Droga Siły - DT novyneo

Gratuluje ślicznej córeczki.

Również gratuluję córeczki.

Gratulacja dla Mamy, Taty i Nadii. Zdrowia calej rodzinie !

Gratuluję!
Dobrze, że wszystko się udało. 10 punktów - okaz zdrowia! Świetnie!!
Wszystkiego najlepszego dla całej rodziny!!

(teraz to się zacznie!)

Będzie dobrze
Dziś udało mi się zrobić C&P na full w Heavy Day. Teraz zasadnicze pytanie: co dalej? Jest kilka opcji, aczkolwiek na razie zakup cięższego odważnika nie wchodzi w grę z prostej przyczyny: brak dostatecznych środków finansowych. I tutaj Pavel podpowiada w swojej książce "Powrót odważników..." co można z tym "fantem" zrobić. Kluczem są drabiny (2,3,5) oraz (2,3,5,10). W jednym i drugim przypadku trzeba próbować dość do 100 powtórzeń, co w przypadku pierwszym daje 10 drabin, a w drugim 5. Druga możliwość to założenie na kettlę takiego obciążenia jak na nogi i ręce, tylko czy takie rozwiązanie będzie dobre? Szczerze? Skłaniam się bardziej w stronę pierwszej opcji.

Jak wiesz jakie robiłeś przerwy, to możesz je skrócić.
Jak masz możliwość - dodaj drążek, a jak nie masz możliwości, to dodaj wiosłowanie kettlem.
32 to pewnie nikły ciężar, ale.. zawsze!

Za szybko ten ROP przejechałeś.. Albo Jesteś tak silny, że 32kg do ROPu to zbyt mało

Przerwy mógłbym skrócić, fakt, no może nie wszystkie ale te z ostatniej drabiny już tak. Drążka nie wrzucę, bo nie mam pod ręką. Jest taki w parku obok. Taki trochę fitness park, ale grunt że drążek jest. Jednak ja tam odważnika nie zatargam, bo to strata czasu jest. Teraz będę miał małego dzieciaka w domu, więc z czasem będzie krucho. Jak już to do pokoju obok i trening na spidzie. W futrynę nie zamontuję, bo mogą się posypać, a poza tym negocjacje z żoną nie przyniosły pozytywnego rezultatu, więc odpuściłem ten drążek.
Z drabinami (2,3,5) jest jeszcze taka sprawa, że nie wiem jak miałbym podejść do dni lekkich i średnich? O ile przy drabinach (1,2,3,4,5) zmniejsza się ilość szczebli odpowiednio, tak w przypadku tych pierwszych też się tak robi? Taka "zagwózdka" do rozwiązania.
ROP to program na Siłę, więc może teraz mam taki progres, a potem będzie wolniejszy? Może jestem silny? Idę do przodu, notuję progres, to chyba dobrze? Będę się martwił jak trafię na ścianę i utknę w miejscu. ROP z 32 to dobry wybór. Nie wiem jak by było w przypadku 36kg, bo jak pisałem nie mam takiego odważnika pod ręką. Orzegów twierdzi że 40 z 32 to spory skoko, i ja mu wierzę. Jak by nie spojrzał, coś muszę wykombinować, bo kettli na razie brak. Dozbieram fundusz to kupię.


Opcja ciekawsza, to zastąpienie drabin (1,2,3,4,5) na drabiny stworzone z ciągu Fibonacciego, czyli (1,2,3,5,8). To jest akurat nie mój pomysł, ale też bardzo ciekawy. Poza tym, o czym zapomniałem, zawsze mogę zrobić tylko jeden Clean i kilka Press pod rządu. Tutaj mógłbym dołożyć coś do odważnika, np. takie obciążenie na kostki i nadgarstki (niby do biegania). Akurat mam takie w domu. Waża 2kg, więc miałbym 34kg. Zamiast kupować odważnika za 300 PLN mógłbym zainwestować w takie obciążenia o wadze 4kg i miałbym ciężar 36kg do wyciskania z dużo mniejsze pieniądze, a potem przejście na Bulldoga byłoby łatwiejsze

Będę też musiał zmienić dni w ROP, szczególnie mam na myśli sobotni HD. Zaraz zacznie się październik i znów co dwa tygodnie do szkoły trzeba będzie chodzić. Na szczęście ostatni rok magisterki i będzie z głowy. Jeszcze nie wiem jak to zrobię, ale koncepcja wstępna jest taka, żeby w piątki robić MD, sobotę VD a niedziela wypadnie Off. VD będę mógł wtedy ogarnąć przed wyjściem na zajęcia, bo tak się złożyło że po przeprowadzce szkołę mam bliżej. Wystarczy zrobić "skok przez płot" Chociaż to, bo wcześniej musiałem robić godzinną wyprawę na uczelnię, a powrót zajmował 1,5h.


Zmieniony przez - novyneo w dniu 2014-09-28 06:19:05

ROP nie jest programem na siłę. Moim zdaniem na siłę i wytrzymałość. Z większym akcentem na wytrzymałość.Jeśli można porównać ROP to najbliżej mu do przemieszczania się na duże odległości z ciężkim plecakiem praktykowany przez jednostki SAS i nie tylko. Takie porównanie możesz biegać maratony i mieć wydolność maratończyka. Tylko co z tego jak po założeniu ciężkiego plecaka i butów spuchniesz po 1 km a co dalej?. A z drugiej strony możesz być silny jak słoń i po założeniu plecaka przez pierwsze kilometry nawet go nie poczujesz ale po 20 km też cię nie ma bo braknie ci wydolności.ROP to takie właśnie coś musi być równowaga.Sama siła nie wystarczy ale sama wytrzymałość też nie czyli równowaga wysoka wydolność i siła to jest program ROP. Jak zrobiłeś 32kg-5x(1,2,3,4,5) to jedź dalej do setki.
A co z rwaniem?. Rwanie i wymachy w ROP są tak samo ważne jak wyciskanie. Podchodziłeś już do testu na dystansie 10min w rwaniu. Jak nie poszło 200 p z 24 kg to masz nad czym pracować.

Jak masz soboty i niedziele zajęte. to najlepszy jest plan Poniedziałek-ciężko,Wtorek rozmaitości, środa lekko , czwartek rozmaitości a w piątek pośrednio.

orzegow

Jak zrobiłeś 32kg-5x(1,2,3,4,5) to jedź dalej do setki

Tzn co dokładnie nasz na myśli? Do 10x (1,2,3,4,5)?
Test zaatakuje w sobotę.