(z lżejszymi też, ale już nie wszystko)
MaGor pisał o tym dostawieniu nogi.
Lewa ręka z kulą - dostawienie lewej nogi (a ja jak zwykle na odwrót - muszę się zmuszać do tego, bo normalnie wybija mnie to z rytmu. Prawa ręka + lewa noga, to tak, bo kula leci sobie w jednej linii z ziemi do rack position, a jak będziesz robił krok prawą, to zmienisz trajektorię lotu kuli - lekko w bok).
Nie ćwiczyłem tego jakoś specjalnie, tylko spróbowałem kilka razy. Jak tak radzą, to coś w tym musi być. A nuż, cenny kilogram więcej do rekordu!!