W czwartek caly dzien w poznaniu - wyjazd do lekarza, wrocilem o 22 nie mialem sily nawet na cwiczenia (aeroby), a wczoraj siłownia :P - Martwy ciąg 3s x 10 x 30/40/40 kg - Wyciskanie leżąc na ławce poziomej 3s x10 x 30/35/40kg - Przysiad przedni 3s x 10 x 30/40/40 kg - Podciąganie na drążku z pomocą 3s x 10 z pomocą MC i przysiadu sie dopiero [...]
U mnie póki co odpoczynek, regeneracja i walka z przeziębieniem. Samopoczucie już trochę lepsze. Wczoraj rano wizyta u fizjo - łapy i plecy rozluźnienie i odpoczywają przed sobotą :-) W planach było też spokojne bieganie 8-10km. Musiałam czekać aż mąż wróci z pracy i akurat jak przyszedł to się zaczęło zbierać na burzę. Myślałam że przejdzie [...]
[...] bieganie w tlenie, niecałe 6km, prawie 40 min. po górkach. Pod koniec 3 krótkie przyśpieszenia. Dziś odpoczynek i powrót do domu. Jutro rano na chwilę do pracy a w południe wyjazd na zawody :-D W sobotę po południu najpierw start w Arrow, czyli będzie zabawa na najlepszych w Polsce przeszkodach :-D W niedzielę rano bieg na 13 km, z podbiegiem [...]
[...] musli, ale to nie są batony białkowe, dużo węgli mają więc idealne w trakcie/po dłuższych treningach, zawodach. 20.11 środa Najpierw krótki trening barków w domu, później wyjazd do Lasku. Z jednej strony taki krótki siłowy jest ok, ale z drugiej mam w planach dłuższe biegi, więc mi te ćwiczenia niepotrzebnie zabierają czas. Trzeba będzie [...]
[...] jakieś stare magazyny, momentami totalne odludzie, do tego pogoda - ciemno, szaro i deszczowo. Dopiero jak wracałam to spotkałam innych biegaczy i rowerzystów. Później wyjazd do wujka, wróciliśmy wieczorem. /SFD/2019/12/28/8de8e8e7aa6d478d8a3ecea9b38f9304.jpg 27.12 piątek Pół dnia w pracy. W planach miała być siłka, ale wstałam rano mega [...]
[...] piątek po południu było rolowanie i mobilizacje (m.in.) bioder i po tym miałam zakwasy %-) 19.01 niedziela DNT Bez treningu, ale aktywnie :-D W ramach prezentu urodzinowego wyjazd na narty 8-) W końcu po 5 latach przerwy znowu mogłam pojeździć, super było :-D Najpierw 1,5h z Młodym, zmęczyłam się. Niestety nie chce załapać robienia pługa, nie [...]
[...] z regeneracją i snem bywa różnie, więc muszę stawiać na to co da największe korzyści przy stosunkowo małym obciążeniu. Póki co wtorek również DNT. Rano pakowanie, w południe wyjazd do teściów. Od samego rana leje bez przerwy. Na miejscu mega błoto, do tego późno przyjechaliśmy więc nie było okazji pobiegać. Może jutro będzie lepiej. Samopoczucie [...]
[...] żeby wyjść z domu. A to jest przyczyną stresu i wiecznego życia w biegu. Do tego ciągle kombinuję jak pogodzić pracę z treningami i stratami, szczególnie w weekendy. Po sezonie zawsze najbardziej jestem zmęczona tym planowaniem kiedy praca, kiedy wyjazd na zawody i powrót, co w tym czasie z Młodym itp. Jeden wielki chaos i to mnie męczy.
No tak to można odpocząć ;-) ja mam o tyle łatwiej, że na razie jest mąż. Gorzej jak wróci do pracy, od razu ma wyjazd na kilka dni. Ale mi żal tych terenów, tu naprawdę jest gdzie chodzić. Zła jestem że taka okazja przepadła. Dziś 2x 150m po piachu, zakupy, teraz znowu spacer więc trochę się uzbiera. Garmin już naliczył tysiąc kroków, więc nie [...]
[...] to bardzo mało jem, a wtedy paradoksalnie zamiast chudnąć to tyje. Dodatkowo ciągle mi zimno, nie mam siły, mogłabym spać 24h na dobę, po prostu organizm przechodzi w letarg. A jak tylko zaczynam w miarę jeść regularnie to waga niestety rośnie a nie spada, przynajmniej w początkowym okresie. Na pocieszenie właśnie ogarniam wyjazd na wakację ;-)
Oblężenie będzie bo sporo osób boi się ryzykować wyjazd za granicę więc zostają wakacje w kraju. W zeszłym roku było w miarę normalnie, więc liczę na to, że teraz też tak będzie.
[...] w klubie najpóźniej we wtorek %-) Jak się uda to w poniedziałek pójdę ;-) nie ma czasu, do końca lipca mam karnet open i do końca lipca jest w Krakowie, później urlop, wyjazd i znowu zaczną się zawody ;-) Co do latania, to ja odruchowo w momencie zamachu podciągam kolana do góry, zamiast mieć lekko ugięte nogi i otwarte biodra, przez to [...]
Dziś rano z okazji zmiany czasu pobudka o 5 %-) kolejne podejście do biegania z czołówką ;-) Później wyjazd w góry, zrobione 12km, w tym część z Małą w nosidle. Na zegarku ponad 30 tys. kroków. Więcej napiszę pewnie jutro :-)
Dziś rano z okazji zmiany czasu pobudka o 5 %-) kolejne podejście do biegania z czołówką ;-) Później wyjazd w góry, zrobione 12km, w tym część z Małą w nosidle. Na zegarku ponad 30 tys. kroków. Więcej napiszę pewnie jutro :-) Ja to w ogóle jestem w takim niedoczasie że dopiero po godzinie rano żona mnie uświadomiła że czas się zmienił...
[...] dziś dalszy ciąg wycieczek po szkołach. Wrzucam relacje z soboty i kilka fotek. Którędy na Lubań? czyli 24km zabawy w ramach Gorce Ultra Trail Winter 2022 Pobudka o 5, wyjazd o 6. Na miejscu ogromne probelmy ze znalezieniem parkingu. W sumie nie było żadnego większego parkingu jak to zwykle bywa na biegach, mała wioska w górach i małe [...]
[...] dobiłam do 5 tys. kroków. Bez roweru, treningu, rozciągnia. Ogólnie to zaczynam się źle czuć bez porządnego treningu. Jutro też pewnie będzie w biegu, czeka mnie pakowanie i wyjazd. Pakowania bardzo nie lubię, a tu dodatkowo muszę zabrać wszystko na bieg, łącznie z jedzeniem, piciem itp. Mam nadzieję że w przyszłym tygodniu wrócę już do [...]
[...] 20-25km górskiego biegu z trudnymi przeszkodami. Biegłam to dwa razy, zawsze wychodzi prawie 6h na trasie. Start o 8, trzeba być ok. 7 na miejscu, droga ponad 2h czyli wyjazd o 5 z domu. W każdym razie taki był plan, nawet myślałam o ewentualnym noclegu ale dowiedziałam się wczoraj, że w pracy mam dodatkową robotę na następny weekend i nie [...]