysz,a nie się zregenerujesz...

O co chodzi z polem? Przecież pisał że ma półtora hektara. No to teraz nie ma bo wydzierżawił.

Ok, Ty się nie denerwuj, bo szczupli i wysportowani też udary miewają...Ja już nie będę pytał, co u Jsdolana jest niezdrowe, bo i tak każdy sobie a muzom. (a tyle razy sobie obiecywałem, że w temacie odchudzania/tycia/ciasta/glutenu i innych pierdół odzywał się nie będę).
Pozdrawiam serdecznie.
Jeszcze tylko jedno...nie zarzucaj mi, proszę, że piszę coś, by komuś zaszkodzić/opóźnić/zahamować postępy. Bo to akurat nieprawda.

Pewne wpisy potrzeba umieć zrozumieć lub chcieć zrozumieć bez klapek na oczach

Jurek ,sorry za zaśmiecanie

A teraz pozwolicie państwo, że się pożegnam, idę poczytać synowi.

Nie chcę pytać o zbyt intymne szczegóły, ale wskaźnik talia/biodra może być na granicy...

Orzesz . Zaczynam sie bać już tu cokolwiek pisać bo jakiś niewinny wpis ( jak mi sie wydaje) a właściwie przelewanie rozmyślań na "papier" wywołuje niezamierzoną burzę . Chłopaki spokojnie. Wyjaśniam. Z brzuchem walczę niezależnie od tego co dzieje sie na forum choć muszę przyznać ze jak oglądam Wasze zdjęcia i filmy to mam kompleksy . Pola mam parę hektarów ale nie mam czasu go obrabiać dlatego je wynajmuję chłopu, zostawiłem sobie 1 hektar na którym coś tam dłubałem. Wczoraj własnie ten hektar wynająłem kuzynowi bo za dużo tego wszystkiego miałem na głowie dlatego wpis ze będę miał więcej czasu na regenerację . A na rurze nie będę tańczył, moja młodsza ćwiczy rurę i jogę, wystarczy . Skończyłem trening jak się ogarnę to dam rozpiskę

Pozwolisz Dolan, że odpowiem Ajazemu, Jaworowi i Paatik
I już u Ciebie kończę.

ajazy

Ok, Ty się nie denerwuj, bo szczupli i wysportowani też udary miewają...Ja już nie będę pytał, co u Jsdolana jest niezdrowe, bo i tak każdy sobie a muzom. (a tyle razy sobie obiecywałem, że w temacie odchudzania/tycia/ciasta/glutenu i innych pierdół odzywał się nie będę).
Pozdrawiam serdecznie.
Jeszcze tylko jedno...nie zarzucaj mi, proszę, że piszę coś, by komuś zaszkodzić/opóźnić/zahamować postępy. Bo to akurat nieprawda.

Już się uspokajam, na wszelki wypadek
Pierwszy z brzegu link z SFD LINK
I nic Ci nie chciałem zarzucać. Ślepy nie jestem i widzę Twoje zaangażowanie w sprawy forum i chęć niesienia pomocy innym. No może wykluczając tę redukcję

Jawor50

Pewne wpisy potrzeba umieć zrozumieć lub chcieć zrozumieć bez klapek na oczach

Jurek ,sorry za zaśmiecanie

Mówisz o tym wpisie co wkleiłem czy o tym co tu napisałeś?
Jeśli mowa o tym pierwszym, to chciałeś dać do zrozumienia że póki nie powrócisz do aktywności na rowerze, to ograniczysz ciasta. Jeśli mowa o tym wpisie tutaj, to nie wiem co chciałeś przekazać.

Paatik, jak masz jakieś ptania odnośnie tego zegarka, to pytaj u siebie lub u mnie.