Siema !
sory Panowie za brak wypiski. Wczoraj o 10 rano znajomi wpadli na spontaniczny pomysł, żeby jechać do Andrychowa, do parku miniatur. Także cały dzień praktycznie mnie nie było. Ale zaraz nadrobię, to, co Wam obiecałem.
Trening w sobotę:
(
sztanga olimpijska - 20 kg) (na smitha nie liczę sztangi - w sumie liczę sam ciężar ) ( 8 kg Łamana )
I. Przysiad.
II. Martwy ciąg.
III. Wyciskanie na ławce.
IV. Wiosło.
V. Arnoldki.
VI. Młotki.
VII. Brzuch.
I. s1 - 30kg, s2 - 40kg, s3 - 45 kg, s4 - 50 kg. Reps - 10/10/8/6
II. s1 - 40 kg, s2 - 50 kg, s3 - 50 kg, s4 - 60 kg. Reps - 12/10/8/4
III. s1 - sztanga, s2 - 40kg, s3 - 50 kg, s4 - 60 kg. Reps - 12/10/8/8
IV. s1 - 30 kg, s2 - 40 kg, s3 - 40 kg, s4 - 45 kg. Reps - 12/10/10/8
V. s1 - 12 kg, s2 - 15 kg, s3 - 15 kg, s4 - 18 kg. Reps - 15/12/12/6 + 1 z pomocą kumpla
VI. s1 - 9 kg, s2 - 9 kg, s3 - 12 kg, s4 - 12 kg. Reps - 12/12/10/7
VII. Brzuch po 3 serie i 15 potwórzeń - wznosy w zwisie na drążku oraz spięcia z talerzem 10 kg za głową.
Widać w niektórych ćwiczeniach mam lekki zapas w kilogramach, ale nie chcę szarżować na początek. Zdarza się, że robię fajnie po 15 albo 12 powtórzeń w I i II serii, ale w III już kumpel musi ostatni reps pomóc. Musze to jakoś skorygować. Zakwasy wczoraj znów chwyciły - chyba dobrze?
Jak boli to rośnie
Micha:
Sobota: wrzuca wypiska na screenie (proszę się nie sugerować tym, że są tam wyliczenia kcal. Nie popadłem w to znowu, po prostu łatwo mi się w "Po treningu" wszystko dodaje, i moge fajnie to wkleić, zamiast rozpisywać).
Niedziela: Rano standard owsianka, potem omlet z 3 jaj. W czasie wypadu trochę wpadło. Najpierw na obiad zajechaliśmy do jakiejś karczmy niedaleko Andrychowa. Zamówiłem Pstrąga z grilla + ryż + jakieś surówki były. Przed daniem głównym fajnie podali (za free
) grube, swojskie pajdy chleba + tłuste swojskie (dla tych co nie wiedzą - smalec ze skwarkami). Każdy miał jedną pajdę, byle się nie najeść tym przed daniem głównym. Po zwiedzaniu parku kawiarnia: kawa + ciastko dość duże. I po powrocie do domu omlet z 2 jaj + serek wiejski 200 g + starte jabłko, posypane cynamonem. I nyny.
Adzik123 - ciągle się staram i dokładam..