Oszukać grawitacje.

jak MaGor - za dużo pośrednich serii, na co były te serie na =/+130kg, przecież one wypruły Cię z sił
myślę że jakbyś dobrze zaplanował to mógłbyś zrobić udane podejście pod 140

skoro tak piszecie to za 3 tygodnie uderzę do was po prośbie o rozpisanie podejścia

JA bym rampą podszedł pod to z progresją 20kg i po sprawie ;)

BTW: Obserwuje Cię kolego ;)

EDIT:
135 wymęczyło Twój CUN, ale byłeś blisko ;)


Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2015-11-28 21:30:55

ja widzę kilka rzeczy:
1. masz sztangę za nisko na stojaku, tracisz siłę na podniesienie z połowy wysokości - weź daj dziurkę wyżej uchwyty,
2. jak nie robisz z zatrzymaniem to zwiększ dynamikę w dolnym zakresie, nawet lekko sobie odbij, to pomaga
3. ja bym nie dawał przeskoku ze 100 na >130, ale 20 kg powinno byc ok, czyli 110-115 przed podejściem na 130 jeżeli to jest pierwsze "konkursowe"



Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2015-11-28 21:39:31

ja bym to rozegrał tak
60 x 10 / 60 x 10 / 80 x 5 / 100 x 1 / 100 x 1 / 120 x 1 / 140 x 1

WojtekA4

BTW: Obserwuje Cię kolego ;)
EDIT:
135 wymęczyło Twój CUN, ale byłeś blisko ;)

A ja Ciebie
Co to jest ten CUN ?

kabo9

ja widzę kilka rzeczy:
1. masz sztangę za nisko na stojaku, tracisz siłę na podniesienie z połowy wysokości - weź daj dziurkę wyżej uchwyty,
2. jak nie robisz z zatrzymaniem to zwiększ dynamikę w dolnym zakresie, nawet lekko sobie odbij, to pomaga
3. ja bym nie dawał przeskoku ze 100 na >130, ale 20 kg powinno byc ok, czyli 110-115 przed podejściem na 130 jeżeli to jest pierwsze "konkursowe"

Ad1. już próbowałem za namową pana Janka i nie pasuje mi kompletnie
Ad2. może i niegłupi pomysł, ale jeszcze Masti mi nie zaliczy i cały misterny plan pójdzie w p..du
Ad3 Za 3 tygodnie powrócimy do tematu, bo zapomnę

kuba_n

ja bym to rozegrał tak
60 x 10 / 60 x 10 / 80 x 5 / 100 x 1 / 100 x 1 / 120 x 1 / 140 x 1

jak wyżej, wrócimy do tematu jeszcze, wiadomo jak u mnie jest z pamięcią.

Dzisiaj czuję się bardzo, ale to bardzo zrelaksowany wyciskanie więc powinno pójść z największą przyjemnością, naszła mnie ochota spróbować szerszego o dwa palce chwytu - ciekaw jetem jak to pójdzie. Do rozstawu o którym pisał Kabo u MaGora mam 4 palce zapasu, także jest pole do doświadczeń.

EDIT: z tego rekordowego podniecenia, zapomniałem o nagraniu w HD. Nie byłem pewien, czy youtube poradzi sobie formatem z sony, ale wszystko poszło bez problemu, czyli od dziś będzie widać więcej szczególików (dopiero się nasłucham o braku techniki )
Próbka z wczoraj (fajnie widać jak pracuje najszerszy w tym ćwiczeniu):





Zmieniony przez - fanslaska w dniu 2015-11-29 13:40:22

Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale szło jak piórko dzisiaj. Chętnie złapałbym jeszcze szerzej ale stojak mam za wąski. Zupełnie nowe doznania, po pierwsze czułem dzisiaj jak pracują boki klaty (może power fly trzeba będzie wprowadzić do repertuaru) a po drugie, jest wrażenie jakby drogi na skróty tzn. jeszcze dobrze sztanga klaty nie dotknie a już jest rozpędem w górze. Może coś z tego być i uda się zrobić progres grubszy niż 5kg w Grudniu.
Ustaliłem też max w wyciskaniu na barki - 80kg, czyli barki będę robił 56/57kg
Pompki na poręczach z 40kg wchodzą śmiało, ten ciężar zostanie już na kilka tygodni.


WL: 6*20,6*60,3*90,3*90,1*110,2*110,3*110
PNP: 8*20,6*40,5*40,7*40
Wyciskanie sztangi w siadzie: 12*20,8*40,3*50,1*60,1*70,1*80

Małe potwierdzenie, że WL w plecy też wchodzi



No i trening:






Zmieniony przez - fanslaska w dniu 2015-11-29 16:48:32

Dobry plecak

fan - ostatni film niedostępny w RP

ojan

fan - ostatni film niedostępny w RP

Nie znają się w Polsce na dobrej muzyce