[FIT]redcow/w drodze po figure i po zdrowie- cukrzyca "jedynka"

, moze si euda, ty zawsze miałas tendencje do bliznowaceń? czy tylko przy tej ranie tak poszło?

zawsze... kazde zadrapanie i mam blizne - generalnie to cala pokancerowana jestem. ale operacji na taka skale jeszcze nie mialam. chyba wysle pytanie do Bernsteina na nastepna konferencje czy rozchwiane cukry moga miec wplyw na patologiczny przyrost tkanki

a dzis w sumie ortopeda mi powiedziala ze blizna nie ogranicza ruchu, ze to sam lokiec i ze tak bedzie (no ale Cepan i silikon napewno pomoga jej sie szybciej zagoic) opyerdolili mnie za silke, pomimo ze mowilam im jak krowie na granicy ze nie wyciskam nic na gore ja to z lekarzami sie nigdy nie polubie...

Zmieniony przez - redcow w dniu 2012-11-23 14:00:04

konowały, a szkoda teraz lekarze nie sa absolutnie wszechstronni, ich zadaniem to podac lek, pokroić i tyle wszelkie tamty zwiazane z dieta. ruchem sa traktowane z automatu

piatek:



DNT

sobota



DNT

kilka dni pod rzad nietreningowych, generalnie mnie polamalo wszedzie, plus brzuch boli. reke tez postanowilam oszczedzac bo łokiec jest mniej spuchniety i wiecej moge robic cwiczen na ruchomosc stawu.

pomiary z dzis: zeszlo to co przybylo w poprzednim tygodniu kalorycznosc ta sama, jedzenie takie samo, za to cukry o wiele lepsze. jedyne co zrobilam inaczej to kilka dni nie jadlam juz nic po przyjsciu do domu poznym wieczorem, nawet warzyw. vitaliowa zasada u mnie sie jednak sprawdza... latwiej jest utrzymac cukry na rownym poziomie

dzisiaj ide sobie kupic sztange do domu

Zmieniony przez - redcow w dniu 2012-11-25 13:42:13

to sie tego trzymaj

redcow

dzisiaj ide sobie kupic sztange do domu

ale czadteż zaczynam mieć takie dziwne marzenia
i fajnie z tymi spadkami

obliques oczywiscie!
za czasow intensywnych treningow nie mialo to znaczenia o jakiej porze jadlam tylko liczyla sie calosc ale teraz widze ze kiedy wrazliwosc insulinowa kuleje to jednak jest to wazne

soley lepsze to niz kupowanie bizuterii

miska dzis:




trening:

nie wiem jak mam to wpisac seriowo i ciezarowo, bo kupilam sztange do domu i juz oczywiscie juz sie nia pobawilam

byly przysiady, dzien dobry, wznosy lydek (obciazenie do 28kg) cwiczenia zarzutu na ruchomosc lokcia bez obciazenia. nie ma to jak wlasna sztanga! nie mam tylko stojaka, wiec kombinowalam z krzeslami. ale i tak ciesze sie jak glupia oczywiscie jak na kobiete przystalo zamowilam juz akcesoria- zaciski sprezynowe zeby nie stracic nerwow przy odkrecaniu i zakrecaniu tych z gwintem

a i jeszcze pytanie co do gum theraband? jakie macie? ja kupilam niebieska i na chora reke sie akurat nada, ale do reszty to letkie to jak nie wiem co jak radzicie? lepiej dokupic tez od razu te zlota najmocniejsza?


a to moje nowe cacko:






Zmieniony przez - redcow w dniu 2012-11-25 20:48:08

ja ma niebieska i czarna.. teraz zalezy do czego chcesz używać nie wiem czy jest rzeczywiście sens kupowania takich mocnych, zwłaszcza ze cena rośnie wykładniczo , trzeba na prawdę miec juz konkretne wymagania

to jak Ty Iza masz niebieska to ja chyba nie umiem cwiczyc z tymi tasmami mnie chodzi glownie o takie cwiczenia jak uginania nog, wioslo z gumami, przyciaganie tasmy do klatki, jakies przysiady itp. tak raczej rekreacyjnie i dla frajdy ale tez w takie dni kiedy nie mam czasu isc na silke (choc teraz mam juz sztange u siebie w domciu )no i napewno wezme je ze soba na swieta do domu zeby tez cwiczyc wiec chcialabym miec cos konkretnego tez. no troche drogie toto ale chyba warto jednak zainwestowac. jest jeszcze chyba srebrna ciutke lzejsza od zlotej

jak złapiez juz napietą to poczujesz mocniej, na izometryczne napiecia sie nastaw