Szacuny
11149
Napisanych postów
51576
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
ojan
czung_men
pozdro Ojan:)
Dzięki! Myślałem, że już znikłeś!
Dalej tylko trening rano a potem 1,5 godziny marszu.
Dopadła mnie jakaś słabość - robię różne rzeczy (ścinałem stary orzech prze kilka dni - najadłem się przy tym dużo strachu). Trochę pokopałem w ogródku i ogólnie to coraz mniej mi się chce dbać o sylwetkę! Kortyzol odkłada mi się na brzuchu - makabra!
Poprawiam energię winem!
Ranek jest mądrzejszy od wieczora!
Janku zasmucasz mnie
Za 15 dni masz zawody.
Twoja forma zagrożona
Chyba musisz pomyśleć o innym źródle energii jak wino
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12159
Napisanych postów
30580
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131329
Giaurnemo - nie samą kulturystyką się żyje. Szlachetny trunek poprawia nastrój.
Dzisiaj rano (na razie):
podciąganie na drążku podchwytem cc /8p +10kg/6p +15kg/10x6p
napinanie ud przerwy były długie 2-3 minuty a więc osłabłem i postanowiłem zrobić przerwę na posiłek (twaróg z musem brzoskwiniowym + przegryzka z ząbka czosnku i 2 mini cebulek). Trochę męczy mnie zgaga - zażyję sodę oczyszczaną (działa b.szybko).
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12159
Napisanych postów
30580
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131329
Wykonałem ;
wznos ramion bokiem w górę 5kg/3x/
wyciskanie sztangi z klatki stojąc 10x6-7p
wspięcia na palce Trochę pokopię w ogródku a potem pójdę maszerować 1,5 godziny (wczoraj starałem się szybciej przebierać nogami przy krótszym kroku - efektem było zwiększenie czasu przejścia trasy o ok. 2 min. )
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12159
Napisanych postów
30580
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131329
Maszerowałem szybciej niż wczoraj - było słonecznie i słabiutki wiaterek a więc spociłem się.
Zjadłem ponad kilogram jabłek (sąsiadka podarowała).
Posadziłem nową brzoskwinię - żona kupiła z rekomendacji byłej szwagierki (chociaż brzoskwiń rośnie kilka).
Wieczorem byłem na starej 7km trasie.
Teraz piję winko i zagryzam słonecznikiem.
Szacuny
285
Napisanych postów
7707
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
118772
Giaurnemo
Janku, coraz szybciej chodzisz.
Mam nadzieję, że tym samym sprzyja to budowie formy na Katowice
Mam tylko obawy czy nie piszesz coraz więcej wina
giaur spokojnie
zaryzykuje i napiszę to o co każdy wierny czytelniki tego dziennika obserwuje od dawna - pomimo iż ewidentnie pan Janek od dłuższego czasu myśli o skoczeniu kariery to chce coś jeszcze zawalczyć. zdając sobie sprawę ze swoich ułomności oraz atutów nie wie czy coś wygra czy przegra a jaki jest sezon dla niego każdy wierny fan wie.
panie Janie chciałbym aby pan jednak zawalczył, owszem ma pan "fatalny" sezon startowy ale to nie powód do odpuszczania przed samym końcem.
mogę to śmiało porównać do mojego "sezonu" w pracy - ze wspólnikiem nawet uczciwe nie gadaliśmy od paru miesięcy bo iskry szły ale siłą i uporem jakoś dotrwaliśmy do października i delikatnie wyszliśmy na swoje( bardzo duża jego zasługa, bardzo).
tak więc - trafiłem czy nie trafiłem ale liczę na jakikolwiek medal i trzymam kciuki bo jest pan jednak inspiracją dla nas "młodszych"
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12159
Napisanych postów
30580
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131329
Giaurnemo - niestety nie chodzę coraz szybciej! Mimo starań.
Wina rzeczywiście piję ostatnio trochę więcej - wcześniej 1 kubek a od kilku dni wypijam 2 kubki.
Gwid - cieszę się, że Cię inspiruję! Twój post tchnie optymizmem.
Szacuny
4932
Napisanych postów
15291
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1180542
Janie ja chciałbym przytoczyć tu kilka Twoich cytatów po poprzednich zawodach:
ojan
kerad + Giaurnemo - ani jestem wielki ani zwycięzcą.. Jestem jednak stary i na dodatek nie potrafiłem się lepiej przygotować do zawodów! Zrobił to 52 letni Mieczysław Nowacki (miał nr 14).
Wypiję trochę więcej wina wieczorem
ojan
Przeciwnicy byli młodzi, wysocy (a więc ich limit wagowy był większy co przekładało się na większą masę mięśniową) i bardzo dobrze przygotowani jakościowo.
Mnie zabrakło właściwie wszystkiego: jakości - byłem za mało odtłuszczony i odwodniony.
Wydaje mi się, że to wszystko co zacytowałem sprowadza się do jednego - "nietypowych" przygotowań do zawodów, które się nie sprawdziły. Przeciwnicy w tym Mieczysław Nowacki na 2 tygodnie przed zawodami zapewne nie jedli kilogramów jabłek, popijając winem i zagryzając słonecznikiem.
Więc może tym razem zrobić coś co jest przetestowane i się sprawdza żeby móc sobie powiedzieć - zrobiłem wszytko co w mojej mocy żeby zaprezentować się najlepiej jak to możliwe i nie musieć pisać tak jak w drugim cytacie?