http://www.sfd.pl/Redukcja_DT/beferfect!-t977187.html#post1
Nie módlcie się o łatwe życie. Módlcie się, żebyście byli silniejszymi ludźmi.
Dziś zrobię sobie trenio w domu. Na moją siłkę nie zdążę.
Sralentynki uplyneły pod znakiem rozwiązywania problemów biznesowych. A potem po prostu poszłam spać. Mam zły czas. Sporo decyzji przede mną, których nie chcę podjąć. Tyle ludzi wokół, a tak naprawdę nikogo.
Coz, ale to nie miejsce na takie wynurzenia. Wiec juz sie zamykam.
Dorzucam pomiary po 2 tygodniach.
Micha trzymana.
Walczę, żeby nie zwariować...
http://www.sfd.pl/[FIT]veronia_p/str.100/_praca_nad_sylwetką_139.-t860867-s139.html
Wspaniała zmiana (oglądałam podsumowania), gratuluję i podziwiam: sylwetka nieporównywalnie na plus, a idziesz cały czas do przodu. 3mam kciuki!
I jeszcze stanki od ciebie! Muszę to napisać jeszcze tutaj, bo są mega!
Polecam wszystkim!
powiadmoki ON.
DT Żelaznej Damy
http://www.sfd.pl/[DT]_AL3ktra-t1124304.html
Zrobiłam sobie trochę przerwy. Czułam, że jest mi potrzebna. Mam jakiś spadek motywacyjny, w dodatku usłyszałam od kilku osób, że jestem wychudzona.... Nie zrobiło mi się przyjemnie.
W sumie nie wiem co powinnam dalej robić. Nie chciałabym już chudnąć. Raczej przymasować.
Jako, że ostatni trening ciągnęłam 16 tygodni, postanowiłam sięgnąć po cos nowego.
Sprobuje splita.
Wczoraj rozpoczełam. Mogłam sobie spisać wczoraj co i jak, bo dziś dość ciężko mi się rusza kończynami górnymi
Dzien 1, tydzień 1, 20.02.14.
1. WL 3x8-10
20 kg x 9, 25 kg x 6, 25 kg x 3, powrót do 20 kg x 5
Zupełnie zapomniałam to ćwiczenie, ciekawe co będzie dalej. To 25 kg wydawało mi się koszmarem.
2. Wiosło sztangą 3x10-12
15 kg x 12, 25 kg x 10, 30 kg x 9
Spoko.
3. Wyciskanie sztangielek jednorącz 3x8-10
7,5 kg x 10,10,10,10,8,8
Siła spadła. Było juz kiedys nawet 11 kg.
4. Przyciaganie drazka dolnego do brzucha 4 x 10-12
4 sztabki x 12, 5 sztabek x 10,10
Szło nieźle
5.sciaganie drazka wyciagu gornego do klatki 4x10-12
4 sztabki x 12, 5 sztabek x 8, 7
Ze stękiem
5. Pompki max
4 - nie wiem czy to ćwiczenie na koniec ma sens. Ledwo sie w ogole ustawiłam w pozycji pompkowej
Zobaczę następnym razem.
Fakt - dziwnie mi się robiło trening, nie robiąc dołu w ogóle. Miałam wrażenie, że nie dałam z siebie wszystkiego, chociaż dziś naprawdę ledwo się ruszam. Mam nadzieję, że to co tu wydumałam nie jest złe.
Miska trzymana. 1600 kcal, 100B/ok.80T/130W
Dodatkowo: dużo imbiru, szałwia, melisa.
Jutro gora, w pon dół. Moze jednak powinnam zrobic gora, dol, gora. Jutro jednak bede w domu, wiec musi być góra.
Bede chciala tez wrzucic jeden dzien tylko na wioslarzu. Ufam, ze sie uda.
Walczę, żeby nie zwariować...
http://www.sfd.pl/[FIT]veronia_p/str.100/_praca_nad_sylwetką_139.-t860867-s139.html
Walczę, żeby nie zwariować...
http://www.sfd.pl/[FIT]veronia_p/str.100/_praca_nad_sylwetką_139.-t860867-s139.html
Dzisiejszy trening zaliczony, domowy.
Tydzien 1, dzień 2, 23.02.14
1. Wyciskanie sztangielek siedzac 3x10-12
5 kg na rękę x 12,10,8
O matko, ałaaaaaa.... Paliło mnie a to tylko po 5 kg....
2a. Wznosy sztangielek bokiem 3x8-10
2 kg x 10,10,8
Będę dokładać.
2b. Wznosy sztangielek w opadzie tułowia 3x8-10
2 kg x 10,10,10
Też będę dokładać, chociaż to poniewiera.
3. Ugnanie sztanga łamaną 3 x 10-12
13,5 kg x 12,10,9
Nie wiem czy coś nie robię źle, bo nie czuję tak jakoś dokładnie bicepsa. Hmmm.
4. Prostowanie ramion na wyciagu górnym 2x20
Z żółtą gumą do upadłego mięśnia...
5. Uginanie francuskie 3x8-10
6 kg x 10, 8 kg x 9,8
Jeszcze muszę technikę dokładniej obczaić.
Dorzuciłam brzuchy na piłce na koniec.
Jutro albo nogi albo wiosło. Zobaczę jak się wyrobię.
Walczę, żeby nie zwariować...
http://www.sfd.pl/[FIT]veronia_p/str.100/_praca_nad_sylwetką_139.-t860867-s139.html
Mam jakis wewnetrzny problem z kolejnym rokiem, wiec chyba juz nie bede obchodzic urodzin
Co do mojego treningu, ktory okreslilam na nie dosc wydajnie wykonany.
Cofam moje oskarżenia wobec wlasnej osoby.
Biceps i triceps to dosc znaczace miesnie w moim organizmie dzis....
Walczę, żeby nie zwariować...
http://www.sfd.pl/[FIT]veronia_p/str.100/_praca_nad_sylwetką_139.-t860867-s139.html
Zmotywowana dążąc do wysportowanej sylwetki.
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- ...
- 155