...
Napisał(a)
Dzień dobry a w zasadzie DOBRY WIECZÓR:)
Amber - mam nadzieję, że Twój czit wyszedł lepiej niż mój - później wpadnę ;)
Rokko - jasne, że tak ;)
Wwianek - ja się dziś na szczęście zaopatrzyłam w 5 dyń więc w najbliższym czasie mi ich do omleta nie zabraknie ;)
Amber - Ja za Tobą też ;)
Adkens - Pudło ;) Jestem, wróciłam dziś ze strasznym samopoczuciem niestety ;/
Relacja może nawet jeszcze dziś.
Amber - mam nadzieję, że Twój czit wyszedł lepiej niż mój - później wpadnę ;)
Rokko - jasne, że tak ;)
Wwianek - ja się dziś na szczęście zaopatrzyłam w 5 dyń więc w najbliższym czasie mi ich do omleta nie zabraknie ;)
Amber - Ja za Tobą też ;)
Adkens - Pudło ;) Jestem, wróciłam dziś ze strasznym samopoczuciem niestety ;/
Relacja może nawet jeszcze dziś.
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY: http://www.sfd.pl/Doris.K__Fit_forma_mi_się_marzy.-t1045313.html
...
Napisał(a)
Doris ty żyjesz! Już myślałam, że coś Ci się stało
Zapraszam do mojego DT :)
http://www.sfd.pl/Nowe_życie__DT_julcziik-t1045898.html
...
Napisał(a)
PIĄTEK.
Pobudka o 8, szykowanie posiłków, pakowanie itd itp. O 9.30 mąż odebrał Rafała Norasa (Muczakosa) z dworca. Pojechali na siłownię Metro Flex gdzie Rafał zrobił szybki trening. Około 11 zjedliśmy drugi posiłek, byliśmy gotowi do wyjazdu. O niczym nie zapomnieliśmy, dotarliśmy na miejsce cali i zdrowi bez zbędnych przygód na drodze około 17. Szybko zameldowaliśmy się w hotelu, chwilę odsapnęliśmy i udaliśmy się na siłownię, ponieważ tego dnia wypadł mi trening pleców. Niestety musiałam zrobić nieco inny trening niż zazwyczaj ze względu na brak niektórych maszyn/ sprzętu.
TRENING:
1. Ściąganie drążka wyciągu górnego do karku 4x12
2. Ściąganie uchwytu wyciągu górnego poniżej klatki - na wąsko 4x12
3. Wiosłowanie sztangielką jednorącz pod ławkę 3x12
4. Wiosłowanie sztangielką jednorącz w oparciu o ławkę - góra - dół 3x12
5. Ściąganie na maszynie na szeroko 4x12
6. Narciarz 4x12
Foto w czasie treningu:
Po treningu szybki prysznic i wyjście na wcześniej umówioną kolację do Starego Domu. Mąż wie co dobre a w zasadzie najlepsze;) Jakby ktoś z Was nie wiedział gdzie udać się na super ekstra pyszną kolacją/ obiad będąc w Warszawie - z czystym sumieniem polecam właśnie tę miejscówkę.
Podsumowując PIĄTKOWA MISKA prezentowała się następująco:
1. OMLET - 70 g owsiane, 20 g WPC, 100 g dynia, 10 g czekolada gorzka, 80 g białka jaj, 60 g borówka, proszek do pieczenia, cynamon, 50 ml mleko ALPRO do kawy
2. 80 g makaron razowy, 120 g filet z kurczaka, warzywa
3. W DRODZE - 80 g makaron, 120 g filet z kurczaka, warzywa, ketchup
TRENING
4. Kolacja w Starym Domu <3 : Udko gęsi ( strasznie pyszne i strasznie małe), 6 klusek śląskich, ciepłe buraczki
Wróciliśmy do hotelu, zasnęliśmy bez najmniejszego problemu w kilka minut. W międzyczasie słit selfi w windzie:
Widoki z 25 piętra w hotelu:
Punkt kulminacyjny - TAAAAAAAAAAAAARGI :)
15-16.11.2014 r. - W tych dniach odbyły się Targi Fit and Sport Show na warszawskiej hali Expo (ul. Prądzyńskiego z tego co pamiętam :D)
Zebrali się tam chyba wszyscy fani różnego rodzaju aktywności sportowej. Na mnie największe wrażenie zrobiły zajęcia zorganizowane dla 'gości' - wielbiciele Zumby byli chyba w siódmym niebie a przynajmniej tak momentami wyglądali ;)
Do tego pokazy profesjonalistów - chociażby taniec na rurze, wykłady z dziedziny dietetyki - Marcin Jabłoński w roli głównej. Nie zabrakło także mnóstwa stoisk gdzie wszyscy mogli przetestować smaki białek, batonów proteinowych czy innych suplementów. Z tego co zaobserwowałam wiele osób robiło zapasy nie tylko te odżywkowe ale i ubraniowe ;) Można było trafić również na stoiska ze sprzętem na siłownie, poradami dietetycznymi gdzie każdy mógł sprawdzić ile zdążył już nagromadzić tkanki tłuszczowej ' na zimę' :D Oczywiście z przyjemnością skorzystałam z tej okazji i zrobiłam sobie nawet dwa pomiary na dwóch różnych stoiskach. Różnica między jednym pomiarem a drugim jest nieduża więc może coś w tych pomiarach jest ;) Poniżej zdjęcie jednego z moich pomiarów - na zdjęciu wiele nie widać aczkolwiek niebawem postaram się coś więcej na ten temat napisać.
Podczas targów można było również zdobyć plakat z autografem Hardcorowego Koksa - udzielał on wywiadu.
W niedzielę wywiadów było znacznie więcej - niebawem będziecie mogli je obejrzeć. Wywiadów udzielili między innymi: P. Mariola Filleborn, Krzysztof Piekarz, Robert Piotrkowicz, Katarzyna Kozakiewicz, Robert Burneika czy Emil Kaleński. Poniżej drobna zapowiedź:
Targi zostały zakończone zawodami. Kilka zdjęć zawodników poniżej:
Liczba zawodników nie była zbyt wysoka. Udział w zawodach brali nie tylko debiutanci ale także znani zawodnicy.
Prócz zawodów i różnego rodzaju zajęć organizowane były również zawody w podciąganiu się z obciążeniem 20 kg, pompki na poręczach.
Poniżej grupa zawodników na tle swojego ulubionego sprzętu ;) Wśród nich wszystkim dobrze znany Piotr Borecki ;)
W trakcie trwania całych targów przy stoisku UNSa można było wypróbować swoich sił w siłowaniu na rękę. Z Opola przyjechała ekipa TitanArm - czuwali oni nad wszystkimi zainteresowanymi. Zostałam namówiona do wspólnej 'zabawy', na zdjęciu poniżej z Dawidem Bartosiewiczem, który uczył mnie podstaw.
Fotka z K. Piekarzem oczywiście też musiała być ;)
SOBOTNIA MISKA:
1. Śniadanie w hotelu - bułka, wędlina, ser żółty, łycha jajecznicy, kawa z mlekiem, warzywa
2. OMLET z domu - 70 g owsiane, 100 g cukinia, 20 g izolat UNS, 10 g gorzka czekolada, 50 g borówki, 80 g białka jaj, kakao, proszek do pieczenia
3. Obiad na tagach - Dorsz, warzywa
4. Omlet tuńczykowy z domu - 80 g owsiane, 80 g białka jaj, 100 g tuńczyk w sosie własnym, warzywa
5. Hotelowa kolacja- sajgonki z warzywami, kilka mini kanapeczek, garść orzeszków
NIEDZIELNA MISKA:
1. Hotelowe śniadanie - widoczne na zdjęciu poniżej
2. Proteinowy baton
3. Kilka kawałków ciasta Seby, które było przeeeeeeeeeeeeeeepyszne - zwłaszcza górna część ;) + mini batonik bounty
4. Obiad na targach - fryty, kotlet z piersi, sałatka z kapusty
5. 5 pierogów z mięsem + kubek czerwonego barszczu, kebab przed snem :D
Stoisko udało się nam skończyć składać po godzinie 21, zanim dotarliśmy do hotelu, ogarnęliśmy się delikatnie było już strasznie późno a w brzuchu pusto - po całym dniu wygłodzenia posiłek nr 5 wskoczył dosłownie w kilka minut.
Na zakończenie padnięta JA na pozostałościach stoiska i z ostatnim kawałkiem ciasta Seby w reku :D Nic nie mogło się zmarnować. Jak widać nawet już bez butów więc zmęczenie stóp sięgało zenitu.
Chciałabym jeszcze nadmienić iż na targach miałam przyjemność poznać naszą forumową koleżankę Venturę a także swoją anonimową czytelniczkę. Dziewczyny- było mi niezmiernie miło zamienić z Wami kilka zdań. Mam nadzieję, że następnym razem tego czasu będzie jednak więcej.
Podsumowując- Ci, którzy nie byli jeszcze na tego typu targach powinni w przyszłości przekonać się jak to wygląda na żywo. Nuda, grzebanie palcem w nosie nikomu nie grozi ;)
Do domu wróciłam dziś około 15. Miska bez szału aczkolwiek w końcu wracam do normalności.
PONIEDZIAŁEK- MISKA
1. Hotelowe śniadanie
POWRÓT DO DOMU
2. 80 g makaron razowy, 110 g filet mielony z indyka, warzywa
3. J.w
4. 110 g filet mielony z indyka, 20 g orzechy włoskie
Niestety tym razem bez zdjęć, jestem padnięta, zmęczona, źle się czuję (chyba się przeziębiłam). Trening oczywiście dziś odpuściłam - nic na siłę. Mam nadzieję, że jutro wrócą już siły do działania.
Ps. Niebawem również wideorelacja ;)
Zmieniony przez - Doris.K w dniu 2014-11-17 23:40:34
Zmieniony przez - Doris.K w dniu 2014-11-17 23:42:13
Pobudka o 8, szykowanie posiłków, pakowanie itd itp. O 9.30 mąż odebrał Rafała Norasa (Muczakosa) z dworca. Pojechali na siłownię Metro Flex gdzie Rafał zrobił szybki trening. Około 11 zjedliśmy drugi posiłek, byliśmy gotowi do wyjazdu. O niczym nie zapomnieliśmy, dotarliśmy na miejsce cali i zdrowi bez zbędnych przygód na drodze około 17. Szybko zameldowaliśmy się w hotelu, chwilę odsapnęliśmy i udaliśmy się na siłownię, ponieważ tego dnia wypadł mi trening pleców. Niestety musiałam zrobić nieco inny trening niż zazwyczaj ze względu na brak niektórych maszyn/ sprzętu.
TRENING:
1. Ściąganie drążka wyciągu górnego do karku 4x12
2. Ściąganie uchwytu wyciągu górnego poniżej klatki - na wąsko 4x12
3. Wiosłowanie sztangielką jednorącz pod ławkę 3x12
4. Wiosłowanie sztangielką jednorącz w oparciu o ławkę - góra - dół 3x12
5. Ściąganie na maszynie na szeroko 4x12
6. Narciarz 4x12
Foto w czasie treningu:
Po treningu szybki prysznic i wyjście na wcześniej umówioną kolację do Starego Domu. Mąż wie co dobre a w zasadzie najlepsze;) Jakby ktoś z Was nie wiedział gdzie udać się na super ekstra pyszną kolacją/ obiad będąc w Warszawie - z czystym sumieniem polecam właśnie tę miejscówkę.
Podsumowując PIĄTKOWA MISKA prezentowała się następująco:
1. OMLET - 70 g owsiane, 20 g WPC, 100 g dynia, 10 g czekolada gorzka, 80 g białka jaj, 60 g borówka, proszek do pieczenia, cynamon, 50 ml mleko ALPRO do kawy
2. 80 g makaron razowy, 120 g filet z kurczaka, warzywa
3. W DRODZE - 80 g makaron, 120 g filet z kurczaka, warzywa, ketchup
TRENING
4. Kolacja w Starym Domu <3 : Udko gęsi ( strasznie pyszne i strasznie małe), 6 klusek śląskich, ciepłe buraczki
Wróciliśmy do hotelu, zasnęliśmy bez najmniejszego problemu w kilka minut. W międzyczasie słit selfi w windzie:
Widoki z 25 piętra w hotelu:
Punkt kulminacyjny - TAAAAAAAAAAAAARGI :)
15-16.11.2014 r. - W tych dniach odbyły się Targi Fit and Sport Show na warszawskiej hali Expo (ul. Prądzyńskiego z tego co pamiętam :D)
Zebrali się tam chyba wszyscy fani różnego rodzaju aktywności sportowej. Na mnie największe wrażenie zrobiły zajęcia zorganizowane dla 'gości' - wielbiciele Zumby byli chyba w siódmym niebie a przynajmniej tak momentami wyglądali ;)
Do tego pokazy profesjonalistów - chociażby taniec na rurze, wykłady z dziedziny dietetyki - Marcin Jabłoński w roli głównej. Nie zabrakło także mnóstwa stoisk gdzie wszyscy mogli przetestować smaki białek, batonów proteinowych czy innych suplementów. Z tego co zaobserwowałam wiele osób robiło zapasy nie tylko te odżywkowe ale i ubraniowe ;) Można było trafić również na stoiska ze sprzętem na siłownie, poradami dietetycznymi gdzie każdy mógł sprawdzić ile zdążył już nagromadzić tkanki tłuszczowej ' na zimę' :D Oczywiście z przyjemnością skorzystałam z tej okazji i zrobiłam sobie nawet dwa pomiary na dwóch różnych stoiskach. Różnica między jednym pomiarem a drugim jest nieduża więc może coś w tych pomiarach jest ;) Poniżej zdjęcie jednego z moich pomiarów - na zdjęciu wiele nie widać aczkolwiek niebawem postaram się coś więcej na ten temat napisać.
Podczas targów można było również zdobyć plakat z autografem Hardcorowego Koksa - udzielał on wywiadu.
W niedzielę wywiadów było znacznie więcej - niebawem będziecie mogli je obejrzeć. Wywiadów udzielili między innymi: P. Mariola Filleborn, Krzysztof Piekarz, Robert Piotrkowicz, Katarzyna Kozakiewicz, Robert Burneika czy Emil Kaleński. Poniżej drobna zapowiedź:
Targi zostały zakończone zawodami. Kilka zdjęć zawodników poniżej:
Liczba zawodników nie była zbyt wysoka. Udział w zawodach brali nie tylko debiutanci ale także znani zawodnicy.
Prócz zawodów i różnego rodzaju zajęć organizowane były również zawody w podciąganiu się z obciążeniem 20 kg, pompki na poręczach.
Poniżej grupa zawodników na tle swojego ulubionego sprzętu ;) Wśród nich wszystkim dobrze znany Piotr Borecki ;)
W trakcie trwania całych targów przy stoisku UNSa można było wypróbować swoich sił w siłowaniu na rękę. Z Opola przyjechała ekipa TitanArm - czuwali oni nad wszystkimi zainteresowanymi. Zostałam namówiona do wspólnej 'zabawy', na zdjęciu poniżej z Dawidem Bartosiewiczem, który uczył mnie podstaw.
Fotka z K. Piekarzem oczywiście też musiała być ;)
SOBOTNIA MISKA:
1. Śniadanie w hotelu - bułka, wędlina, ser żółty, łycha jajecznicy, kawa z mlekiem, warzywa
2. OMLET z domu - 70 g owsiane, 100 g cukinia, 20 g izolat UNS, 10 g gorzka czekolada, 50 g borówki, 80 g białka jaj, kakao, proszek do pieczenia
3. Obiad na tagach - Dorsz, warzywa
4. Omlet tuńczykowy z domu - 80 g owsiane, 80 g białka jaj, 100 g tuńczyk w sosie własnym, warzywa
5. Hotelowa kolacja- sajgonki z warzywami, kilka mini kanapeczek, garść orzeszków
NIEDZIELNA MISKA:
1. Hotelowe śniadanie - widoczne na zdjęciu poniżej
2. Proteinowy baton
3. Kilka kawałków ciasta Seby, które było przeeeeeeeeeeeeeeepyszne - zwłaszcza górna część ;) + mini batonik bounty
4. Obiad na targach - fryty, kotlet z piersi, sałatka z kapusty
5. 5 pierogów z mięsem + kubek czerwonego barszczu, kebab przed snem :D
Stoisko udało się nam skończyć składać po godzinie 21, zanim dotarliśmy do hotelu, ogarnęliśmy się delikatnie było już strasznie późno a w brzuchu pusto - po całym dniu wygłodzenia posiłek nr 5 wskoczył dosłownie w kilka minut.
Na zakończenie padnięta JA na pozostałościach stoiska i z ostatnim kawałkiem ciasta Seby w reku :D Nic nie mogło się zmarnować. Jak widać nawet już bez butów więc zmęczenie stóp sięgało zenitu.
Chciałabym jeszcze nadmienić iż na targach miałam przyjemność poznać naszą forumową koleżankę Venturę a także swoją anonimową czytelniczkę. Dziewczyny- było mi niezmiernie miło zamienić z Wami kilka zdań. Mam nadzieję, że następnym razem tego czasu będzie jednak więcej.
Podsumowując- Ci, którzy nie byli jeszcze na tego typu targach powinni w przyszłości przekonać się jak to wygląda na żywo. Nuda, grzebanie palcem w nosie nikomu nie grozi ;)
Do domu wróciłam dziś około 15. Miska bez szału aczkolwiek w końcu wracam do normalności.
PONIEDZIAŁEK- MISKA
1. Hotelowe śniadanie
POWRÓT DO DOMU
2. 80 g makaron razowy, 110 g filet mielony z indyka, warzywa
3. J.w
4. 110 g filet mielony z indyka, 20 g orzechy włoskie
Niestety tym razem bez zdjęć, jestem padnięta, zmęczona, źle się czuję (chyba się przeziębiłam). Trening oczywiście dziś odpuściłam - nic na siłę. Mam nadzieję, że jutro wrócą już siły do działania.
Ps. Niebawem również wideorelacja ;)
Zmieniony przez - Doris.K w dniu 2014-11-17 23:40:34
Zmieniony przez - Doris.K w dniu 2014-11-17 23:42:13
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY: http://www.sfd.pl/Doris.K__Fit_forma_mi_się_marzy.-t1045313.html
...
Napisał(a)
Ciesze się, że ciasto smakowało.
Też robiłem to badanie i mi wyszło 8,3% tłuszczu, a waga mi pokazała 98,5kg
Widzę, też ci wyszło, że masz prawą nogę cięższą.
Ps. Dobre plecy
Zmieniony przez - SebastianMielecki w dniu 2014-11-18 00:33:36
Też robiłem to badanie i mi wyszło 8,3% tłuszczu, a waga mi pokazała 98,5kg
Widzę, też ci wyszło, że masz prawą nogę cięższą.
Ps. Dobre plecy
Zmieniony przez - SebastianMielecki w dniu 2014-11-18 00:33:36
...
Napisał(a)
fajna relacja :) zainteresowal mnie biust tej pani co udzielala wywiadu :)
...
Napisał(a)
jak zwykle super ogarnełas temat Dorka a moglabys dac przepis na te tunczykowe omlety bo wygladaja cudnie <3
...
Napisał(a)
jak zawsze extra relacja :)
...
Napisał(a)
Ale fajnie ! Zazdroszczę wyjazdu , na nastepnym się melduje !
ZAPRASZAM DO MOJEGO DT
http://www.sfd.pl/Zaczynam_przygodę__Bikini_Fitness-t1045525.html
...
Napisał(a)
Relacja jak zwykle zawodowa fajne fotki
MÓJ DZIENNIK (PRZYGOTOWANIA DO MISTRZOSTW POLSKI 2016) - http://www.sfd.pl/BSN__Mariusz_Przybyła__droga_do_MP_2016-t1094082.html
Poprzedni temat
Wojciech Kroczek - dziennik treningowy
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- 332
- 333
- 334
- 335
- 336
- 337
- 338
- 339
- 340
- 341
- 342
- 343
- 344
- 345
- 346
- 347
- 348
- 349
- 350
- 351
- 352
- 353
- 354
- 355
- 356
- 357
- 358
- 359
- 360
- 361
- 362
- 363
- 364
- 365
- 366
- 367
- 368
- 369
- 370
- 371
- 372
- 373
- 374
- 375
- 376
- 377
- 378
- 379
- 380
- 381
- 382
- 383
- 384
- 385
- 386
- 387
- 388
- ...
- 389
Następny temat
"Bartek Buczek - przygotowania do sezonu jesiennego"
Polecane artykuły