SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[M]Porandojin/DT/podsumowanie+foto 47,83,90, 118

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 178963

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
TYDZIEŃ III

Dzień 5

Czuję się, jakby mnie pociąg przejechał. Boli mnie wszystko i ciężko mi wstać z łóżka. Zakwasy na tyłku dają się we znaki od wczoraj, do tego doszła klata . Czuję, że żyję, ale ledwo.

Dzisiejszy trening chociaż krótki to jednak też ciężko wypadł. Rowerek po w lekkim tempie. W misce mniejsze węgle, ale na razie ok.




Edit:
Ale jestem zmęczona i obolała. Jak myślę o pracy w nocy to mnie rozwala. Padam. Trzymajcie kciuki, żeby mi się udało zrobić chociaż 0,5h drzemki przed pracą.






Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-03-07 17:33:38
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
TYDZIEŃ II

Dzień 6



Przebieg treningu:
Rozgrzewka - skakanka, krążenia,walka z cieniem.
1. W miarę, ale ostatnia seria jakby nie pełny ruch i dużo wolniej.
2. Ok. Przypływ siły w tym ćwiczeniu. Myślę, że mogłam spokojnie dołożyć w ostatniej serii.
3. Tu się zawiodłam - brak siły i myślę, że źle technicznie.
4. Przypływ siły, ale ostatnia seria w granicach możliwości.
5. JW, chociaż może trochę ciężej.
6. Gorzej niż ostatnio, nie było takiego powera i ręce puszczały, przez co przerywałam w połowie, żeby poprawić chwyt.
7. Cardio - rowerek stacjonarny wolno.

Oj - ćwiczenia po nocy ciężko idą. Miałam wrażenie, że ruszam się w zwolnionym tempie. Cardio też tempem spacerowym. Jest coraz ciężej. Boli mnie wszystko, nawet jak próbuję dźwignąć ręce do góry. Marta ma rację - długo takim treningiem nie da się ciągnąć. Ale na razie mam dużą satysfakcję z tego treningu. Daje mi po tyłku i bardzo mi się to podoba.

Trzeba też zacząć jakąś suplementację wspomagającą regenerację w nocy i zacząć się wysypiać. Na razie mam Mg i cyn. Możliwe, że uda mi się zakupić w najbliższych dniach ZMA.

Dietka - super śniadanko dzisiaj - placuszek owsiany z mrożonymi malinkami, jagodami i bananem. Super. Kocham go.
Plan miskowy na dzisiaj:





Martuś - ważne info na priv.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-03-08 10:51:12

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-03-08 10:51:58
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
Dzisiejsze pomiary i micha.







Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-03-09 23:19:48

Bardzo mało płynów, bo w podróży.

Suple - Omega3, MG, ZN.

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-03-09 23:20:43




Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-03-12 22:14:50




Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-03-12 22:17:37




Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-03-12 22:16:07
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
TYDZIEŃ III

Treningi na nie mojej siłowni - kupa ludu, inny sprzęt, inaczej się ćwiczy. Dużo gorzej mi te treningi wychodzą - nie mogę porównać za bardzo progresu, a dodatkowo w niektórych ćwiczeniach pojawił się regres.

Rozgrzewa wszędzie standardowa.

Dzień 1

Przebieg treningu:
1. Ciężko, mam wrażenie, że spadek siły tutaj.
2. JW.
3. W miarę.
4. Ciężko, ale się udało.
5. JW.
6. Ok. Tutaj jakoś mi się bardzo dobrze to robiło.
7. Cardio - orbitrek. Nie bardzo mi ten sprzęt pasuje.



Dzień 2

Przebieg treningu:
1. Dobrze - trochę więcej siły niż zazwyczaj w tym ćwiczeniu.
2. Ok.
3. Ok.
4. Spadek mocy.
5. Spadek mocy.
6. Ok.
7. Cardio - orbitrek.




Dzień 3

Przebieg treningu:
1. Kiepsko z siłą.
2. Ciężko powiedzieć. Kąt był dziwny i bardziej czułam łydki niż dwugłowe.
3. Ok. Bolało, jak nie powiem co, ale udało się.
4. Oj - tutaj myślałam, że zejdę. Bardzo, bardzo ciężko.
5. Musiałam zmienić na brzuszki na skosie ujemnym.
6. Jakoś to ćwiczenie wychodziło mi inaczej niż w domu.
7. Cardio - orbitrek.

Mocno potliwy i męczący trening. Dzisiaj wygrało przemęczenie. Nie mam siły na nic. Nawet rozciąganie mnie dobija.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-03-12 22:44:04




13.03.2014r - micha czysta nie liczona.




Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-03-12 22:49:25




Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-03-14 19:42:06
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
TYDZIEŃ 3

Dzień 5

Nie mam piłki, więc musiałam trochę zmodyfikować dzisiejszy trening:
Zamiast turlania piłki zrobiłam brzuszki na skosie ujemnym. Plan i mountain climbers zrobiony na brzegu ławeczki. Na pewno łatwiej niż dodatkowa walka z grawitacją na piłce. Dawno nie biegałam w realu, więc dzisiaj postanowiłam tak pobiegać. Wczoraj dieta, jak pisałam, czysta nie liczona, ponieważ wieczorem zjadłam sałatkę z kurczakiem, fetą i sosem winegre.

Zmęczenie jest duże, ale jeszcze znośne.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Jeszcze tydzień?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dasz, oczywiście, że dasz - to będzie KONIEC Twojej radukcji

I będziesz mogła wyłącznie nad estetyką pracować (a tu się z reguły dużo je ).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
Cieszę się. Chociaż teraz miałam tyle obowiązków i nauki, że nie było czasu na jedzenie i spanie, nie było więc czasu na myślenie o głodzie, przez co na diecie łatwiej. Bardziej zmęczenie dało się we znaki. Przyszły tydzień większy luzik, to powinnam więcej sypiać, co mam nadzieję chociaż trochę odzwierciedli się w progresie. Dzisiaj już idę wcześniej spać (przed 22:00), bo jednak ciało się domaga.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ja nie wiem, jak reszta publiki, ale raduję się okrutnie na podsumowanie
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening i dieta kobieta 25 l redukcja

Następny temat

początkująca redukcja

WHEY premium