[ELITE Ladies]Ziuta, na peryferiach/ pods. s.37,76

gdzie Ty tam ten cellulit na nerach widzisz??

fajnie jest prostownikow zazdroszcze! a uda jak to uda, mowia ze prawdziwej kobiecie zawsze sie od wewnatrz łączą

Pięknie jest.Łydki talia i ramiona wymiatają

oj ty marudzisz marudzisz, ale fajnie jest, kwestie takich miejsc to uuuu lalal duzo pracy i powoli

Dobre dupsko Reszta też baaardzo zacnie się prezentuje. Jak będziesz jęczeć, to dostaniesz naganę

Ziuta, marudzisz
Mam tyle samo "wzrostu" więc jak "przykładam" Twoje wymiary do swoich to czuję różnicę Chuda jesteś normalnie... a dupa zacna

Wpadam tak na chwilę pomiędzy rozjazdami.
Póki co strat większych na ciele nie odnotowano mimo diety złożonej głównie z jaj, twarogu i kefiru (prosto z krzaka) i wagonu owoców (prosto od krowy). Z ruchu głównie bicie się w piersi (za marudzenie ), klęczenie na grochu (za karygodną dietę ), i takie tam letnie pływanie, rower, kajak, bieganie, choć z tym ciężko bo wiadomo jak jest, afryka atakuje z powietrza, lądu i wody
Teraz będą górki korsykańskie, zobaczymy tę moją starczą kondycję w akcji

kefir z krzaka?? owoce prosto od krowy??
Ziuta co Ty jadasz??!!
pewnie ten kefir z krzaka zaszkodził

a wino z baniaka tak to jest jak się przesadzi z trunkami

bo ja to miastowa jestem, nie znam się na tych skomplikowanych powiązaniach między krzakiem a kurą

no dopsz czas by się zebrać do kupy
troche se pochodzilam po górkach, nuki mi weszły w dvpę że jeszcze ledwo nimi powłoćzę

dzis trochę popływałam rozruchowo
a żarcie takie mniej więcej
~~chleb, ser kozi, pomidor
~~leczo, wątróbka kurza, winogrona
~~twaróg, brzoskwinia, olej kokosowy
~~tunczyk, groszek, pomidory, oliwa
~~leczo, mielone z indyka, orzechy mieszane