Dziennik budowania formy na 40 urodziny. Kettlebell, siłownia, bieganie, rower.

kama_80

If przy tłuszczowej to cudo. 2-3 posiłki załatwiają sprawę i co więcej ale nie powodują ospałości, a to miało miejsce przy wepchaniu w siebie 140g W. Nie chudnę po kilogramie tygodniowo ale te 0,5kg schodzi. Nie myślę o tym że mnie ssie i co będę jeść. Ten sposób żywienia jest naprawdę minimalistyczny jeśli się stołuje w domu. Dla mnie git

Ten sposób sprawdza się również w podróży. Wystarczy po rusku: reklamówka jajek na twardo i możesz jechać koleją choćby dwie doby A jak dorzucisz do tego kawał suchej kiełbasy i kilka pomidorów, to luksus nad luksusy. Nie wspominając o mięsie mielonym, usmażonym w tłuszczu (taka konserwa dawna). Wystarczy pozbyć się chleba.

Uff. Wyczytałem, że u osób na dietach bogatotłuszczowych poziom cukru to zazwyczaj 120-140. Cukier krąży sobie we krwi i nikt go nie chce bez insuliny.
===
Zrobiłem ciekawy trening. Chłopaki z grupy mają ferie ale jeden przyszedł i zrobiliśmy sobie trening na dwóch. Jeden ćwiczy - drugi liczy.

Wyciskanie na ławce 5 x 5 - dwa odważniki na gumach 16 + 16 + gryf 12,5
Powiem Wam: jest trzęsienie ziemi. Ciężaru tyle co nic, a żeby to ustabilizować to naprawdę trzeba napiąć mięśnie. Pracuje cała góra, od skóry do kości. Czuję, że pobudziłem najdrobniejsze włókna mięśniowe w swoim ciele.

Potem poszła drabina pressów 1:5
Ja robiłem z 32 on z 24 (ognia wystarczyło mi do 3, potem przesiadłem się na 24 - technika rządzi)

Od drugiej drabiny przeplataliśmy pressy wyciskaniem na ławce. Ile powtórzeń w drabinie tyle wyciśnięć.
Zdziwiłem się bo niby na tej sztandze 44 kg, a chłopaka zagniotło pod koniec przedostatniej drabiny. Stwierdził, że nie ruszy jutro rękoma.
Potem diabelski pomysł: 3 x 5 przysiadu z takim ustrojstwem na barkach. I też jest pięknie. Kołysze strasznie.

3 x 5 uginania przedramion (odważniki zmienione na 2 x 8). Cud! Zero tendencji do szarpania, wolne płynne powtórzenia i praca większości mięśni ramion (całej góry chyba). No i oczywiście ciągłe "wstrząsy".

Na koniec 3 x 5 wyciskania wojskowego tym samym zestawem (gryf + 2 x 8). Moje weszło w całości, ale powiem Wam, że efekt jest świetny! Do tego stopnia świetny, że nałożyłem odważniki 2 x 16 i dodatkowo szurnąłem jeszcze 5, a potem dwa. I nie jest to moje ostatnie słowo.
Nagrałem trochę materiału (miałem operatora) i może coś złożę potem.

To wyczytaj (jesli mozesz i masz gdzie) jak reagują ludzie posiadający baaardzo niski cukier. Daktyl dał mi wiele do myślenia...szkoda ze dopiero po konsypumpcji

Ps. Przypomniałam sobie o Flynn'ie. Fajnie ze transmisja była godzinę temu. Ktos oglądał?

Zmieniony przez - kama_80 w dniu 2014-01-23 20:25:42

http://getssexy.com/

Może ktoś się skusi. W 4 osoby, byłoby po 5$, czyli po 15zł :) Jakby co to się piszę, tylko ja nie mam jak kupić (zapłacić!), bo pewnie kartę kredytową trzeba.

panteon

http://getssexy.com/

Może ktoś się skusi. W 4 osoby, byłoby po 5$, czyli po 15zł :) Jakby co to się piszę, tylko ja nie mam jak kupić (zapłacić!), bo pewnie kartę kredytową trzeba.

Miałem kiedyś taki patent, jak wirtualna karta kredytowa. Zakładałem to w banku którymś, ładowałem przelewem z konta i dostawałem "kartę kredytową" w postaci pliku pdf ze wszystkimi danymi potrzebnymi do transakcji.

Na Google Play działało.
===
Pobiegałem. Przy -14 to sport dla zaciekłych Usta mam popękane.
Przemroziło mnie przez dwie pary spodni. Zwłaszcza 4-ki (do przebieżek) Na górze ciała miałem 4 warstwy i było ciepło. Tempo umiarkowane - pod nogami raczej mało tarcia 7 km w takich warunkach to jak 12 km w jesienny dzionek.

W piekarniku skarby...
Mielona łopatka wieprzowa zapiekana ze smalcem, cebulą i kapustą...
Dwie formy "sernika" z sera ricotta, jajek, wiórków kokosowych, masła i warzyw (taki "dżem" zrobiłem ze słodzika i sałaty. Rewelacja!)...
Kilogram schabu pieczonego z czosnkiem...

Starczy. I tak pewnie śliniawki Wasze ruszyły do ostrego ataku (bo moje mnie katują niemiłosiernie - serniki stygną w uchylonym piekarniku i cały dom pachnie zapiekanką)

Ale jeszcze nic straconego. Wystarczy wybrać odpowiednią pigułkę i wyrwiecie się z niewoli dietetyków, bilansów, liczenia każdej kalorii

Poproszę przepis na sernik, wygląda obłędnie

Ania B.

Poproszę przepis na sernik, wygląda obłędnie

W założeniu pójdzie na 4 kolacje i dlatego wszystkie składniki są podzielne przez 4

Wersja LCHF
8 jajek
60 g otrąb pszennych
60 g wiórków kokosowych
60 g oleju kokosowego
100 g masła klarowanego
500 g sera ricotta
100 g cukinii
50 g sałaty
40 g maku
120 g odżywki proteinowej (ja dałem izolat - jak ważyłem to płakałem )
słodzik wedle uznania

Do otrąb wbijam dwa jajka i dodaję masła. Przekładam maź do foremki/tortownicy - to będzie spód.

Ubijam resztę jajek i po trochu miksuję z serami ricotta oraz wiórkami kokosowymi.
Do papki dodaję białko i po zmiksowaniu wylewam 3/4 na zastygnięty spód z otrąb. Pozostałą 1/4 mieszam z makiem (świetne źródło wapnia - lepsze niż twaróg!) i odstawiam.

Do blendera wrzucam dowolne zielone warzywo, ale raczej "wodniste" np cukinia, sałata, ogórek. Robię bziuuuuuuu i słodzę słodzikiem. Wygląda jak dżem z agrestu, smakuje tak samo, a węgli ma tyle co wyjątkowo bezduszny kot napłakał.

Wykładam to "coś-dżem" na wierzch masy w foremkach, a na wierzch idzie reszta masy z makiem.
Nie chciałoby mi się rozpalać piekarnika na takie pizPryki, a zatem piekę je przy okazji obróbki mięsa.
Schab piekę przez 40 minut w temperaturze 180 stopni. Tyle samo piekły się moje dwa serniki w formach keksówkach. Nie wiem czy można krócej, czy trzeba dłużej.

W wersji dla "normalnych i zbilansowanych" nie trzeba dawać tyle tłuszczu. Wystarczą same białka z jajek i pewnie chudy twaróg. Głowy nie dam
W wersji ultraperwersyjnej miałem ochotę na polewę z tłuszczu kokosowego utartego z kakaem i słodzikiem (smakuje jak czekolada!), ale to już byłoby przegięcie

Czy smaczny? Ten odkrojony kawałek był bardzo smaczny

Makro? Mogę zrobić. Przyda się na jutro
=================================
Dla 100 g gotowego LCHF
=================================
Nutrition Summary
General (8%)
Energy 271,3 kcal 7%
---
Protein 10,8 g 6%
---
Carbs 6,2 g 1%
- Fiber 3,2 g 8%
- Starch 0,0 g
- Sugars 0,4 g
---
Fat 23,7 g 23%
---
Vitamins (11%)
Minerals (21%)
Lipids (35%)



Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-01-24 13:24:43

Przepraszam ale sernik to jest dolne zdjęcie? Doszłam do tego wykreślając górne z prochami i wahałam sie przy środkowym. Poważnie. Przy założeniu ze jest to dolne zdjęcie to sernika nijak nie przypomina. Ach maruda ze mnie

Panteon zakupom książkowych przecież miało byc dosc

Zarzuciłam bieganie. Miasto Poznań w ramach ochrony zieleni miejskiej tej zimy miało wprowadzić sypanie piachem zamiast solą. Niby ok ale gdzie jest ten piach? Pies mi sie na pierwszych metrach rozjechał ..a przecież ona ma napęd na 4 kończyny. No odwagi nie miałam.
Maciek sprężyny na obuwiu sie sprawdzają?



Zmieniony przez - kama_80 w dniu 2014-01-24 17:56:19

Sprężyny bardzo OK. Tylko rdzewieją od soli. Skończyłem trening - musiałem skończyć. Zero siły. Jadę po syna. Potem coś popiszę.




Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-01-24 18:19:26

kama_80

Przepraszam ale sernik to jest dolne zdjęcie? Doszłam do tego wykreślając górne z prochami i wahałam sie przy środkowym. Poważnie. Przy założeniu ze jest to dolne zdjęcie to sernika nijak nie przypomina. Ach maruda ze mnie

Rzeczywiście maruda!
Czy zawsze sernik musi być biały?
"Co Ty wiesz o zabijaniu" - cytat z klasyka

kama_80

Zarzuciłam bieganie. Miasto Poznań w ramach ochrony zieleni miejskiej tej zimy miało wprowadzić sypanie piachem zamiast solą.

Tej ! A gdzie mieszkacie ? Ja dwa lata w Antoninku ;) Licze na kibicow w trakcie Poznan Triathlon na Malcie ! ;)

Nie no ziomalka, a ja nie wiedzialem ;)