Kulturystyka-siła,sprawność,piekno:cel: być mistrzem na MP 2015

Nie jest tak dobrze z tym zadowoleniem!
Uśmiech - żona każe a więc muszę!

Zrobiłem barki tak jak zawsze:
wznosy sztangielek w bok stojąc
podc. wyciągu do brody
Idę pod zimny prysznic i potem 20km na rowerze.

Z niechęcią wstałem trochę później. Zjadłem 4 jaja i ok. 8:00 poszedłem na trasę (prognozy mówiły o rekordowym upale dzisiejszego dnia - co się sprawdza - i obawiałem się, że później moje chęci znikną!). Jakiś czas temu 2 razy (dzień po dniu) robiłem interwały 200m truchto-biegu/100m marszu i pokonałem swoją trasę w czasie poniżej 60 minut. Zniechęconymi małymi postępami w wycince zamierzałem wrócić do tej metody. I dzisiaj udało mi się przebyć trasę w czasie poniżej 60 minut.
Teraz obżeram się owocami i wieprzowiną przez cały czas! Potem pójdę po twaróg do Biedronki (skończył mi się). I tak to ze mną jest - brak konsekwencji (i właściwie nigdy nie wiem jaki jest skład mojej diety - można to uznać za rotację węglami)
Chciałbym zjadać ok. 4g białka/kg mc.

Rano ugięcia w staniu na rękach + 3x20 skłony na krześle (2 dni nie robiłem brzucha - naciągnięty i bolesny dół; nie da się każdego dnia trenować super intensywnie tych samych mięśni).
Potem marsz - nawet próbowałem truchtać lecz było to za trudne w tej duchocie.
W ciągu dnia drzemałem dużo i w końcu udało się chociaż coś zrobić:
wznos sztangielek w bok stojąc 8x12p
podciąganie wyciągu do brody stojąc 8x10p
Jak się nie rozpada to będzie rower 20km.

W czasie marszu pytający o drogę rozpoznał mnie i zrobił sobie ze mną zdjęcie - staję się dosyć znany (nawet prawie zapamiętał nazwisko - podobno z MD).
A wczoraj zrobiłem klatkę z plecami.

Zmieniony przez - ojan w dniu 2013-08-09 18:09:04

a gdzie zdjęcie? :)

Zdjęcie robił ojciec młodzieńca.
Telefon nie mój.
Zdjęcie dla uwiarygodnienia spotkania mnie i pamiątkę dla młodzieńca (ok. 30 lat).
Trochę pada -jednak wyruszam na 20km.

wiem...ale myslałem,że Tobie tez przesłali-takie zdjecia przypadkiem robione ,czasem super wychodzą..

Bardzo dobre zdjęcie masti- podoba mi się "tyłeczek".
Staram się poprawić - niestety jem praktycznie cały czas (głównie jabłka i ogórki, teraz doszły brzoskwinie - taki urok człowieka, który posadził sobie kilka drzew owocowych). Oprócz tego kilogram twarogu, 10 jaj, trochę chleba. Wycinka na ponad 3tys. kcal!

Rano ugięcia i 4x20p skłony na krześle. Potem trasa 7km - z tego 5km trucht 200m/100m marsz.
Trening klatki z plecami taki jak poprzednio.
Został mi rower 20km - wczoraj wiał silny wiatr (oprócz tego trochę deszczyku) i czas się wydłużył o 10-15 minut.

Jak wyglądają te skłony na krześle?

Siadasz na krześle (oparcie z boku) i odchylasz się tak daleko jak potrafisz (oczywiście stopy muszą być o coś zaczepione - lub nie; zależy to od głębokości odchylenia i masy nóg).
Ćwiczenie rozwija wszystkie mięśnie brzucha.
Idę na rower.

Od wczorajszego wieczora ćwiczę na maszynach: przekładam zatyczki i gdy jestem gotowy to zaczynam następną serię (nie zwracam uwagi na to ile jest na stosie i wykonuję od 15-8 lub nawet 6p).
Wczoraj nogi:
wyprosty w siadzie i zaraz potem ugięcia w siadzie na tym samym ciężarze; przy większy obciążeniu tylko wyprosty
suwnica
Potem jeszcze 8x12p wznos sztangielek w bok stojąc. NIe chciało mi się manipulować przy sztangielkach i robiłem 12kg.
Dzisiaj nogi nie bardzo chciały mnie nosić na spacerze - ogólnie to śpiący byłem.
Dzisiaj rano ugięcia w staniu oraz brzuch w siadzie - trochę inne warunki i już inaczej wykonuje się to samo ćwiczenie.
W południe klatka i plecy też odmiennie niż dotychczas: każda grupa osobno.
!Ściąganie wyciągu do karku szeroko
2.Przyciąganie w siadzie chwyt równoległy
3.Wyciskanie w siadzie chwyt młotkowy
4.Wyciskanie w siadzie chwyt jak przy sztandze
Po pewnym odstępstwie czasowym kręciłem biodrami odmianą hula-hopu z wypustkami (obija to b.mocno brzuch i biodra - sprzęt synowej).
Jeśli kogoś to interesuje to jutro zrobię zdjęcie. Kręciłem prze 9? minut - masakrycznie!