2014.04.09
CROSSFIT
Dzisiaj mimo lekkich dolegliwosci bolowych po poniedzialku trening byl niezwykle udany. Az jestem zaskoczony ! W poniedzialek przed CF zrobilem 1 km wiosel i 1 km biegu - na plucach czulem jakbym mi ktos polozyl deske.
Dzisiaj polecialem przed CF na wstepna rozgrzewke: 2 km wioslarke + 2 km biegu + sztanga 20 kg jakies 50 - 60 powt. roznych cwiczen.
Pozniej byla dosc intensywna rozgrzewka przed CF a nastepnie trening.
Trening skladal sie z 3 obowodow zlozonych z 8 cwiczen nastepujacych po sobie. Byla tak zlozony ze nie bede go opisywal ale czesc osob lezala na parkiecie na koncu.
ALE CZAD :)
Cos sobie naciagnalem lekko w lewej nodze po wewnetrznej stronie uda podczas wykrokow - to tak zeby nie byla za rozowo :)
Jestem pod wrazeniem dzisiaj samego siebie, jak szybko wraca kondycha. Nawet
30 pompek w 30 sek. na bosu zrobilem :) mimo bolacych tricepsow :)
Doszedlem tez do tego ze przy thrusters nie boli mnie bark kiedy je robie z uzyciem hantli i wykonuje ruch jak przy arnoldkach - super !!! Dzisiaj robilem je 2 x 8 kg. Nastepnym razem wezme 2 x 10 kg itd.
Ogolnie jest nadzieja jakas jeszcze ze pocwicze troche :)
A jeszcze jedno: do nie dawna jeszcze planowalem treningi na caly miesiac, cykle itd. Od poniedzialku nie planuje dalej jak 2 - 3 dni :)