SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik RafalRRRR

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 313658

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
02.07.2013 - DT

Menu:



Trening:



Opis:

Menu:


Podniosłem do góry trochę bilans o 150kcal, czekając na info od dietetyka ile mamy finalnie podnieść. Zacząłem wcześnie rano, bo w planach miał być trening o 5 rano. Ale nie dałem rady. Po śniadaniu położyłem się i wstałem o 6,30. Po Black Devil rano mi się ciężej wstaje. Przez to miska się rozciągnęła i było ciężko. Głód doskwierał.

Fotki z posiłków nr 2, 4, 6:



Trening :
Siłownia PRO, Mysłowice
http://www.fitnessprestige.pl/

Nowy plan jaki mam od lipca, jest to 5x5 (FBW)
Trochę odbiega od Bill Star. Ściągnąłem do pomocy plik i mi się posrały przez to ćwiczenia.
Poniżej zrzuty z planu treningowego na najbliższy czas – tak jak przygotował trener:

Wtorki:



Czwartki:



Soboty:



W poniedziałki, środy, piątki aeroby – 30 min. Obcięto z 40 min, obcięte interwały.

Z zrzutu treningu z dzisiejszego dnia widać – weszły inne ćwiczenia (MC i Wyciskanie sprzed głowy). Czwartkowy też muszę zmienić w stosunku do planowanego przez trenera, sobotni już poleci wg planu, a kompletnie będzie od przyszłego tygodnia. Wszystko przez moją pomyłkę…
Sam trening to całkowita nowość dla mnie. Ustalanie ciężarów takie jak powinny być, a nie inne. Sukcesywny progres. Trochę z tym kombinowania, ale z plikiem lepiej. Oczywiście wartości będę przyjmował mniej więcej.
Trening na siłowni, na której byłem pierwszy raz. Wszystkie obciążenia w jednostkach LBS na niektórych dodatkowo kg. Dlatego te wartości takie „inne” .
Sam trening był ok, niestety przez to że mi się pomyliły te ćwiczenia, MC poszedł na końcu i kompletnie zmęczony już byłem.

Przysiady ze sztangą na karku – Powoli, pełny ruch. Nogi jednak nie zmasakrowane na treningu.
WL – poszło dobrze.
Wsiosłowanie sztangą nachwytem –Robione powoli, staram się nauczyć dobrej techniki. Łokcie już miałem przy tułowiu, sztangę starałem się podciągać do brzucha, opad był większy.
Wyciskanie sztangi stojąc – Jak w WL. Poszło OK.
MC –Jak pisałem, popieprzyłem trening. Nie powinno być w tym dniu MC. Ostatnia seria to już 3 reps zamiast 5. Co ciekawe – pierwsze 3 serie – ciężar robiony na małych krążkach. Ostatnie dwie serie to zmieniłem obciążenie na większe krążki. Założyłem cos ok 20 kg. Te krążki były o wiele większej średnicy, co powodowało mniejszy zakres pracy aby odłożyć sztangę (przy MC zawsze odkładam w każdym powtórzeniu). Różnica ogromna .

Suple:

Na czczo: Kreatyna 5g, Spalacz nr 1 x2, Spalacz nr 2 x2, Vaso Fusion x10,
Okołotreningowo:BCAA 15g,
Po śniadaniu: Vitamina A-Z x2, Testoplast x2, Glkozamina x1,
Po treningu: Black Devil x8, Kreatyna 5g,
Przed snem:Magnesium Citrate 10g, Glucosamine x2, Testoplast x1, Black Devil x4


Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
03.07.2013 – DNT - aeroby

Menu:



Opis:

Menu:


Na wstępie informacja, bilans podbijam po konsultacji o 400kcal. Makro – równomiernie. Chwila oddechu – jak wspominałem – 2-3 tygodnie, potem w dół do końca testu. Najprawdopodobniej dojdę do zerowego bilansu teraz, ale nie chcę wyprzedzać. Zresztą za 3 tyg mam urlop – wyjazd do Chorwacji na 2 tygodnie. Jak będzie wyglądała miska (i w sumie treningi) jest uzależnione od tego czy znajdę siłownię w okolicy.
Dzisiaj menu trochę się „skomplikowało”. Tzn końcówka. Rano poszedł omlet, potem kanapki w pracy i w trasie. Specjalnie tak ułożyłem, aby wieczorna kolacja firmowa zamknęła bilans. W sumie się udało kcal utrzymać, trochę makro się rozjechało. Ale nie wiele. Te ciastko w ostatnim posiłku to nie z maczka, ale kawałek jabłecznika, którego oceniam na taką wartość . Jadłem wszystko co było, a piwko poszło (1/3 kufla) bo schabowy i ziemniaki na maksa gorące były .

Fotka śniadania i prowiantu:



Aeroby:
Bieg na siłowni PRO, Warszawa Pruszków godzina 16,15

Bieg 30 minut, Vśr 12,18 km.
Dojechałem z Katowic w 4h. Poszło szybko.
Wybrałem siłownię, w której już ze dwa razy byłem w delegacji. W czasie drogi informacja, że wygrałem konkurs Krata na lato . Zarzuciłem więc spalacza i bieg poszedł bardzo dobrze. Motywacja ogromna. Lało się ze mnie ostro. Vśr dobre. Miałem 4 przerwy po ok 30 sek. Tętna nie mierzyłem bo zapomniałem w delegację zabrać pulsometru, ale było wysoko.

Suple:

Na czczo:
Do śniadania: Kreatyna 5g, Vitamina A-Z x2, Testoplast x2, Glucosamine x1
Popołudniu-przed aerobami: BCAA15g, Spalacz nr 1 x3, Glucosamine x1, Testoplast x1,
Przed snem:Magnesium Citrate 10g, Black Devil x8, Glucosamine x1,

Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
04.07.2013 - DT

Menu:



Trening:



Opis:

Menu:


Bilans dopięty na 100% wg nowych założeń. Trochę oszukane źródła makro, bo wskoczył znowu kotlet w panierce na meetingu służbowym. No ale co poradzić . Wieczorem serek wrzucony w podwarszawskich Jankach, bo już mnie tak ssało, że nie dałem rady. Potem musiałem się 4h bujać do Katowic bez jedzenia. Naprawdę ciężko mi w takich chwilach…

Fotek nie robiłem.

Trening :
Siłownia PRO, Warszawa Grochów godzina 6,30
http://www.energyfitness.pl/grochowska/

Nowy plan jaki mam od lipca, jest to 5x5 (FBW)
To ten drugi dzień, gdzie trening mi się popierdzielił w stosunku do opracowanego przez trenera. Tzn nie popierdzielił ten, ale wtorkowy, więc musiałem poprzesuwać ćwiczenia, aby w tygodniu przynajmniej się zgadzało. Dlatego partie się powtarzają. Sam trening był ciekawy, siłownia elegancka. Ćwiczenie rano daje pełną swobodę i dostęp do maszyn/stacji. Bo nikogo nie ma zaraz po otwarciu. Znowu musiałem coś zjeść przed, więc dzień wcześniej batona proteinowego kupiłem. Poszedł o 5,30. Cały wyjazd był wyczerpujący. Zasnąłem dzień wcześniej około 1,30, wstałem o 5,30. Baton i na 6,30 na siłownię. Co ciekawe, nie byłem zmęczony. Dopiero w piątek mnie dopadło. Tak to cały czwartek na obrotach . Dodam, że po tym treningu w piątek czułem wszystkie mięśnie które ćwiczyłem. I to pomimo małego zmęczenia na samym treningu. Właśnie, to mnie zawsze jakoś wkur... Piszecie często, że była moc, siła, jazda itp., ja robię spokojnie swoje, jest ciężko, mokry jestem, ale daleko mi do miny z mojego avatara… Gdyby nie DOMSy, to bym pomyślał, że kiche odpierdzielam a nie treningi. Wydaje mi się, że jest zapas jeszcze i można mocniej naparzać na treningach .

Podciąganie się podchwytem do klatki – tym razem każde powtórzenie robiłem powoli. Nie szarpałem i od razu było to czuć. Mięśnie dosyć szybko się napompowały.
WL wąskim – badałem ciężar, jaki mam ustawić przy tym systemie 5x5. Wydaje mi się że wybrałem optymalne, więc kalkulator w excelu dobrze dopiera. Oczywiście mniej więcej się trzymam wyników z arkusza. Ostania seria to już rzeczywiście nie wiele do maxa na 5 repsów brakowało
Wspięcia na palcach –pod stopami krążki. Akurat to ćwiczenie to dodatkowe do 5x5, stąd inna ilość powtórzeń. Piszę opis w sobotę przed 20 i jeszcze łydki dają .
Podciąganie szerokim – No właśnie, zdublowane w sumie ćwiczenie. No ale zrobiłem. Cieszy mnie to, że jeszcze 4 miesiące temu nie zrobiłem 3 powtórzeń do prostych rąk. Rok temu ani razu się nie podciągnąłem. A tu udało się pojechać 4x5.
Unoszenie nóg w zwisie – dwie pierwsze serie był zwis, kolejne już w podporze. Ręce mi puszczały po podciąganiach. Brzuch naprawdę mi się zmasakrował po tym ćwiczeniu. Ale wiem, że jak inne partie, siła moich mięśni jest wciąż mała .
Dipsy –to jest to ćwiczenie, które zaj**iście polubiłem. Ze 2-3 miesiące temu, robiłem 3 serie: 7/3/2 powtórzenia. Teraz robiłem 8 i mogłem wiele więcej. Muszę załatwić jakiś pas lub nauczyć się obciążenie jakoś chwytać. Teraz te 8 powtórzeń, to serio nic. Na konkursowe próby nagrywałem 25 powtórzeń, zaraz potem 29 (nie wrzuciłem bo parę było za płytkich), więc jest zapas na wrzucenie obciążenia .

Wrzucam jeden filmik z podnoszenia:





Suple:

Przed siłownią: Kreatyna 5g, Spalacz nr 1 x3, Vaso Fusion x10,
Okołotreningowo:BCAA 15g,
Po śniadaniu: Vitamina A-Z x2, Testoplast x2, Glkozamina x1,
Po treningu: Kreatyna 5g,
Przed snem:Magnesium Citrate 10g, Glucosamine x2, Testoplast x1, Black Devil x8

Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
05.07.2013 – DNT

Opis:

Menu:


Menu nawet nie wrzucam, bo nie wyszło. Wszystko było fajnie ustalone, ale wieczorem weszły czity. Popuściłem w ten dzień. Weszły poza pilansem jakieś +700kcal w postaci lodów, masła orzechowego, paru michałków. Dodatkowo po czitowaniu miałem zrobić mocne aeroby, aby spalić trochę tego co weszło…. I cholera po 19 tak się rozpadało, że już nic nie zrobiłem. Dzień stracony.

Suple:

Do śniadania: Kreatyna 5g, Vitamina A-Z x2, Testoplast x2, Glucosamine x1
Popołudniu: Glucosamine x1, Testoplast x1,
Przed snem:Magnesium Citrate 10g, Black Devil x8, Glucosamine x1,

To był ostatni dzień z Black Devil. Recenzję testu opisze w następnym tygodniu.
To był pierwszy dzień kompletnie bez spalaczy i dodatkowo ostatni dzień na kreatynie.
Odstawiam na jakiś czas jedne i drugie. Niestety czuję brak spalaczy które ostatnio brałem „w kratkę”. Mniejsza moc i chęć do wszystkiego. Dlatego tez dobrze że od nich odpocznie organizm. Zamówione na test HiTeca wejdą pod koniec lipca.

Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
RafalRRRR
Dodatkowo po czitowaniu miałem zrobić mocne aeroby, aby spalić trochę tego co weszło…. I cholera po 19 tak się rozpadało, że już nic nie zrobiłem. Dzień stracony.


Oj tam, oj tam Serotonika Cię zniechęciła. Pompeczek strzelić kilkadziesiąt, przysiadzików dołożyć ze dwie kopy i brzuszków dwakroć tyle i nie ma, że pada Przynajmniej ja staram się tak robić. A czitować na krechę ("się odrobi-wypali") też nie lubię Jak potrenuję to mogę sobie pozwolić. Odwrotnie raczej nie.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 55 Napisanych postów 5059 Wiek 33 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 134689
Rafale po co aeroby po czitowaniu. Odpuść trochę, wyglądasz bardzo dobrze, trzeba coś z tego życia mieć !
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
polubisz FBW 5x5 - ale pamiętaj że total podstawa tutaj to: przysiad, mc, wyciskanie płaskie, wyciskanie stojąc (barki), wiosło
te ćwiczenia powinny iść na każdym treningu z mocną progresją ciężaru - siła będzie szła jak szalona

jak ja leciałem wg FBW 5x5 to byłem w szoku że przy tak intensywnym obciążeniu treningowym tak szybko idą wyniki, u mnie szedł trening poniedziałek, środa, piątek wg dwóch zestawów naprzemiennie

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
MaGor
RafalRRRR
Dodatkowo po czitowaniu miałem zrobić mocne aeroby, aby spalić trochę tego co weszło…. I cholera po 19 tak się rozpadało, że już nic nie zrobiłem. Dzień stracony.


Oj tam, oj tam Serotonika Cię zniechęciła. Pompeczek strzelić kilkadziesiąt, przysiadzików dołożyć ze dwie kopy i brzuszków dwakroć tyle i nie ma, że pada Przynajmniej ja staram się tak robić. A czitować na krechę ("się odrobi-wypali") też nie lubię Jak potrenuję to mogę sobie pozwolić. Odwrotnie raczej nie.


Zachęciło mnie jak chodziłem głodny po sklepie. W alejce z czekoladami mnię wzięło .

Misiek_masownik
Rafale po co aeroby po czitowaniu. Odpuść trochę, wyglądasz bardzo dobrze, trzeba coś z tego życia mieć !


Chodziło o to, że w ten dzień miały być aeroby. A nie o to, że zjadłem i musze wybiegać. Aż tak się nie spinam

kuba_n
polubisz FBW 5x5 - ale pamiętaj że total podstawa tutaj to: przysiad, mc, wyciskanie płaskie, wyciskanie stojąc (barki), wiosło
te ćwiczenia powinny iść na każdym treningu z mocną progresją ciężaru - siła będzie szła jak szalona

jak ja leciałem wg FBW 5x5 to byłem w szoku że przy tak intensywnym obciążeniu treningowym tak szybko idą wyniki, u mnie szedł trening poniedziałek, środa, piątek wg dwóch zestawów naprzemiennie


Wrzuciłem plan i zgadza się z tym co piszesz. Czy będzie progres - zobaczymy. Co prawda kcal w górę, ale kreatyna odstawiona, booster też, spalacze także no i jeszcze mam za 2 tyg wyjazd do Chorwacji - niestety nie wiem czy tam siłownię znajdę. Jak nie, będzie aeroby, HIIT.

06.07.2013 - DT

Menu:



Trening:



Opis:

Menu:


Bilans dopięty. Nawet lody w ciągu dnia (wpisane na 1 raz, a ta porcja weszła w 2 sesjach w 4h odstępie), wpasowały się w bilans.

Fotki nr 2 i 3:



Trening :
Siłownia domowa, godzina 14:30

Informacyjnie, dodałem do asortymentu domowego nowe gadżet – drążek. Wrzuciłem w garażu, bo na poddaszu nie ma szans na montaż – same skosy. Przetestowany pierwszy raz też dzisiaj, bo miałem w planie podnoszenie. Filmik wrzucony.

To ten trzeci dzień w tym nowym treningowym tygodniu, w którym ćwiczenia mi się powtarzają. Od następnego tygodnia będzie zgodnie z założeniem trenera. Zresztą, akurat powyższy trening był zgodny z planem, tylko wtorkowy i czwartkowy pomieszałem.
Trening nawet OK. Trochę mało mnie zmęczył, ale dietetyk i trener kazali trochę spauzować. Kreatyna już odstawiona, więc dodatkowo mam luźniej robić treningi.

Przysiady ze sztangą na karku – ciężary podobne do wtorkowego treningu. Ciężar tych samych ćwiczeń w danym tygodniu będę powtarzał. Progres będzie wrzucany po tygodniu.
Raczej treningi wszystkie będę robił w domu, aby pilnować progresu ciężarów. We wtorek była siłownia i liczenie krążków (były w większości opisane w LBS) zabierało trochę czasu. A tak w domu wszystko opanowane. Do tego dochodzą różne krążki na siłowniach, ich brak i takie tam.
Mój maks na 3 powtórzenia to 105kg, ale przyjąłem go do obliczeń jakbym 5powt zrobił.
Duża różnica, że tylko 5 powtórzeń w każdej serii. Stąd progres powinien ruszyć. Nawet bez spalaczy i kreatyny
WL skos – serie OK. Wiadomo ciężar patrząc na Wasze bardzo mały, ale od czegoś trzeba zacząć . Akurat mało robiłem wcześniej WL na skosie, więc jest (czułem) mały zapas. Ustaliłem maks na 70kg, a tyle jeszcze nie robiłem…
Wiosłowanie –poszło fajnie. Powoli, ręce znowu wzdłuż tułowia, sztanga do brzucha. Postaram się następnym razem filmik wrzucić – czy dobrze robię.
Podciąganie szerokim – Jak w czwartek (tak tak, dubel ), powoli robione. Mało tego, wrzuciłem filmik i powiem, że starałem się podciągać jeszcze wyżej niż w czwartek. W każdej serii mi się to udało. Podnoszenie robiłem powoli i starałem się ciągnąć plecami.
Francuskie wyciskanie leżąc – poszło średnio. To akurat ćwiczenie dodatkowe. Ilośc powtórzeń większa. Ostatnia seria to regres, aby dorobić zgonie z założoną ilością.

Wrzucam jeden filmik z podnoszenia:





Suple:

Do śniadania: Vitamina A-Z x2, Testoplast x2, Glucosamine x1,
Przed siłownią: Vaso Fusion x10,
Okołotreningowo:BCAA 15g,
Popołudniu: Glucosamine x1, Testoplast x1
Przed snem:Magnesium Citrate 10g, Glucosamine x1

Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12152 Napisanych postów 30573 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131252
Dobrze wyglądasz na tym domowym drążku.
Kiedyś na sfd był puma666 , który uważał że liczy się tylko podciąganie z dotknięciem klatką drążka (niestety jest to dla mnie prawie niewykonalne - xzaar wali klatą w drążek aż ma siniaki!).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dzięki [Panie ojan]. Akurat [xzaar] to silny jak tur jest . Mnie od niedawna udało sie tak wysoko podnosić, jeszcze do prostowania łokci
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pytanie do Dietetyka SFD

Następny temat

Trening dla faceta w wieku 46 lat z brzuszkiem

WHEY premium