Oszukać grawitacje.

W mordę...
http://www.mango.pl/produkt/przyrzad-do-cwiczen-miesni-nog-p51464.html
rządzi :)

Heinz i Kuba, dobrze kombinujecie. O ile poręcze muszę zmieścić, żeby się waliło palło, o tyle z modlitewnikiem może być klęknięcie. Ciasno, żałuję że dałem to ocieplenie i kartongips bo straciłem 25cm szerokości i tak wąskiego garażu O to w sam raz tyle, że rack ze sztangą nie zmieści się tak jak planowałem.
Rzucać sztangą będę mógł, bo na całości zrobiłem dodatkowo zbrojoną wylewkę, muszę tylko maty kupić, żeby sąsiada nie wkurzać, bo treningi będą lecieć po dobranocce.

Coraz intensywniej myślę jak rozplanować trening, jedną z rzeczy, która najczęściej kręci mi się pogłowie, to prawie tradycyjny split co drugi dzień plus codziennie te single w WL. Martwi mnie tylko jak by to wyglądało po dniu barków czy tricepsa Może się to nie udać.
Ps udało mi się wczoraj ustrzelić następne 110kg talerzy i to z dowozem do domu, także pod względem obciążenia dzisiaj już będę zdrów. W poniedziałek powinien przyjść rack i ławka.

fan - No to będziesz największy "dzik" w tym dziale!
Zaraziłeś tatusia do treningów?

fanslaska

Rzucać sztangą będę mógł, bo na całości zrobiłem dodatkowo zbrojoną wylewkę, muszę tylko maty kupić, żeby sąsiada nie wkurzać, bo treningi będą lecieć po dobranocce.

Maty mogą nie wyrobić. Wylewka też. Zainwestuj w płytę wiórową. Od spodu przybij/przyklej/przymocuj dużo podkładek takich jak pod meble (możliwie grubych) albo jakiegoś filcu (może namakać w garażu) itp. 200 kg rzucone z wysokości 50 cm da rade wylewce. A pianka 10 mm to też tak średnio się spisze w ochronie. Twarde uderza w twarde i coś musi ustąpić.

fan - nie rzucaj niczym!
Ani mięsem ani tym bardziej żelazem!
Kulturysta jest delikatny w obyciu!

ojan

fan - nie rzucaj niczym!
Ani mięsem ani tym bardziej żelazem!
Kulturysta jest delikatny w obyciu!

No nie wiem Krzyczą i rzucają hantlami jak jaskiniowcy
Myślę, o ciężkich ciągach. Niektórzy fachowcy twierdzą, że faza opuszczania to tylko ryzykowanie kontuzją. Niech pan obejrzy miejsca treningu sztangistów. Tam trzeba rzucać, bo nie da się bezpiecznie wrócić po rwaniu czy podrzucie.

Po rwaniu nie ale po podrzucie da się odłożyć delikatnie sztangę!
Rwanie to raczej niebezpieczne ćwiczenie przy niedoskonałej technice. Czytałem, że crossfitowiec doznał przerwania kręgosłupa - pisałem o tym już kilka razy.

ojan

Czytałem, że crossfitowiec doznał przerwania kręgosłupa - pisałem o tym już kilka razy.

Czytałem również. Prawnicy toczą wojnę o taśmę z nagraniem incydentu. Wiemy o tym wszyscy, bo to chyba miało miejsce podczas zawodów. Ilość wypadków, o których nie wiemy jest pewnie większa. Robienie bojów olimpijskich na czas z dużymi ciężarami to głupota.
Ciężkie ciągi czasem trzeba przerwać/zakończyć rzutem.

Podobnie jak i przysiady :) Ale nie, klatka będzie ...:)


Zmieniony przez - ajazy w dniu 2015-11-07 12:29:06

Odrzucenie ciężaru przy przysiadach jest prawie niemożliwe bez doznania urazu .
Najlepiej nie szarżować z ciężarami bez asekuracji.
Będąc w wojsku robiłem przysiad będąc sam na hali - było chyba 145kg. Pomogło mi podparcie się dłońmi o kolana (sztanga przygniotła mnie w przód).