DT Gwid - vol. 2

tibes

Moja ma 1,5 roku i za rok chcemy spróbować pojechać w góry, ciekawe czy szybko ogarnie naukę. Wolelibyśmy snowboard, bo ja i żona tylko deska. Chociaż słyszałem, ze dla dzieci na początek lepiej narty.

Dużo tych Snatch DL robisz. Czujesz, ze przekłada się to na Snatch?

2,5 roku za małe dziecko a już szczególnie dziewczynka. Umęczy się strasznie.

ja też jestem deska ale chłopaków puściłem na narty. Ogarnęli bez problemu. Ważne jest żebyś maksymalnie na 1-2 dni z dzieckiem jechał żeby go w razie W nie zniechęcić. Znajomi tak zrobili za pierwszym razem i była klęska urodzaju - ryk, kwik itp. Dobierz dodatkowo kogoś z małym dzieckiem, w grupce im łatwiej.

Snatch dl zdecydowanie poprawia możliwość oderwania sztangi od ziemi. jak na początku robiłem z dużymi problemami 80 bo to niewygodne tak tereaz 80 kg leci nad suty. musze to robić bo nie ogarniam snatcha, dla mnie osobiście o wiele trudniejszy od podrzutu.

Gwidzie, rozumiem,, że w konkursie startujesz?
W końcu niedawno pisałeś, że TS jest banalnie prosty, więc to będzie dla Ciebie pestka.

fanslaska

Gwidzie, rozumiem,, że w konkursie startujesz?
W końcu niedawno pisałeś, że TS jest banalnie prosty, więc to będzie dla Ciebie pestka.

snatch trudniejszy technicznie

fanslaska

Gwidzie, rozumiem,, że w konkursie startujesz?
W końcu niedawno pisałeś, że TS jest banalnie prosty, więc to będzie dla Ciebie pestka.

weź mi to przytocz że napisałem pełnym zdaniem że TS jest banalnie prosty? chyba o coś innego chodziło cwaniaku

jak by nie było prowokacja nieudana, nie muszę startować w konkursie na SFD skoro mam kilka "wyścigów" u siebie w boxie tygodniowo i pod tym względem jestem mega zadowolony i spełniony

Zadowolony to możesz być!
Ale mega zadowolony?!
Taki mógłbyś być gdybyś w tym konkursie pokonał Tibesa! A Ty nawet nie próbujesz stanąć w szranki.

co mam napisać? uczciwie to Tibes by mnie rozjechał jak cinquecento kolumnę BMW nie czuje potrzeby startowania w konkursach.

Gwid

co mam napisać?

ze sie poddajesz bez walki

Walczy się przeważnie o coś na czym nam zależy a jako że mi nie zależy to nawet nie zawalcze. I nie, nie poddaje się ale najzwyczajniej w świecie nie interesuje mnie rywalizacja z wami. Jak by nie było to życzę powodzenia w biciu rekordów i zakończenia konkursu bez kontuzji.

Gwid

Walczy się przeważnie o coś na czym nam zależy a jako że mi nie zależy to nawet nie zawalcze. I nie, nie poddaje się ale najzwyczajniej w świecie nie interesuje mnie rywalizacja z wami. Jak by nie było to życzę powodzenia w biciu rekordów i zakończenia konkursu bez kontuzji.

Czyżby starość Cię dopadła?
Nie zależy Ci już na zabawie w miłym towarzystwie?