SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Viki - przygoda z biegami przez przeszkody

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 509284

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Rozwijasz się
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607822
Eve bieganie idzie mi nie najgorzej


13.12 środa

Trening w domu

- mobilizacja łopatek
1a. przyciąganie gumy do brzucha siedząc 3x15
1b. ściąganie gumy w pozycji narciarza 3x15
2a. wyciskanie hantli na skocie (na piłce) 3x12
5,5kg
2b. wznosy bokiem 3x15
1,25kg
3a. naprzemienne uginanie na biceps 3x15
3,5kg
3b. francuskie wyciskanie hantli siedzac 3x15
4kg

Pierwszy trening góry, bez szaleństw. Strasznie mnie zmęczył A dokładnie zmęczyło mnie pilnowanie prawidłowej pozycji łopatek i barków. To jest jakiś koszmar, co ja z tymi barkami wyprawiam Zobaczymy jak ręka zareaguje. Przy ćwiczeniach było ok, po treningu też. Dziś czuję, że mam trochę spięty biceps, więc planuje masaż i rozciąganie.


14.12 czwartek

Bieganie

12km, 1:11:28

Dziś były podbiegi. Pierwsze 3 km spokojnie, chciałam trzymać tempo 5:40, wyszło 5:50 na dwóch pierwszych i 6:25 na trzecim.
Później 3x średniej długości łagodny podbieg + zbieg, wszystko na maksa. Problemy z oddychaniem i ogólny brak mocy, głowa chciała szybciej a nogi nie nadążały.
3x dłuższy, łagodny podbieg, tempo spkojne starałam sie trzymać cały czas podobne.
5x króciutki, stromy podbieg na maksa
Na koniec 3km spokojnie, znowu zakładałam tempo 5:40 a wyszło 6:23 i 2x5:45.
Póki co bieg spokojny bieg pod górę nie męczy mnie bardzo, ale szybsze bieganie zarówno na podbiegach jak i po płaskim czy na zbiegach sprawia, że z trudem łapię oddech.


Poza tym jestem na 90% zdecydowana na udział w tym biegu w marcu
Podobno regularne treningi w zimie przyzwyczajają organizm do trudniejszych warunków. Mam 3 miesiące, żeby się przyzwyczaić Jak biegam to zawsze jest mi ciepło, problem zaczyna się, gdy trzeba sie zatrzymac i "stygnę". Myśle o zainwestowaniu w odpowiednią odzież, która przyda sie nie tylko na bieg, ale także na treningi. Nie ma co liczyć, że wody nie będzie, trzeba nastawić się na najgorsze. Nic wodoodpornego na takich biegach się nie sprawdza, dlatego myśle raczej o czymś, co mimo że mokre nadal jest ciepłe
W sumie to bardziej się martwię kilkoma przeszkodami, z którymi nie umie sobie póki co poradzić niż zimnem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607822
15.12 piątek

Bardzo aktwyny dzień

Z samego rana Bieganie
Moje pierwsze w życiu 20km
Nawet tego jakoś bardzo nie odczułam. Pierwsze 12km głównie po asfalcie, ponieważ było jeszcze ciemno. Jak tylko zrobiło się jasno pobiegłam w pola Tam od razu nogi zaczeły same nieść, a głową odpoczęła. Na podbiegach troszkę się męczyłam, wyszło trenowanie na płaskim. Średnie tempo biegu 6:15, więc całkiem dobrze jak na długie, wolne wybieganie. Jak patrzyłam na poszczególne km to zwykle tepmo było między 6:00 a 6:30. Za to w kwestii tętna zegarek pokazał jakieś głupoty. Przez 15km było pomiędzy 130-158 po czy nagle dość mocno spadło i utrzymywało się niskie przez kolejne 5km. Podejrzewam jakiś błąd pomiarowy

W południe trening góry:

Trening

1a. ściąganie gumy do klatki siedząc 3x15
1b wiosło hantlą 3x15
8kgx15 /8kgx15 /10kgx12
2a. pompki 3x8
2b. rozpiętki 3x12
2kg
3a. wyciskanie siedząc na piłce 3x15
3,5kg
3. odwrotne rozpiętki 3x12
0,5kg
4. brzuch

W pierwszej serii przy ściaganiu gumy i przy ropiętkach czułam lekko bark, ale przeszło. Tym razem nie miałąm juz takich probemów z pilnowaniem łopatek.
Oprócz treningu było jeszcze sprzątanie, wieszanie firanek, ubieranie choinki. Ledow ruszam rękami i zaraz biorę się za rolowanie i rozciąganie





...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 732 Napisanych postów 1984 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 192631
Gratuluje! O której Ty musiałaś wstać skoro rano jeszcze ciemno było!? Bardzo aktywny dzień jeśli jeszcze trening góry był.

Czytałam dziś Twój dziennik ciążowy :) dopiero dziś się dowiedziałam jak Ty długo jesteś na forum i nawet brałaś udział w zawodach! Niestety nie mogłam Cie podziwiać bo zdjęcia usunięte są
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607822
Kaka musiałam wrócić do domu najpóźniej o 8.30. Założyłam sobie max. 2h15min na pokonanie tej trasy i 6.15 już wyszłam z domu To była jedyna okazja, bo teraz jestem cały weekend sama i nie mam jak się wyrwać, żeby pobiegać
Na forum już trochę jestem Zdjęć nie usuwałam, czasem tak jest że ich nie widać (nie raz tak miałam, jak szukałam jakieś informacji w moich poprzednich dziennikach). Te starty to były tak dla zabawy, nie mam do tego predyspozycji i nie najlepiej czuje się na scenie Do tego trzeba mieć dobre geny i odpowiedni charakter. Wolę przeszkody i błoto Poza tym najbardziej podoba mi się ta kategoria, gdzie oprócz bikini jest tez runda w sukienkach.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607822
16, 17.12 sobota, niedziela

DNT

Chciałam wczoraj zrobic trening nóg w domu, ale miałam dużo do zrobienia, poza tym nogi mnie bolały po piatkowym bieganiu. Coś czuję, że ciężko mi będzie robić 2 treningi nóg w tygodniu przez to bieganie. Cały czas kombinuje i szukam najlepszego połączenia siłowni i biegania
Dziś odpoczynek, zaliczyłam jacuzzi, niestety nie było mozliwości pójść na saune

Jeśli chodzi o rękę to wczoraj nie było źle. Rozmasowałam, porozciągałam i mam wrażenie, że dziś jest gorzej Zobaczymy co będzie dalej.

Poza tym mam ostatnio problem z kolacją Nie mam pomysłu, co zjeść i nie mam czasu na kombinowanie. Potrzebuje coś na szybko. Na dodatek jestem taka głodna, że mogłabym wchłonąć całą zawartość lodówki

Na koniec kolejna z "trudnych" przeszkód - lina Nie wygląda to na nic trudnego, ale w praktyce pierwsze spotkanie z liną czesto kończy sie porazką. Pewnie to kwestia opanowania techniki, szkoda ze nie bardzo jest gdzie poćwiczyć. Widziałam wiele sposobów na przejście tej liny, np. leżąc na brzuchu Chętnie bym to przetestowała.



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Patrząc po strojach panów z obsługi to jednak kontakt z wodą w takiej temperaturze nigdy do przyjemności nie bezie należał.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607822
Night to jest akurat zdjęcie z tych słynnych, zimnych Pabianic W sumie dotknięcie wody oznacza niezaliczone podejście, więc jest motywacja, żeby uniknąć kąpieli. Zresztą przy tego typu przeszkodach widac, jak duża jest róznica między falą open i elitą. W open można zrobic burpees i ominąć ta przeszkodą - oszczędność czasu i siły. Elita musi to zaliczyć albo traci swoją szansę na klasyfikację w elicie, a dodatkowo jest tylko jedna próba pokonania liny. Pewnie stąd nazwa przeszkody - Ta Jedyna

Poza tym musze przyznać, że w upalne dni znacznie gorzej wchodzi sie do zimnej wody. Jak jest mała różnica temperatur i nie ma wiatru to tej wody nawet sie tak nie czuje


18.12 poniedziałek

Trening

* bieg i marsz pod górę na bieżni 1km

1. przyciąganie linki do brzucha siedząc
20kg x15 /25kgx12 /25kgx12

2. podciaganie poziomo 3x6

* narciarz ok. 6min.
Mocno tu czułam nogi i wyjątkowo mnie to zmęczyło.

3a. wyciskanie na skosie
5kgx15 /6kgx12 /6kgx12

3b. wznosy bokiem
1kgx15 /2kgx10 /2kgx10

Tutaj troche czułam rękę, ale nie był to ból utrudniający ćwiczenia.

* bieżnia skill mill 1km

4a. prostowanie na wyciagu (triceps) 3x15
4b. uginanie na wyciągu (biceps) 3x15

nie pamiętam jaki ciężar

5. spięcia brzucha 3x12

* bieżnia 1km

6. podciąganie neutralnie 3x3
7. opuszczanie na "ściance" 3x

Podciąganie ok, barku nie czułam, ale nie szalałam z ilością. Opuszczanie na uchwytach takich jak na ściance wspinaczkowej. Za drugim razem przy pełnym wyproście rąk w zwisie poczułam ból ręki. Możliwe, że uciekły mi łopatki i straciłam napięcie i prawidłową pozycję. Właśnie w zwisie, jak ręce sa w górze, to cięzko mi łopatek i barków pilnowac i uciekaja za bardzo do góry.
Poza tym dośc mocno odczułam to cardio pomiędzy siłowymi. Nie pierwszy raz robiłam tego typu trening, a zmęczyłam się jak nigdy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Skoro łopatki uciekają to popracuj nad czworobocznym i rotatorami - mocniejsze mocniej pilnują łopatki.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607822
Night mam zestaw ćwiczeń od fizjo na rotatory i robię je regularnie, obowiązkowo tez w ramach rozgrzewki przed treningiem góry


19.12 wtorek

Bieganie

13km, 1:07:40

Ta sama trasa co tydzień temu, płasko i po asfalcie. Trening ze zmiennym tempem, wyszło lepiej niż zakładałam Z treningu na trening widze progres w bieganiu, a to bardzo cieszy i motywuje do dalszej pracy
Pierwsze 2 km zakładałam w tempie 6-6:15, ale okazuje sie, że spokojnie mogę biec szybciej i wcale mnie to nie męczy.
W sumie prawie wszystkie km przebiegłam szybciej niż planowałam, z wyjątkiem dwunastego, gdzie było bardzo nierówno, duża różnica (od 4:30 do 6:15) i dodatkowo przejścia dla pieszych i światła.
Na szybszych odcinkach pierwsze 0,5km było bliżej 4, a nawet mniej, za to później juz problem z utrzymaniem tempa i raczej biegłam 4:30. Chciałabym dojść do tego, żeby utrzymac takie tempo na dłuższym dystansie
W połowie 9km krótka przerwa na ćwiczenia na równowagę. Na zmęczonych nogach jest bardzo trudno złapać dobry balans.

Ogólnie z treningu jestem zadowolona, czas wyszedł niezły i obyło się bez "zaraz umrę" Widzę, że organizm się przyzwyczaja, bo mogę biegać coraz szybciej
Aktualnie treningi biegowe robię 3x w tygodniu:
1x bieg ze zmiennym tempem 12-15km
1x podbiegi i/lub interwały ok. 12km
1x długie wybieganie 20km+

Na koniec wykres i fotka z ćwiczeń równowagi. Udało mi się połączyć konto "zegarkowe" z endomondo, co cieszy bo lubię te wykresy






Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Motywacja- wytrwałość-organizacja

Następny temat

Bez spiny

WHEY premium