“Nasze życie zawsze pokazuje rezultat naszych dominujących myśli.”Dziennik Antos098

Niefortunnie wyjąłeś słowa z kontekstu. Miałeś na myśli pytanie: czym się różnią "insulinowe bańki wodne spompowane 60 kilogramowymi siadam" od gęstego, ubitego mięśnia zbudowanego na solidnych ciężarach? Otwórz w dwóch kartach zdjęcia nóg i kolejno: Alexey Shabunya i Reg Park.
Nie traktuj tego jak ataku, po prostu uważam że spędzając całe życie na treningach hipertroficznych z pominięciem treningów gęstościowych i siłowych to nie to samo, ale to pewnie zwykły pragmatyzm.

Pierwszy raz czytam o czymś takim,zazwyczaj większy skos bardziej angażuje barki,więc jak to jest?

Idąc Twoim tokiem myślenia, wypadałoby w ogóle nie robić skosów, bo już angażujesz barki i nie dałoby rady izolować klatki piersiowej. W praktyce jest to do zrobienia, da się zminimalizować pracę przednich aktonów barków i wyciskać samymi piersiowymi. Tylko, że trzeba umieć Polecam żebyś sam spróbował, bo takie teoretyzowanie to ...

pzdr.

jak jestescie takie kozaki to wyciskajcie klatką nie używając tricków

Hmmm wyciskanie młotkowe...?
Nie no dobra, ale próba wyciskania na skosie bez najmniejszego nawet zaangażowania barków to plus minus jak MC nie angażując brzucha, nie da się (?) z definicji

No i jeszcze jest dużo takich przykładów gdzie przy ćwiczeniu mniejszy lub wiekszy wkład mają inne partie, tylko nie rozumiem skąd tam dyskusja.

shit, wiem że ironizujesz, ale praktycznie tricepsami dociskamy a nie wyciskamy i to jest cała różnica:)

A gdzie wypiska leszczu?

z pacy wróciłem mamejo zaraz idę się trochu podrzeć, filmy będą

w takim razie tricki mam chvjowe bo docisk najgorzej mi idzie

arnold69

Pierwszy raz czytam o czymś takim,zazwyczaj większy skos bardziej angażuje barki,więc jak to jest?

Idąc Twoim tokiem myślenia, wypadałoby w ogóle nie robić skosów, bo już angażujesz barki i nie dałoby rady izolować klatki piersiowej. W praktyce jest to do zrobienia, da się zminimalizować pracę przednich aktonów barków i wyciskać samymi piersiowymi. Tylko, że trzeba umieć Polecam żebyś sam spróbował, bo takie teoretyzowanie to ...

pzdr.

Jakim tokiem myślenia ? Nie zrozumiałeś mnie chyba,nawet w wyciskaniu poziomo angażuje się barki,ale według mnie skos powyżej 60 stopni to już totalne nieporozumienie,bo jaki jest cel przejmowania pracy klatki piersiowej przez barki,a w takim skosie jaki wykonywał Antos to tam bardziej zaangażowane były barki niż klatka piersiowa,dlatego pytam bo może się mylę.

kamikaz

Niefortunnie wyjąłeś słowa z kontekstu. Miałeś na myśli pytanie: czym się różnią "insulinowe bańki wodne spompowane 60 kilogramowymi siadam" od gęstego, ubitego mięśnia zbudowanego na solidnych ciężarach? Otwórz w dwóch kartach zdjęcia nóg i kolejno: Alexey Shabunya i Reg Park.
Nie traktuj tego jak ataku, po prostu uważam że spędzając całe życie na treningach hipertroficznych z pominięciem treningów gęstościowych i siłowych to nie to samo, ale to pewnie zwykły pragmatyzm.

Nie wyjąłem słów z kontekstu,po prostu dla mnie takie porównania jak "insulinowe bańki" nie są w ogóle trafne,dlatego mam prośbę pisz mniej "pięknie",a bardziej rzeczowo bo powiem szczerze,że nie zrozumiałem dokładnie tego porównania.

Antos098 mam pytanie,dlaczego w wyciskaniu głową w dół nie dasz mniejszego ciężaru by wykonać wyciskanie ?