krew

MaGor - może Ci się spodoba.. A znamy, znamy :-) Kiedyś widziałem. Niestety nie bardzo mam czas na takie rozmaitości. A szkoda, bo fajne są. JS 12 WL 97,5 x 1 x 12 MC 142,5 x 1 x 12 Przy martwym coś schrzaniłem i lekko między łopatkami zaswędziało. Trzeba jeszcze więcej skupienia. No i talerze mam tu zdecydowanie niższe - muszę schodzić głębiej. [...]

Zupełnie nie trybię o co chodzi z tym jedzeniem. :-) Po prostu trzeba jeść jak każe organizm. On wie najlepiej. Jak się go nie rozbuja czystym cukrem, mąką i alkoholem, to jakoś tam jest. Problem jednak jest. Nieważne. Wróciłem do domu i mogę żyć po swojemu. Domownicy są silnie przestraszeni i wolą zjeść pudełko margaryny niż łyżkę smalcu. Bo [...]

Na razie bark zamilkł :-) Kciuki zostały zmiażdżone sztangą i lekko puściły krew. Plastry powinno się kleić na drugim segmencie. W Bielsku jestem na mistrzostwach.

[...] i - ironia losu - coś mi pyknęło boleśnie w kolanie. :-D Na siłowni nic ci się nie stanie (widzieliście na filmie jak ładnie zamykam i otwieram rygielki na gryf? weszło mi w krew :-D ). Na kettlach też. A w domu przed telewizorem głupia kontuzja. Oby się uspokoiło. Voltaren w pogotowiu. Któregoś dnia zstąpię do piekieł węglowodanowych. Ciągle [...]

[...] Olałem. Może czasem jednak by się przydało. W spadku po Wielkim mam wokół stawu kostkowego kłębowisko żył. Tak węzeł, który prawdopodobnie nie bardzo ma ochotę puszczać krew pełną parą. Od przeszłości (otyłości klinicznej) nie uciekniesz całkowicie. Co do kulfonów, to dziękuję za komplement :-D Zauważyłem ostatnio, że dostałem kurzych ud. [...]

Nadszedł czas i na Ciebie. co zrobić jak pojawi się krew w strzykawce już wiesz %-)

[...] wylatują wszystkie śmiecie (tzw. ćwiczenia pomocnicze). 14-20.12 ogień z dupy i wracam do domu z dłońmi na wysokości kolan (objętość na maksa). 21-23.12 ogień z dupy + krew z nosa + ręce jak wyżej (jeszcze większa objętość + intensywność/skrócenie przerw) Jak już nie będę dawał rady, to chociaż poleżę i popatrzę :-D 24-26.12 - relaks i [...]

[...] chwilę jest ekonomiczne gS. Mam nadzieję, że widać różnicę. https://www.youtube.com/watch?v=W_ceHFtHSfM A zasnąć nie mogłem chyba do drugiej. Dzisiaj dmuchając nos widzę krew na chusteczce. Czuję, że to trochę ekstremalne zabawy. Kupię maskę lakierniczą, z regulowanym przepływem i pójdę kiedyś na bieżnię. Co ciekawe: serducho bije przy [...]

[...] bym poszedł pobiegać... Rozważałem wczoraj zapis na PZU Maraton Warszawski. Koniec września. Pasuje. I jeszcze ma trochę luzu. Zobaczę jak będzie. Bo, że stojak do siadów kupuję, to bardziej niż pewne. Potem więcej napiszę. Na razie kawa budzi we mnie ułańską krew przodków. :-D Siła! 300! ;-) Zmieniony przez - MaGor w dniu 2016-02-08 05:36:24

[...] nikt nie wierzył. Darła ryja: "Nie wciągajcie tego konia do miasta!" - wp******. Jak się obudziła, to po mieście już tylko dymiły zgliszcza. "Nie idź tam! W tym domu czuję krew i zbrodnię!" - znowu wp******. A chwilę potem, tuż za progiem Agamemnon oberwał siekierą od ślubnej. :-D Klątwa to klątwa. Kobity to w ogóle bardzo religijne są. :-D Ja [...]

[...] Achillesa :-D ) Kasandrze nikt nie wierzył. Darła ryja: "Nie wciągajcie tego konia do miasta!" - wp******. Jak się obudziła, to po mieście już tylko dymiły zgliszcza. "Nie idź tam! W tym domu czuję krew i zbrodnię!" - znowu wp******. A chwilę potem, tuż za progiem Agamemnon oberwał siekierą od ślubnej. :-D Klątwa to klątwa. Pięknie napisane:)

@MaGor-Spisek. Nie wiem czyj. Słyszałem strzały Jak mi przejdzie dół to napiszę. Chcę ćwiczyć splitem na maszynach. I robić Cardio. Na zbilansowanej diecie śródziemnomorskiej. Napisz co się konkretnie wydarzyło. A rozwalona głowa nie ma się czym przejmować jedna blizna więcej facetowi nie zaszkodzi. Na jesieni też rozwaliłem łeb. Porządkowałem [...]

[...] Maestro. Tak mają wyglądać treningi z odważnikami. Minimalna rozgrzewka - k****sko ciężki trening - rozciąganie. Po rozciąganiu i złapaniu tchu czuję jak buzuje we mnie krew i mógłbym zrobić coś jeszcze. Pół drogi rozważałem bieganie po powrocie. Mam trochę lekcji do odrobienia i jak coś wyjdzie to pewnie koło północy. Trening to stary [...]

[...] od zależności służbowej zaczynał się dramat. Jeżeli Jadzia była szefową Zdzisi to dramat był w stylu Czechowa. Jeżeli odwrotnie, to niemal Szekspir (morderstwa, intrygi, krew). W ogóle to zamierzałem kiedyś tępić Worda w administracji państwowej. Nie można publikować w Interncie dokumentów urzędowych, które wymagają zakupu komercyjnego [...]

[...] - takie coś ma być wybrykiem a nie celem, Maciek jak będziesz trenował tak intensywnie oraz przy okazji robił inne rzeczy to bez witaminy S nigdy się nie zregenerujesz na tyle żeby dokończyć cykl. upór uporem ale życie zweryfikuje, jak Ci zacznie krew napływać do tych udzisk jak będziesz robił tylko 1 min przerwy to zweryfikujesz podejście.

[...] przemalowanej na niebiesko, brak słów, mam podobnie jak widzę co moi znajomi wyprawiają :-D wolna wola że tak powiem. Dzisiaj na tefałenie Bono z U2 wspominał o hipernacjonalizacji Polski i Węgier i że jest tym zaniepokojny, k***a... i nie komentuje bo krew się gotuje, im więcej psioczą tym bardziej kibicuje pisowi, a nigdy nie myślałem, że będę!

7:50 oddałem krew i słoik z moczem. I do pracy na 8:00 na styk. Nie mogłem ryzykować. 20 minut później pojawił się kolejny pacjent. Wczoraj do 9:00 uzbierało się 50 osób.

[...] że w obliczu jakiegoś wyzwania to dorobiłbym brakujące 19. Ale tak? Umrzeć bohatersko na poligonie? Jest w tym sens? Jest... Bo w mojej psychice utkwiła zadra i zrobię ST któregoś dnia. :-) Wracając do domu żałowałem, że zamknąłem drzwi na górny zamek. Ludzie byli trochę w szoku i polała się pierwsza krew ze zdartych dłoni. Idę na śniadanie.

[...] zbyt często robię w sumie. Dowiedziałem się wczoraj, że ostra ketoza daje pozytywny odczyt na alkomacie. :-D I to tak niewąsko: 0,3 - 0,5 w skrajnych przypadkach. Tak, że jak czujecie keto/macie potwierdzone paskami i zdarzy się - odpukać - kolizja, stłuczka, wypadek, to dla własnego dobra lepiej odmówić dmuchania i jechać na krew. Takie cuda.

[...] z pisaniem poza własny dziennik napiszę tutaj: - poczytajcie u rbn_run o biegu NIL Jest co czytać. Czuć ogień. Gratulacje - Kebul - no, no... Ładne krajobrazy i bieganie Nastraszyliście mnie z tą kaletką w łokciu. Jutro chyba pójdę po poradę lekarską. Albo dokończę plan na press i wtedy, w ramach odpoczynku. Oddam krew, a potem się zoperuję. :-)