Ćwiczę bo lubię, ćwiczę bo chcę :)

Jezoo

No to się nazywa wkurv. Nie udało się raz to zrobię trzy razy Hart ducha (czyt. adrenalina) działa.
Ojan startuje jutro po południu. Dzisiaj młodzież. U RedAlerta w dzienniku jest stream do live.

No wkurv był maksymalny , byłem tak nabuzowany że i 5 razy by spokojnie poszło .
Idę kuknąć do RedAlerta

Niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT) - czyli np. ta omega 3, która jest przeciwzapalna i ponoć cuda wszelakie działa, mają bardzo niestabilną budowę chemiczną (jedne bardzo niestabilne np. olej lniany, inne bardziej stabilne np. oliwa - ale ona ma mało omega3). Takie czynniki jak światło i temperatura powodują zmianę właściwosci NNKT i z dobrych robią się szkodliwe. Właściwie pestki i orzechy je sie dla tych dobrych tłuszczy. Czyli jak kupujesz pisacje prażone i solone, czy orzeszki ziemne prażone i solone, czy jesz ciasto orzechowe etc. to robisz sobie gorzej a nie lepiej. CZy z tego powodu padniesz na zawał serca - nie sądzę. Ale jak ktoś się tak przejmuje odżywianiem, ze eliminuje mięso, czy stosuje dietę tłuszczową (bo to zdrowa dieta, pod warunkiem prawidłowego stosowania) to raczej powinien nie traktować wybiórczo informacji. To nie są w ogóle rzeczy kontrowersyjne. Ot, te kwasy tak mają. I nie ma to nic wspólnego z cukrzycą:)


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2018-10-20 22:08:21

Patikowa, lubię Twój sposób przekazywania wiedzy, którą posiadasz. Serio

Czyli kupię sobie zdrowa oliwę cy olej lniany, a on pomiędzy producentem a moja kuchnią stał w słońcu.
Czyli bardziej zaszkodzi niż pomoże.
Tak?

Niestety nie wiem gdzie ten olej stał w międzyczasie.
Wiem że po otwarciu mam taki lniany trzymać w lodówce i spożyć w 3tygodnie. Czy tam w 4.. Dlatego lepiej kupić 250ml niż 1l.

Dobrze myślę?

Odnośne omeg.. autentyk będzie. Pan w aptece:
-Jest Omega 3-6-9?
-Jest
-To poproszę tę sześć.

panteon

Czyli kupię sobie zdrowa oliwę cy olej lniany, a on pomiędzy producentem a moja kuchnią stał w słońcu.
Czyli bardziej zaszkodzi niż pomoże.
Tak?

Niestety nie wiem gdzie ten olej stał w międzyczasie.
Wiem że po otwarciu mam taki lniany trzymać w lodówce i spożyć w 3tygodnie. Czy tam w 4.. Dlatego lepiej kupić 250ml niż 1l.

Dobrze myślę?

Dlatego lepiej kupić siemię lniane, zmielić i spożyć. Olej lniany to się co najwyżej do glansowania drewna nadaje

Panteon - myslisz bardzo prawidłowo. Chyba, ze kupisz od takich co w chłodnej paczce dostarczają - tez takie cuda są.
Szajba ma rację - a dodatkowo siemie lniane w przeciwieństwie do oleju juz wytłoczonego jest wyjątkowo odporne na wszelkie ciepła i słonca etc. Akurat ono nawet prażenie by przetrwało.
ajazy - cudny autentyk:)

Paatik dziękuję za odpowiedź . Mi to trzeba takie rzeczy wytłumaczyć tak po chłopsku . Tyle się tego tu na forum ostatnio naczytałem że zacząłem się zastanawiać czy jedzenie czegokolwiek jest zdrowe i ma sens

"czy jedzenie czegokolwiek jest zdrowe i ma sens" - a to akurat kilkanaście razy w ciągu dnia sobie myślę. Łatwo zwariować, wiec trzeba czasami jakąś czekoladę albo inne lody zjeść. Albo coś wypić...

Też czytałem w jakiejś książce (tytułu nie pamiętam, bo to w sklepie przeglądałem), że olej lniany lepiej odpuścić i mielić siemię, bo olej to już z natury jest "gorszy".

To że jakiś olej kupimy z lodówki nie gwarantuje nam, że np. nie stał gdzieś po drodze w ciepłym. Zwłaszcza w lecie.