Nothing Gonna Be The Same Now! - Świeży start i małe podsum. str. 196

A ja tam wole chleb z pasztetem.

Dobrze idzie.

Dzięki Panowie za dobre słowa.

Idzie bardzo dobrze. W nogach na prawdę widać różnicę, czy to w rozmiarze (dotychczasowe spodnie zaczynają być przyciasnawe), czy to w sile.

Kamikaz, takie śniadanie stosuję praktycznie dzień w dzień od kilku miesięcy i ani razu nie przeszło mi przez myśl, żeby to zamienić na coś innego. Jest idealne ! Polecam.


Co do obwodów. Martwi trochę, że łydki nie ruszyły, że klata stoi w miejscu...

Wszystko jest w psychice i gratuluje tego, ze dasz rade juz stwierdzic, iz wyszedles z tej choroby w 100%. Tak samo postepow na silowni. Dawno nei zagladalem bo bylem nieobecny jakis czas na sfd, nie przegladalem all stron, od razu sie przyznaje bez bicia Za duzo dziennikow do przegladania, a chce wszystkich rowno potraktowac

Od dzis na biezaco kolego, widze ze tez w bialeczko sie zaopatrzyles :)

Gratuluje progresu, oby tak dalej A co do zarcia to też tak bym robił, gdyby mi sie chciało od razu po wstaniu

A tak to jajecznica owsianka i już...

2cm w łapie, 2,5cm w girach, 3kg w nieco ponad miesiąc, i Ty mówisz że to małe przyrosty? Bardzo ładnie poszło, i będzie tylko lepiej!

Przyrosty naprawdę dobre. 3 kg to chyba sporo

Dopiero teraz udało mi się wbić do Ciebie, bo forum strasznie się dziś yebie

bardzo ładny progres
z uporem żadna choroba nie wygra

Stanisuaf - Nie ma problemu, też wieczorami/o świcie nadrabiam dzienniki, bo tyle jest do prześledzenia, że w ciągu dnia brakło by czasu. Mam jeszcze o tyle luz w pracy, że na bieżąco od 8 do 16 mogę śledzić. Zapraszam Serdecznie i dzięki. Również zaglądam do Ciebie

Buli - Dziękuję Czy ja wiem, czy tyle czasu to zajmuje? Zrobienie jajecznicy, a pokrojenie migdałów i owoców zajmuje chyba tyle samo

Przemek - Każdy, kto by z 1,5k kcal, wskoczył na 2,3-2,5 to by przybrał 3kg chyba Dobra, jestem zadowolony Dziś się chwalę na chacie, że od początku kwietnia 8 kg przyszło. Odpowiedź: "Tak, chyba razem z tym plecakiem i jedzeniem, które zabierasz do pracy." Demotywacja

Dzięki, będę się starał, aby to jakoś wyglądało. Do tych 80 kilogramów dobić fajnego mięcha, do października - Antos podołam Twojemu wyzwaniu

Kalikstat i Vixen - Jeżeli ma się taką pomoc + silną wolę, która przyszła w porę, to nie ma bata na te g**** Fakt. forum szwankuje strasznie ...



Przez problemy techniczne forum, nie ułożyłem znów nowego planu. Chciałem się posiłkować na kilku planach, ale nie miałem wglądu. Dziś chciałem zacząć trening, ale kurde jak. Bez planu?.... W pracy na bank muszę coś ogarnąć. Mam 4 dni do dyspozycji minimum.

k***a, muszę jakiś priorytet na bicka walnąć xD
Bo każdemu on rośnie, nie licząc mnie. Praktycznie, od pierwszego skończonego cyklu FBW. Stoi w miejscu. :d

PS pękło 100 stron