Szacuny
826
Napisanych postów
4538
Wiek
34 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
262219
fanslaska
Jeszcze bardziej mnie zadziwiasz!
Sam się teraz dziwie, jak na barki za kraku machałem w serii 110kg, teraz 70kg mnie gniecie.
fanslaska
Zapomniałem zapytać.
Też wam pompuje bicepsy po wyciskaniu leżąc? Oczywyście pomijając pompę klaty i tricepsów.
Tak, najbardziej łapy się pompowały w grudniowym zadaniu na klatę, czyli wielokrotne wyciskanie. Lecz jak pamięć mnie nie myli, to po tej 90kg łapy były na dobrej pompie.
Zmieniony przez - LiptonS w dniu 2018-03-03 21:47:08
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
To chociaż w tym temacie nie odstaję od normy
Dzisiaj bez treningu. Sam test, celem sprawdzenia maksa pod 531 do siadów. Matko bosko częstochowsko, ja mam lekcje do odrobienia Każdorazowo po ściągnięciu z haków, ciężar był mega ciężki. Samo siadanie już jakoś szło, ale na więcej niż 170kg brakło mi odwagi Czyli jeszcze nie pora na poważne programy, trzeba na chwilę wrócić do podstawówki czyli praca na 130-150kg, żeby się przestać zastanawiać a znó iść jak po swoje.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Garp, kplejny bład nowicjusza, pomyliłeś dzienniki! Ruski ma na zbyciu siły dwa razy tyle co ja i miłość do biegania to chodliwy towar u niego jest(tylko spiesz się zanim ruszy w teren )
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
W planie była klata, ale od rana głośno dawała znać, że jeszcze nie jest gotowa.
No to praca nad głową. Niestety małe perturbacje, bo w międzyczasie telefony z pracy. Moja branża nadal cierpi z powodu śniegu, że tak powiem plus kilka standardowych problemów. W takich chwilach myślę o mojej wizji (jakbym nie miał dzieci, albo jakby już były dorosłe)- dom w Andaluzji i najmniej stresująca praca z możliwych, nie wiem, np na kasie czy coś. 2pm - fartuch na wieszak i na wakacje, wieczne wakacje.
Z tego wszystkiego nawet nie wiem ile serii zrobiłem,zaraz policzę na wykresie tętna. Miało być 5 i tak wpiszę, ale nie zdziwię się jak było 7.
Dobrze, bo pewnie i lekko było.
SQ: 5*5*130
Obserwacja z dzisiejszych lekcji, im bardziej uda mi się otworzyć biodra i zrotować kolana na zewnątrz tym łatwiej o procę. Kilka razy się udało a wtedy mój ulubiony moment - talerze grają piękną muzykę na koniec ruchu.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ależ mnie dzisiaj oblało, chyba tak jeszcze nie miałem a trening wcale nie był ciężki ani (tym bardziej) w garażu gorąco?
Po treningu na sesję do psychologa.
WL: 14x7x90kg,bonus(żeby dołączyć do klubu najsilniejszych klat w dziale ):3x4x115 jak szmata
Ściąganie fansa: 4x10
Rozpiętki na płaskiej: 4x8x24kg
Triceps na wyciągu górnym ze stałym ciężarem: 4x15
Przenoszenie hantla na bok: 4x8x24kg
i sesja terapeutyczna:
SQ: 5x5x130kg
pani doktor powiedziała, że jest coraz lepiej i jeszcze z dwie góra trzy sesje i zwiększamy środki lecznicze o 5kg. Czyli do końca tygodnia powinno być przejście.
Swoją drogą, zapowiada się, że powód ciężkiego ciężaru był prozaiczny - ale za wcześnie jeszcze żeby się podzielić tą diagnozą.