DT Gwid - vol. 2

Gwid

8. orbi --. 30 min, 7,3 km +400 kcal

Co jadłeś w trakcie?

haha

2015-03-08 DNT

DIETA: 2 654,0 kcal;b: 193,1 g (29,1%);w: 276,5 g (41,7%); t: 86,2 g (29,2%)

Redu idzie - pozostał teoretycznie miesiąc ale wiadomo jak to może wyglądać w realu jak będzie szło to wydłużę jak nie będzie to skończę i rozpocznę już cykl siłowy( klata) na bilansie 0. proces redukcyjny posuwa się zdecydowanie wolniej niż pierwsza próba ale chyba bardziej pod kontrolą. Miska większa o +400 kcal o to dba, wiem że jak bym zszedł tak jak w większości dzienników do poziomu DT i DNT 2600/2200 to by ruszyło z kopyta ale jakoś nie czuję takiego parcia. Tym bardziej że mam obrazki wychudzonego zombiaka w głowie

Waga spadła w tydzień o 0,8 kg a obwody nieznacznie, jedynie pas cieszy że w końcu pokazało się +89 cm z przodu.

Ciągle po czwartku doomsy w plecach ( najszerszy) oraz w tricepsie

Cardio w tym tygodniu wydłużam do 33 min czyli 6x33

Jutro ciężko klata i barki.

Robisz tyle cardio bo masz steper w domu hehe.

09-03-2015r. DT

DIETA: 2 671,6 kcal b: 217,5 g (32,6%);w: 256,1 g (38,3%);t: 86,4 g (29,1%)

TRENING IV : Ramiona

BICEPS
1.Uginanie ze sztangielkami z supinacją 3 x 12 --> 14,16,18
2.Uginanie ze sztangielkami w chwycie młotkowym 3 x 12-10 --> 14,16,18
3.Uginanie ze sztangielkami łokieć oparty o udo 3 x 15-12 ---> 14,14,14

TRICEPS
1.Wyciskanie francuskie sztangielek w leżeniu 3 x 12 -->14,15,16
2.Wyprosty ramienia w opadzie tułowia 3 x 12 --> 12,12,12

NARAMIENNE
1.Wznosy sztangielki w leżeniu na boku 4 x 20/15/12/12 --> 8 kg
2.Wznosy bokiem siedząc 4 x 12 --> 12 kg

ORBI -- 33 min spalono ok. 400 kcal

Zamiast klaty poszły ręce bo musiałem w pracy dłużej zostać. czarne chmury się zebrały.

pozdro

10-03-2015r. DT

DIETA: 2 727,0 kcal;b: 210,3 g (30,9%) ;w: 279,2 g (41,0%);t: 85,4 g (28,2%)

TRENING:

TRENING I : Klatka ciężko + naramienne( przód i bok)

1. Wyciskanie sztangielek na skośnej ławce 5 x 20/15/12/10/8 --> 20,25,30,35,40
2. Wyciskanie na m. Smitha na poziomej ławce(stopy na ławce) 4 x 12/10/10/8 --> 70,90,100,100
3. Pompki na poręczach 3 x 15-12(opuszczanie powolne , podnoszenie niepełne) --> ciężar 15 kg x 13x3
4. Wyciskanie w siadzie na m. HAMMER 3 x 12/10/7 --> 35,45,55
5. Wznosy sztangielek bokiem w siadzie z podparciem lub stojąc z podparcie 3 x 12 --> 10,10,10
6. Podciąganie drążka wyciągu dolnego do brody , szerokim chwytem w leżeniu 3 x 12 --> 65 kg, cały stosx2

11-03-2015r. DNT

DIETA: 2 722,2 kcal;b: 198,0 g (29,1%);w: 251,9 g (37,0%);t: 102,5 g (33,9%

CARDIO: ORBI 33 min, ok. 400 kcal

Jakoś chyba stoję z redu. nie zauważyłem większych zmian od 2 tygodni pomimo zwiększania codziennie cardio o prawie 10 min w tym okresie oraz ciągłego pilnowania michy na poziomie 2,5-2,8 kkcal. Obwody praktycznie stoją tzn. zmieniają się w granicach 0,5 cm na tydzień więc równie dobrze może to być błąd odczytu.

Pewnie na zniechęcenie wpływa też sytuacja w pracy, straszny młyn.

Młyn to raczej powinien pomóc w redukcji - chyba, że nieświadomie zajadasz stres.
Tych kilkadziesiąt kalorii spalonych więcej przy zwiększeniu cardio - to mało do szybkiego spadku wagi.
Gdy kilkanaście dni temu chodziłem po 4 godziny dziennie to tłuszczyk mi spadał.

Hantelki w domu masz. Spróbuj tego



Na pewno skuteczniej ochronisz mięśnie i spalisz tłuszcz niż tym rowerkiem.
Ja z orbi lecę już tylko kilkanaście minut rano na rozruch.

ojan

Młyn to raczej powinien pomóc w redukcji - chyba, że nieświadomie zajadasz stres.
Tych kilkadziesiąt kalorii spalonych więcej przy zwiększeniu cardio - to mało do szybkiego spadku wagi.
Gdy kilkanaście dni temu chodziłem po 4 godziny dziennie to tłuszczyk mi spadał.

Nie robię redukcji głodowej panie Janku, spadek nie ma być szybki ale systematyczny. jest to redu kontrolne żeby zobaczyć czy wyszło cokolwiek z tych paru miesięcy masy.

O podjadaniu nie ma mowy - no chyba że chce pan wliczać marchewkę i paprykę czerwoną jako takie( ale i tak są w bilansie). Wszystko oprócz przypraw jest w bilansie

@szajba - tabata to takie UFO dla mnie robiłem kilka razy ale nie czułem efektu. jak robię orbi to średnio jestem w przedziale +150/160 BPM. mam naturalnie wysokie tętno a przy biegu już w ogóle czasami przekracza 180 jak chciałem bić rekordy nie umiem biegać/chodzić powoli. jak w 30 min robię +7 km odległości to raczej to nie jest delikatne cardio