[...] tego doszło? Czad z zaczopowanego śniegiem i lodem komina. Długa historia. Teraz wiem, że jak obojętnieje na bodźce zewnętrzne człowiek zamarzający i zaczadzony! Gdyby nie żona, która upadła przy wychodzeniu z łóżka to już bym się nie obudził a ona ze mną! Ją zabrali do szpitala na tydzień i była też kilka godzin w komorze tlenowej (przewozili [...]
Masa to sama przyjemność , o ile nie trapią Cie kontuzje. Lecz się Rafał i polecisz z koksem jak już będzie dobrze wszystko. Gdyby leciał z koksem to być może nic by mu nie było (przez jakiś czas). Żona miała wstrzykiwane tzw. blokady do barku (nazwy środka nie pamiętam). Ból ustępował na miesiąc.
Raf ja od razu rodzinę zmusiłem do jedzenia zdrowego żarcia;-) Fakt - drogie ale opłaca się. Np. kupuję cała szynkę 1kg i żona dla młodego w piekarniku obrabia- 1kg na tydzień. Podobnie ryby, tez masówka. Powoli chyba mkro zaczneodzwiedzać z wielkimi 2 tyg zakupami, jedyny problem - lodówka za mała:/
też mam zabudowaną:/ elegancka ale mała. a co do jedzenia zdrowo to ja tylko trzymam michę 100%, żona wieczorkami coś tam opędzluje ze słodkich rzeczy a dzieciaki za małe żeby wiedzieć co to zdrowie;-(
Ja teraz kroję produkty do posiłku na małe kawałki i rozkładam na całym talerzu. Wtedy mam wrażenie ze jest dużo do zjedzenia. Moja żona też tak robi! Jajeczko dzieli na cztery. (Jej teść też tak robił!) Mnie to dziwi! Za dużo zachodu przy jedzeniu.
Gdzieś już pisałem - żona w butach z lidla nie biegała tylko maszerowała głównie ze mną. Nie wiem czy zrobiła chociaż 200km. Z podeszwy wiele nie zostało a ona stopami nie szura... pewnie zależy od modelu bo opinie czytałem dobre, że i 1000km biegania wytrzymały.
szczególnie iż żona ma sylwetkę bardzo sportową pomimo braku jakiejkolwiek diety-aktywności sportowej…) Chłop w formie, to i babie się trochę testosteronowym rykoszetem obrywa :-) I bilans ma ujemny i mięsień pobudzony i oddycha szybciej ;-) Same pozytywy :-)
No rzeczywiście na zdjęciu nie widać progresu, ale na wadze już tak. Ważne, że do przodu. Zresztą ja też mam lekki zastój - waga w miejscu,ale z kolei lustro mówi co innego, żona zresztą również. Skóra powoli się "wchłonie" ale na to potrzeba trochę czasu.
Kobieta w miarę nowa - żona od października, więc wymienić nie tak łatwo. Inna sprawa, że ciężko znaleźć równie ładną i mądrą ( tak ładną może bym znalazł, ale tak ładną i mądrą - tu może być zonk ). Koniu, a coś dostępnego w ogólnej sprzedaży. To mój pierwszy tego typu produkt i nie chcę zaczynać od bomby atomowej, a jedynie ładunku [...]
[...] powinna matka z lekarzem na podstawie obserwacji swojego stanu i różnych objawów które się mogą pojawić w ciąży. Dla mnie strasznie trudny temat. Cykor jestem, bo moja żona miała poronienie będąc właśnie aktywną na siłowni w ciąży. Nigdy nie będziemy wiedzieli czy to nie była cegiełka która się dołożyła do tego co się stało. Zmieniony przez [...]
ja nie czytałem żadnego. Żona jakieś tam czytała. Tytułów nie pamiętam. generalnie pewnie coś tam można poczytać ale nie traktować jak wyrocznia - żeby się później nie denerwować jak coś nie idzie jak w "podręczniku" napisali. Każde dziecko jest inne i każde ma też swoje tempo rozwoju.
[...] takich przypadkach że kobiety nie wiedziały że są w ciąży prawie do końca, a nawet u mojego męża w byłej pracy był taki koleś co pewnego dnia w pracy dostał telefon, że jego żona rodzi w szpitalu, gdzie nawet nie wiedzieli że była w ciąży... Hardcore. Tak się zastanawiam jak to jest możliwe, czy niektóre dzieci się nie ruszają w tym brzuchu, czy [...]
No skoda że taki stres dodatkowy. Zwłaszcza że Minister Zdrowia nie zalecał nigdy tego zakazu... Wydaje się że to bez sensu jeśli chodzi o ryzyko potencjalnego przywleczenia wirusa to mąż z żoną i tak raczej mają to samo. Wiem że nawet nie można za bardzo rzeczy podać. Pocieszające jest to że widziałam same pozytywne relacje kobiet które radziły [...]
[...] nie to i tak będzie ok. Nie przejmuj się na zapas takimi rzeczami. Ja mieszkam w małym miasteczku a wszystkie położne były bardzo ok. Jak bym narzekał to bym zgrzeszył. I moja żona miała obie cesarki, więc tak od razu po cesarce to przy dziecku sama nic nie mogła zrobić, więc ją wyręczały. Zmieniony przez - nightingal w dniu 2020-06-22 11:05:56
Jeśli po wskoczeniu na 40kg okaże się że jestem w czarnej d... to zejdę do 36kg. Nic straconego, po prostu wpadnie jeszcze jeden odważnik. Zawsze te 40-stki już będę miał :-) Dzisiejszy trening: ROP LIGHT DAY: Clean and Press: 5x (1,2,3) + Pistol Weighted 16kg 5x (1,2,3) Lekko, prawie. Najtrudniej było z Pistoletami, ale ilość w sam raz dla mnie [...]
3020g, 52cm, 10pkt. Nadia, moja córa przyszła na świat dzisiaj o 20:20 :-D:-D:-D:-D:-D:-D /ObrazkiSFD/ZdjeciaSFD3_large/bd1936675c9d47fd86d1a323303e2769.jpg :-D Ponoć mój klon? Żona tak twierdzi, może ale kosmiczna :-D Zmieniony przez - novyneo w dniu 2014-09-27 06:42:25
Przerwy mógłbym skrócić, fakt, no może nie wszystkie ale te z ostatniej drabiny już tak. Drążka nie wrzucę, bo nie mam pod ręką. Jest taki w parku obok. Taki trochę fitness park, ale grunt że drążek jest. Jednak ja tam odważnika nie zatargam, bo to strata czasu jest. Teraz będę miał małego dzieciaka w domu, więc z czasem będzie krucho. Jak już to [...]