[ELITE Ladies]Ziuta, na peryferiach/ pods. s.37,76

Nie była świeża tylko chyba właśnie grilowana i w jakiejś zalewie. Świeże też bywają ale akurat nie trafiłam.
A tak myślałam czy węgorz by się nie nadał? Tłusty jest i morski. Tylko co z takiego zrobić?

Jak wędzony to zjeść. Świeżego nigdy nie spotkałam w żadnym sklepie.

Ja dzis tez wybylam na poszukiwanie choc mrozonej makreli - pyszniutka jest z piekarnika albo grilla, ale nie znalazlam niestety pozarlam wiec lososia, ale chyba nie dam rady jesc go przez 5 dni i jutro choc wedzoba makrele kupie

Wędzonego to nic nie ma, a węgorze nie dość że świeże to jeszcze żywe. Wiją się jak węże. Trochę się ich boję

o raju a ta waz
Ziuta ty jak azzi wyrownaj tluszcze i bialko wprowadz rotacje ww miedzy 100g a 50g na zasadzie w dni treningowe (silowe) wiecej w dni wolne mniej, licz rowniez warzywa do diety.
przesle ci rpotokol na insuline i kortyzol
Dodatkowo prosze juz teraz przestan jesc chleb oraz wszelkie zoboza zawierajace gluten.
trening pozniej podrasowywac wam bede

Oj. To się doigrałam Cza będzie posiedzieć nad tą michą.
To czy może być taki rozkład:
DNT 1400 kcal B:120 T:80 W:50
DT 1555 kcal B:120 T:75 W:100

Czy w DT trzymać T też 80, tak samo jak w DNT? To wtedy byłoby 1600 kcal, to więcej niż do tej pory jadłam.

Podczytam jeszcze co tam u Azzi :)

8-05

Trening
Truchtanie po lesie 30 min w tym 2 interwały 30s. Poczułam się słabo i rzygliwie, po czym wnoszę iż trening został wykonany prawidłowo Zobaczymy co na to jutro moje biodro, dzisiaj już je trochę czuję.

Micha
makrela, porzeczki, truskawki, jaja, mleko kokosowe, węgorz
warzywa: kapusta kiszona, buraki, marchew, kalafior, seler korzeniowy i naciowy, fasolka szparagowa
suple: tran, żeńszeń, wiesioł, rodiola, Mg+witB6+melisa

Z braku innych rybnych możliwości nabyłam dziś węgorza morskiego. Straszny był Na szczęście już mocno nieżywy, w kawałkach. Sporządziłam zeń zupę i dobrze trafiłam, bo tłusty jest faktycznie niemiłosiernie i właściwie mało co zostało do jedzenia jak ten tłuszcz wypłynął.

Ciekawe czy ów wąż smażony bądź pieczony zjadliwy jest. Zupa to hardcor jak dla mnie.

Kocham węgorza wedzonego. Smażonego jadłam raz w życiu. Jest tak tłusty,że faktycznie, potrzebuje gorzałki to popchnięcia. a to nie na tym forum...

Kociszcze, dotknęłaś sedna sprawy Przez te wszystkie rybie i kokosowe tłustości fantazjuję o gorzkiej żołądkowej