Szacuny
8
Napisanych postów
1780
Wiek
28 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
28924
Pandarek
Problemem jest nie tyle rozstaw stóp, tylko brak wiedzy/mobilności. Poszerzenie o kilka centymetrów nie spowoduje zejścia o 30 cm niżej, Może być nieco głębiej, ale fajerwerków bym się nie spodziewał.
Skoro ktoś stoi ewidentnie za wąsko to nie ma szans, żeby zrobił ATG, ale racja, zapomniałem, że jeszcze rozciągnięcie ma bardzo duży wpływ, no ale rozciąganie to proces długotrwały.
Szacuny
23
Napisanych postów
5416
Wiek
32 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
52179
Kubinho - Ja tam nie mam problemu, żeby jeść to samo. Może to dziwnie wygląda czasem, ale cholera lubię to co jem. Ale .. nawet rodzice mnie gonią, żeby zmienić jedzenie, bo ciągle jedno i to samo
T.S - Dzięki. Tylko kurde, tak to jest, że jak się widzi swoje jedzenie na zdjęciach, to średnio to wygląda, a czyjeś to już apetycznie Co do nóg - racja, bo mam na szerokości barków. Poprawię to.
Darku - To może być jakaś blokada psychiczna, bo mam strach, że jak zejdę niżej, to już nie wstanę. Nie takie bariery się już tutaj łamało, więc na następnym treningu będę chłastał po łydkach. Co do rozciągnięcia - jestem zadowolony ze swojej gibkości - bez problemu dotknę głową kolan, przy sztywnych nogach.
Killing - Technika ponad wszystko
Kalikstat - Polecam kupić. W empiku zapłaciłem 32,5 zł. Nie żałuję wydanych pieniędzy. Przed snem jak ulał !
Szacuny
1
Napisanych postów
1434
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
29757
Mam znajomego , który boi się robić przysiady...i słusznie tutaj psychika może odgrywać bardzo ważną rolę jak nie najważniejszą
Czy jest za wąsko ? no cóż Darek dobrze prawi niekoniecznie może być za wąsko aczkolwiek najlepiej sprawdzić na sobie różnoraki rozstaw , a wtedy się wszystko powinno wyjaśnić.
Wracając do kumpla , który ma obawę przed głębokimi siadami do dzisiaj nie udało mu się tego przezwyciężyć..kiedy stoję obok niego asekurując go owszem zrobi głębokie siady , ale kiedy już nikogo nie ma to ciągle ten strach..obawa przed tym , że może się wyj.e.ać jest zbyt silna.
Z tego co się orientuję to zrezygnował z siadów
Szacuny
23
Napisanych postów
5416
Wiek
32 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
52179
Nothing Gonna Be The Same Now !
Dzień 80/DNT/18.06.2012
Nowy trening, nowe możliwości, nowe przyrosty ! Day no. 18
Trenowane części ciała: klatka piersiowa, bicepsy
Wyciskanie sztangielek w leżeniu na ławce skośnej - głową w górę Seria nr 1: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 9kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 12kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 15kg
Seria nr 4: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 18kg
Rozpiętki ze sztangielkami w leżeniu na ławce skośnej - głową do góry Seria nr 1: liczba powtórzeń: 20, obciążenie: 5kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 20, obciążenie: 5kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 11, obciążenie: 7kg
Seria nr 4: liczba powtórzeń: 0, obciążenie: 0kg
Wyciskanie sztangielek na ławce poziomej Seria nr 1: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 9kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 12kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 15kg
Seria nr 4: liczba powtórzeń: 6, obciążenie: 18kg
Pompki na poręczach w opadzie tułowia Seria nr 1: liczba powtórzeń: 7, obciążenie: 0kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 4, obciążenie: 0kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 6, obciążenie: 0kg
Uginanie przedramion z suplinacją ze sztangielkami siedząc Seria nr 1: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 9kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 9kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 6, obciążenie: 12kg
Seria nr 4: liczba powtórzeń: 7, obciążenie: 12kg
Uginanie ramienia ze sztangielką na "modlitewniku" Seria nr 1: liczba powtórzeń: 20, obciążenie: 7kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 20, obciążenie: 7kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 20, obciążenie: 9kg
Uginanie przedramienia ze sztangą podchwytem stojąc Seria nr 1: liczba powtórzeń: 15kg, obciążenie: 18,5kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 15kg, obciążenie: 18,5kg
Wnioski/pytania:
Wczoraj starałem się jak najbardziej ściągać łopatki przy wyciskaniu na klatkę. Efekt? Nigdy chyba tak nie czułem mięśni klatki piersiowej. Na prawdę zaj**iste uczucie. Odnotowałem też lekkie progres w sile, ale w niektórych ćwiczeniach, jak np. biceps, dołożyłem 12 kg sztangielkę, i nie udało się zrobić zakładanych 12 powtórzeń na rękę. Pod koniec zacząłem się drzeć, i trochę patrzeli na mnie jak na poj**a
Czytałem dalej książkę Arnolda. Niesamowita jest Jego historia. W wojsku kazali mu trenować przez 6h. Jak wróciłem z ucieczki, dostał karę tygodniowego aresztu, i prawie nie jadł. A na kogo wyrósł ... Cóż za determinacja. Polecam !
Szacuny
6
Napisanych postów
2698
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
87340
A Ty już nie śpisz :) Muszę się wziąć i poczytać trochę tej książki jak mówisz że taka wciągająca. Progres jest czyli wszystko idzie w dobrym kierunku.