Night jak juz napisałam wyżej wszystko okażę sie jak wrócę do treningów góry
Po sobotniej wizycie u fizjo nie czuje juz kłucia i nie mam problemu ze spaniem na lewym boku. Pozostało jeszcze lekkie uczucie ciągnęcia, podobne do tego na początku, ale nie czuje bólu przy podnoszeniu cięższych rzeczy lewą ręką
W tym tygodniu robię nadal ćwiczenia rehabilitacyjne, a w przyszłym planuje 2 treningi góry, lekko z małym ciężarem na dużo powtórzeń.
Jeśli chodzi o chwyt, na razie robie to co mogę, ale głównym celem będzie wzmocnienie chwytu na ściance (to mój słaby punkt a takie przeszkody można spotkać) oraz dobry chwyt na grubych rurkach
4.12 poniedziałek
Trening
basen - 20 min. biegania i chodzenia w wodzie
1a. wejścia na skrzynię 5kg 3x15
1b. przysiad 10kg 3x15
2a. uginanie leżąc 3x20
2b. side squat 5kg 2x12, 10kg 1x12
3.
spięcia brzucha 3x12
Pomysł z basen świetny
Znalazłam miejsce, gdzie woda ma głębokośc 1m i można tam spokojnie ćwiczyć różne techniki chodzenia w wodzie. Przy okazji dobra rozgrzewka, nieźle męczy. Tym razem nie zrobiłam ćwiczeń na bosu, bo akurat w tej części były zajęcia i sprzęt zajęty. Nie wspominałam chyba o tym, ale wróciłam na starą siłownię. Do tej co chodziłam przez ostatnie miesiące zgubiłam kartę, a nowa karta kosztuje bardzo dużo, nie opłaca się wyrabiac
Za to na starej siłce była akurat promocja, a dodatkowym atutem jest sprzęt typowo pod trening na przezkodach oraz basen, na który moge chodzić z maluchem
Jedyny minus jest taki, że są tam zajęcia, często sprzęt zajęty i zwykle dużo ludzi.
Jesli chodzi o trening to był krótki i nawet mnie nie zmęczył, za to w nogach brakowało siły i z każda kolejną godziną czułam coraz większy ból, ale nie typowe zakwasy, tylko zmęczenie. W przyszłym tygodniu planuje 4 serie i zakres 6-8/6-8/15/15.
5.12 wtorek
DNT
Dziś daje odpocząć nogom
Wczoraj dowiedziałam się, że w przyszłym roku rusza pierwsza w Polsce niezależna Liga OCR (Obstacle Course Racing czyli biegi z przeszkodami). To jest sport, który dopiero u nas się rozwija, z roku na rok przybywa sporo nowych biegów. Do tej pory nie było żadnej ligi, rankingów czy Mistrzostw Polski (mistrzostwami nazywano finał Runmageddonu, a biegi miały swoje, oddzielne rankingi). Teraz będzie dodatkowa rywalizacja
Zobaczymy jak to sie będzie rozwijać. W przyszłym sezonie do rankingu będzie się liczyło 8 biegów, a punkty zostaną przyznane za 5 najlepszych wyników (czyli jak ktos wystartuje we wszystkich 8 to liczy się i tak 5 najlpeszych wyników). W moim przypadku 3 biegi odpadają na pewno, bo sa na północy i niestety organizacyjnie tego nie ogarnę
Kolejne 4 akurat mam od dawna zapisane w kalendarzu i pokrywaja sie z moimi priorytetami
Zostaje jeszcze jeden... górski Runmageddon pod koniec marca. Najpierw chciałam wystartować, bo lubie biegi górskie. Po finale, gdzie prawie zamrazłam, doszłam do wniosku że nie chcę mieć nic wspólnego z RMG w zimie
W tym samym terminie jest inny bieg i miałam sie na niego zapisać. A teraz znowu mam dylemat
Pod koniec marca w górach nadal może byc śnieg i na pewno będzie zimno, zresztą ten bieg zalicza się do zimowych. Z drugiej strony liczy się w klasyfikacji ligi. Jakby tak dobrze sie ubrać, to może udało by sie ukończyć
Mam rozterki na zasadzie "chciałabym, ale sie boję"