[FIT]redcow/w drodze po figure i po zdrowie- cukrzyca "jedynka"

zawsze kurnia cos, zaczynam watpic w to ze kiedykolwiek uda mi sie zrzucic to sadlo z brzucha...
no ale co? jade dalej coby chociaz nie upasc sie jeszcze bardziej

dzis:




trening:
starsznie szybki trening-nie trening, mialam tylko 25min.

1. suwnica neutralnie
80kg x 10
90kg x 10
95kg x 10
100kg x 9+1

2. przysiad
30kg x 5
32,5kg x 5
35kg x 5 - technika kiepsko
35kg x 5

dzis mialam ostatnia rehabilitacje. fizjo powiedziala ze zrobila juz wszytsko co mogla na ten moment i teraz juz tylko czas. mam masowac sobie sama reke w domu. zgiecie lokcia niestety bardzo ogranicza blizna pooperacyjna, juz wszytsko bylo robione: kremy, bio-oil, masaze, plaster silikonowy, ultrasound, niestety przy zginaniu robi sie gruby ciagnacy sznur. na razie mam jeszcze plan na kupno kremu silikonowego Kelo-Cote i ewentualnie prosbe o naciecie blizny w kilku miejscach zeby ja rozluznic. zobacze tez co powie doktor



Zmieniony przez - redcow w dniu 2012-11-20 01:14:11

w Polsce jest maśc cebulowa CePan, jest idealna moja mama miła operacje ślinianki i pieknie jej bliznę zakryła
acha i redcow niby obojetnie ale na prawde olej rycynowy na okłady jest świetny
daj sobie i bliźnie czas

Ja również polecam Cepan jak masz do niego dostęp - małżowi może nie tyle zmniejszyło bliznę ale jest miękka a nie zbita i twarda a przez to "ciągnąca" skórę dookoła

o Cepanie wiem, poprosze rodzinke o doslanie mi z Polski.jak czytam o zkeloidowanych bliznach to wszysy pisza zawsze ze jedyne najlepsze i skuteczne to silikony no ale sprobuje tez tych naturalnych sposobow. o rycynie wogole nie slyszalam- tez wypróbuje
dzieki wielkie

krewetka wydobyła z otchłani youtube

super zeby ktos mi tak 10 lat temu taki crossfit poradzil napewno inaczej by to dzis wygladalo...

dzieki krewetko i szefowo

dzis:
miska standardowa

trening:
mialo byc MC ale strasznie lokiec dzis boli, nawet nie moglam tez utrzymac sztangi do przysiadu, wiec zrobilam tylko:

1. suwnica przywodziciele
70kg x 10
75kg x 10
75kg x 10
75kg x 10

2. lydki na suwnicy
3x 60kg x 10 powt. ruchem pulsacyjnym

3. uginanie nog lezac
3 duze sztabki x 10 na obie nogi x 2 serie
4-5 malych szt. x 8 powt. na lewa noge x 3 serie

Zmieniony przez - redcow w dniu 2012-11-21 00:41:17

Redcow blizna z czasem stanie sie mniej widoczna,mam jedna we wnetrzu nogi/ tylku byla kiedys duza,gruba i bardzo widoczna, teraz jest o niebo mniejsza mimo to ze nigdy ja niczym nie smarowalam
Co do brzusia to wiesz jak u mnie, wszedzie spadalo oprocz oponki, micha zawsze krystaliczna,ciezkie treningi a brzuch dalej byl, moim zdaniem ja tak bardzo sie skupialam na nim i ubolewalam ze zdnych zmian ze mentalnie zablokowalam jego zmiane Wyluzuj troche, moze sie za bardzo koncentrujesz na nim, u niektorych ten brzuch bedzie minimalnie chudl i dopeiro po dluzszym czasie sie zauwazy roznice, ja dopiero widzialm roznice jak porownalam zdjecia
Daj sobie czasu a na pewno bedzie dobrze




Ta twoja kombucha to na serio jest plodna Troche to obrzydliwie wyglada

lalus dzieki Ci za dobre slowa z tym brzuchem to moze dlatego swiruje bo on mi najbardziej lezy, reszta choc duzo jej brakuje to w sumie moglaby juz od biedy taka zostac - ale takiego brzucha jak obecnie nigdy w zyciu nie zaakceptuje, no moze jak kiedys bede w ciazy to na te pare miesiecy sie z nim pogodze

kombucha oryginalnie filonkowa, dobra partia i na to sie nie patrzy a pije

dzis:
miska standard

trening:
tylko w domu zrobilam:
1. wznosy z opadu na pilce x 3 serie - baaardzo wolno i z zatrzymaniem na pare sekund - myslalam ze mi prostowniki od kregoslupa odpadna!

2. obwod na brzuch 3 serie x 20 (bez skosnych)

redcow, moja córa miała zszywane usta i smarowałam jej najpierw maścią contratubex a potem dermatix. Kompletnie nic nie widać tylko pod palcami czuć delikatne zgrubienie. A brzuch w końcu ruszy. Musi

kurka, troszke chyba nieporozumienie wyszlo, bo mnie nie chodzi o to ze blizna widoczna... wiem ze zblednie po czasie ale chodzi o to ze ogranicza ruch - to jest hipertroficzna blizna na 20cm na skorze plus tkanka bliznowata narosnieta wewnatrz na szyciach miesni... i poki co zadne kremy nie trzymaly wilgotnosci i zmiekczenia skory dluzej niz 2-3 godziny, jedyne co to plaster silikonowy noszony nonstop przez cala dobe, ale jego musze tez zdejmowac. jeszcze idzie Cepan w przesylce i krem silikonowy Kelo-Cote. bede stosowac je na zmiane. i juz nie marudze..

dzis:
DNT - zakwasy na brzuchu i lekkie w prostownikach
2 x 30 min. roweru w terenie pod silny wiatr i w deszczu






Zmieniony przez - redcow w dniu 2012-11-23 01:07:20