SEBA - Ha, widzisz jak ja Cię znam ! Owady właśnie zawsze ciągnie do tego gdzie śmierdzi - nie wiem gdzie Ty się włóczysz
POPURI - Też nie wiem jak to możliwe !
SYLWIA - A no racja, mam nadzieję że TYM razem uda mi się utrzymać chociaż pseudo formę przez całe lato tak żeby móc swobodnie sobie hasać wszędzie bez ukrywania się pod kilogramem ubrań - wtedy zawsze będzie chłodniej
Czas na drobne zaległości.
PIĄTEK, PIĄTECZEK, PIĄTUNIOOOO - dzień nietreningowy
MISKA:
BTW 100/40/ 160
1. OMLET – 45 g płatki owsiane, 25 g otręby orkiszowe, 60 g borówki, 15 g migdały (posiekane własnoręcznie - z pozdrowieniami dla LAURY) , łyżeczka kakao, proszek do pieczenia, cynamon, cukinia 100 g, 20 g WHEY UNS, 35 g białka jaj +20 ml mleko do kawy
2. 55 g makaron razowy, 90 g polędwiczki z piersi kurczaka + warzywa
3. 50 g kasza gryczana, 90 g mielone z piersi indyka, 20 g sos z pomidorów, cebula, pieczarki, przyprawy, ogórki kiszone, koperek
4. 55 g makaron razowy, 50 g tuńczyk w sosie własnym, 80 g białka jaj, 40 g żółtko, warzywa
5. 60 g gryka do chrupania bez cukru (MOJA NOWA ZDOBYCZ NA WIECZÓR), 25 g WHEY UNS, 30 g orzechy brazylijskie
SOBOTA - dzień treningowy
TRENING - BARKI, TRICEPS
BARKI:
1.Wyciskanie sztangi stojąc 1x 5
1x6
2x12
1x20
2. Wyciskanie sztangielek z przodu - młotkowy chwyt 3x12
3. Unoszenie ramion na boki ze sztangielkami 4x12
4. Unoszenie wyprostowanych ramion ze sztangielką stojąc w lekkim opadzie – nad głowę 3x12
5. Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia do klatki – szeroko 3x12
6. Przyciąganie sznura na wyciągu górnym 4x12
TRICEPS:
1. Prostowanie przy pomocy uchwytu w kształcie odwróconej litery V 3x12
2. Ściągnie podchwytem przy pomocy drążka na wyciągu górnym 3x12
3. Francuskie wyciskanie sztangielki oburącz – siedząc 3x12
CARDIO: 40 minut (35 minut na orbim i 5 bieg na bieżni)
MISKA:
BTW 140/60/ 100
1. OMLET – 30 g płatki owsiane,20 g otręby orkiszowe, 60 g borówki, 20 g migdały, łyżeczka kakao, proszek do pieczenia, cynamon, cukinia 100 g, 25 g WHEY UNS, 35 g białka jaj, + 20 ml mleko do kawy
2. 35 g makaron razowy, 130 g polędwiczki z piersi kurczaka + warzywa
3. 25 g kasza gryczana, 130 g mięso mielone z indyka, 20 g sos z pomidorów, pieczarki, cebula, koperek, ogórki kiszone
4. 35 g makaron razowy, 50 g tuńczyk w sosie własnym, 2 całe jaja (80 g białka jaj, 40 g żółtko)+ warzywa
5. 30 g gryka do chrupania bez cukru, 45 g WHEY UNS, 50 g orzechy brazylijskie
SPOSTRZEŻENIA:
Mąż chory, jeść się mu nie chciało także, żeby go jakoś przekonać do posiłków mięsnych zrobiłam kaszę gryczaną z mięsem mielonym z indyka. Jadł aż mu się uszy trzęsły
Wszystko ładnie, pięknie bo coś innego w misce zawsze mile widziane ALE... Dwa dni i... BĘBEN taki mi wysadziło, że hej. Kiedyś gdzieś czytałam, że takie cuda mogą się dziać po kaszy jeżeli na co dzień się jej nie je. Ma ktoś z Was takie doświadczenia i może się podzielić swoimi spostrzeżeniami? Biorę pod uwagę jeszcze pieczarki i cebulę bo tego też już dawno nie jadłam ewentualnie połączenie tych produktów
Wieczorem wpadło jeszcze trochę ruchu w postaci 4 godzinnego sprzątania chaty. Lśni się obecnie jak psu jajca Taki stan uwieeeeelbiam. Dziś niedziela także odpoczywam. Śniadanie zliczone. Dzień wysokich węgli to jest TO !
Obiad u teściów - imieninowy ;) Mam nadzieję, że nie będą kusić żadnymi słodkościami Mięsiwem nie pogardzę.
Zmieniony przez - Doris.K w dniu 2015-03-15 13:48:46
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY: http://www.sfd.pl/Doris.K__Fit_forma_mi_się_marzy.-t1045313.html