Droga Siły - DT novyneo

novyneo

Celem biegu było sprawdzenie jaki dystans pokonam w tyk czasie, ale nie biegłem na 100%, bo pewnie na zakręcie bym musiał zwolnić znacząco i jakieś rzyganko bym zaliczył. Okazało się, że przebiegłem 2 km, czyli średnie tempo wyszło na 5:00/km. Jest ok.

Sam nie wiem. Trzeba by znaleźć biegi na 2, góra 3 km, żeby ten dystans był pomocny... Ani to interwały, ani to sprint, ani spokojne wybieganie, ani... ? Ja to się nie znam, ale zima to czas budowania wytrzymałości... gdzie się podziały u Ciebie długie wybiegania?

Shadow78: ten bieg nie był przypadkowy a już zdecydowanie nie miał związku z bieganiem. Brzmi trochę dziwnie, więc już tłumaczę: rozpocząłem program z kettlami, który zakłada poprawę kondycji na dystansie 10min biegu lub 10min rwania (gdzie najleiej zrobić dwa testy, ale w związku z moją kontuzją postanowiłem się przebiec). Będę robił wymachy przez najbliższe 6 tygodni a po tym okresie znów bieg na 10min. Jak zadziała to bez specjalnych przygotowań zaliczę marszobieg na 3km na ocenę 5.0

Tymczasem dzisiaj:
Pullups: 7,6,5,4,4
Pushups: 5x12
Pistol Squat Heels Elevated: 7,6,5,4,4
Weszło ładnie. Czas nie całe 20 minut pozwolił na zrobienie jeszcze 2x10 Knee To Chest na poręczach. Jednak trochę pozmieniam układ, bo coś tych pistoletów może być za dużo. Jutro wpadną tylko podciągnięcia i kolejny trening z Lazy Endurance. 12-go podciągnięcia z pompkami, a potem z pistoletami. Zresztą, na bieżąco będę pisał

novyneo

Shadow78: ten bieg nie był przypadkowy a już zdecydowanie nie miał związku z bieganiem. Brzmi trochę dziwnie, więc już tłumaczę: rozpocząłem program z kettlami, który zakłada poprawę kondycji na dystansie 10min biegu lub 10min rwania (gdzie najleiej zrobić dwa testy, ale w związku z moją kontuzją postanowiłem się przebiec). Będę robił wymachy przez najbliższe 6 tygodni a po tym okresie znów bieg na 10min. Jak zadziała to bez specjalnych przygotowań zaliczę marszobieg na 3km na ocenę 5.0

Staram się odnaleźć jakąś metodę w tym szaleństwie i pozostaje mi zaufać, że wiesz, co robisz:) To jakiś egzamin - ten marszobieg na 3 km?

Shadow nie każdy kto biega, biega po to, żeby być mega wytrzymałym i latać maratony. Dla kogoś kto nie ma ambicji biegowych (lub chwilowo nie ma możliwości trenować biegania) a chce utrzymać dobrą kondycję "ogólną" wystarczą właśnie wymachy, rwania no i takie krótsze biegi.


Zmieniony przez - adam77 w dniu 2015-11-11 11:22:52

@adam77-Shadow nie każdy kto biega, biega po to, żeby być mega wytrzymałym i latać maratony.


Tylko ta wytrzymałość ma różne aspekty. Inna jest wytrzymałość maratończyka lub kolarza a inna pracownika fizycznego który np. przez 8-10 godzin nosi i układa kostkę brukową,ciężkie krawężniki czy w magazynie przemieszcza ciężkie przedmioty. W 2012r posypał mi się na posesji mur oporowy taki dość solidny 10 metrów długi i głęboki na 3 metry. By to zrobić wybrałem metodę bez murowania poprzez ustawienie koszy gabionowych 1x1m wypełnianych kamieniem w moim przypadku był to dolomit. W tej pracy pomagało mi kilku krewnych a do końca czyli przez 3 miesiące wytrzymał tylko szwagier murarz. Dwóch maratończyków pracowników biurowych biegających od ponad dekady odpadli po jednym dniu zjechani i ledwo zipiąc zaledwie po 2 godzinach pracy. Żenujący widok.Tak że ta wytrzymałość ma różne oblicza.

adam77

Shadow nie każdy kto biega, biega po to, żeby być mega wytrzymałym i latać maratony. Dla kogoś kto nie ma ambicji biegowych (lub chwilowo nie ma możliwości trenować biegania) a chce utrzymać dobrą kondycję "ogólną" wystarczą właśnie wymachy, rwania no i takie krótsze biegi.

Rozumiem, że chodzi o utrzymanie kondycji ogólnej. W takim razie ok.

Marszobieg na 3km jest jedną z czterech konkurencji jakie czekają żołnierza na egzaminie ze sprawności fizycznej, który musi przejść raz w roku (maj-czerwiec). Pozostałe to: podciąganie na drążku, skłony na mięśnie brzucha i bieg wahadłowy 10x10m. Zmienić można podciąganie na pompki z oparciem o ławkę, marszobieg na pływanie n czas 12min i 10x10 na kopertę. Ja zawsze biorę podstawowy, tj. bez zamienników i w swojej kategorii i grupie wiekowej od paru lat jest 5 lub 4, czyli ok. W przyszłym roku "czaję" się na odznakę sprawności fizycznej, więc normy w górę idą i do pokonania poprzeczki muszę się przygotować. Stąd m.in. sporo podciągania u mnie i program z wymachami na poprawę kondycji w biegu na 3km. Dzisiaj nawet znalazłem miejscówkę do trenowania 10x10 (między drzewami). Jak się solidnie przygotuje to i wyniki będą konkretne.

Orzegów dobrze pisze o różnych rodzajach wytrzymałości.

Z Adamem też się zgodzę, bo akurat czasu na długie wybiegania nie mam. Mało tego, w przyszłym roku zamiast kilku półmaratonów może w jednym wezmę udział, z dużym akcentem na może. Czas pokaże czy będzie okazja do treningów.

E, to teraz kumam całkowicie:)

POWODZENIA!!!
(jutro!)

To musi być marszobieg czy może być po prostu bieg? Te 3 km? No i też powodzenia.