dziewczyny, cala mase informacji mi przekazalyscie
dzieki wielkie
cukrzyca t.1 i niedoczynnosc tarczycy czesto ida w parze, jako nastolatka bralam eutyrox, potem bylo wszystko ok. okresy tez byly rowniutkie. od momentu przejscia na lowcarb zaczely sie szopki z okresem spozniajacym sie nawet 85 dni. dr Bernstein mowi ze 100% jego pacjentow sa hypothyroid, z tym ze wszyscy jego pacjenci sa na very low carb. ja i tak jem ze dwa razy wiecej ww niz on zaleca, bo gdybym miala jesc tyle co on kaze to jadlabym pewnie max 300-400g warzyw dziennie i generalnie jak wrobelek. mam do niego ogromny szacunek ale na jednej konferencji dalo mi do myslenia co powiedzial o warzywach: ze rozwazal opcje nie jedzenia zadnych wegli nawet ani grama z warzyw, no ale potrezbujemy
jednak troche tych naturalnych skladnikow (nawet nie witamin- bo te mozna polknac w tabletce.., ale tych co byc moze sa jeszcze nieodkryte)... od tamtej konferecnji nie wierze juz mu tak na slepo i wlaczylam wlasny umysl
a apropos tych badan to w sumie wcale sie nie zdziwilabym jakby ta tarczyca byla graniczna albo nawet niedoczynna. w przyszlym tygodniu ide do lekarza ogolnego zobaczymy co powie..generalnie samopoczucie mam spoko, jak mam dobre cukry to wszystko gra. wlosy ostatnio wypadaja, ale zaczely wypadac z lowcarb potem przestaly, teraz znow takze nie ma to reguly. nidgy specjalnie jakos senna nie chodzilam, raczej odwrotnie
cieplolubna jestem, ale nawet jak pizga na dworze to ja rowerem smigam po miescie podczas gdy reszta ludzi sie trzesie z zimna na przystankach. paznokcie mocne, skora miejscami sucha ale nie jakos przesadnie, zawsze uzywam naturalnych masel do smarowania i one sie bardzo sprawdzaja. co do zlosci,jakbym miala doszukiwac sie objawow w samopoczuciu emocjonalnym to wszystko bym u siebie znalazla, takze sie nie doszukuje
generalnie jedno sie sprawdza poki co: dobre cukry z rozsadna miska= dobre samopoczucie. okres zyje troche wlasnym zyciem, ale coz... trudno sie mowi. ja cale zycie po lekarzach chodze wiec jak tylko mozna w ktorejs dziedzinie cos wyprzec i zapomniec o tym to z ulga to robie
niedoczynnosc jeszcze przezyje, ale Hashimoto brzmi troche powazniej. z tymi badaniami to myslalam ze ta prolaktyna ma jakies znaczenie bo cos mi sie kiedys obila o uszy?
dzis
DNT
30 min roweru w terenie
Zmieniony przez - redcow w dniu 2012-12-07 00:57:19