Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12144
Napisanych postów
30554
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131111
Testu dzień 12.
Rano brzuch: 3x13p wznos stóp do drążka
3x20p wznos nóg w zwisie na drabinkach
(trochę to monotonne i po prostu się nie chce - tym bardziej, że jednak męczące!).
Potem 7km z 6 interwałami - było parno i w połowie trasy zdjąłem koszulkę gdyż wyszło słońce.
Zabrakło sił na trening nóg! Teraz - dojrzewam do pójścia na marsz 7km.
Diabełek spowodował zmniejszenie częstotliwości sikania w nocy i w dzień. Jednak wydaje mi się, że dzisiaj spałem gorzej niż ostatnio!
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12144
Napisanych postów
30554
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131111
Rano tradycyjny marsz z 6 interwałami.
Po południu udało się zmobilizować do treningu nóg - taki sam jak 15 czerwca. Przy MC zakończyłem na 48kgx10p 78x10p i miałem dosyć (trochę mi łyso!). Temperatura robi swoje!
Diabełek działa raczej uspokajająco i usypiająco! Zbliżenie jest dłuższe a i czas ekstazy jest niesamowicie długi!
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
10052
Napisanych postów
30390
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
728791
Może przysiady zastapić wykrokami chodzonymi na swieżym powierzu?
Świetnie wpływaja na separacje a robi je się teraz przyjemniej niż przysiady w zamkniętym pomieszczeniu.
Ja teraz to robie na odcinkach 40 -50 metrów 4-5 serii-pózniej po schodach nie moge wejść-tak się uda pakują...:)
Zmieniony przez - masti w dniu 2013-06-20 15:53:17
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12144
Napisanych postów
30554
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131111
Przy wczorajszej i dzisiejszej pogodzie na dworze bym "zdechł" przy wykrokach!
Przysiady robię aby być w miarę silnym (jeszcze).
Pójdę jeszcze na trasę 7km.
Staram się trzymać niski poziom węglowodanów. Dieta: 1kg twarogu i 5 jaj L.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12144
Napisanych postów
30554
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131111
Wczoraj po raz pierwszy od dawien dawna byłem na trasie po godz. 21:00 i to bez koszulki!
Dzisiaj rano ok. 10 serii na brzuch (wznosy nóg do drążka, wznosy nóg na drabinkach i skłony na krześle)oraz rozciąganie do szpagatu.
Oddychało się ciężko mimo niskiego pulsu!
Potem jedynie marsz na trasie 7km.
Trenować się nie chce - pójdę jedynie na trasę ok. 19:00
Dieta na małych węglach - makabra!
Jakoś nie odczuwam wzrostu energii po diabełku - raczej jest mi wszystko jedno! Po małych węglach powinno mnie wiele denerwować a jestem szalenie spokojny!
Zmniejsza się grubość tłuszczu na brzuchu.
Diabełka zażyję po przebyciu trasy.