choroby

fool ładnie kg polecialy... rozumie ze to w czasie choroby ciekawe czy to woda czy tez miesnie co do cwiczen to ja Ci nic nie doradze.. mysle ze przy chorobie to spacer z psem albo odkurzanie jest juz wysiłkiem... o anonimowym prezencie nic mi nie wiadomo ------------------------------------------------------------- dieta 30.03 posiłek nr 1: [...]

[...] więc u Ciebie niczego to nie zaburza a i korzyści mają najbliżsi, więc zaczynają patrzeć na to wszystko bardziej przychylnie. No bo wiesz, sytuacja kuriozalna urodziny czy tam inna uroczystość a Ty ze swoim pudełkiem, odizolowana psychicznie to inni zawsze będą patrzeć na to pod kątem dziwactwa na zasadzie "z jednej choroby wpada w drugą"

Najlepiej w ogóle nie rób nigdy A6W, bo to zły program, może ci przynieść więcej złego np. choroby kręgosłupa, wady postawy itp. a po za tym, ci co widzą po tym efekty to tylko dlatego że zawsze na początku są efekty dość dobre. Najlepiej wykonywać ćwiczenia wielostawowe jak przysiad, MC(chociaż tego nie polecają w młodym wieku) itp., a jeżeli już [...]

[...] mojego wieku - 20kilka lat) nie wspomina źle swoich podbytów w więzieniu. więc coś w tym musi byc i chyba od tego powinno się zacząć wprowadzać zmiany. ale w kwestii pokazów kulturystycznych - moim zdaniem są bardziej potrzbne właśnie na osiedlach, gdzie jest bieda i brak pomysłu na życie. lepiej zapobiegać, niż potem leczyć choroby społeczne

"tylko czuję bo nie widać zmian" - właśnie, to tylko Twoje wyobrażenie. To jest pułapka Twojej choroby. Ignoruj takie odczucia. Rób swoje.

Ciekawa alternatywa z tym kwaśnym mlekiem. Trzeba będzie spróbować z 1-2 litrami. ****a Panowie czemu największe nasilenie choroby jest na noc? Dostał takiego ostrego bólu gardła, że nawet śliny nie idzie przełknąć i czuję, że noc będzie przy komputerze i jakiś filmach :/ i co tu szamać przez następne 8 h aż do śniadania? :/

Najgorszy jest dyskomfort dzisiaj w żołądku .. i dyskomfort na psychice, gdzie odzywa się zła strona choroby i mi mówi "dziś lekkie jedzenie, detox ! ". A nie ma żadnego usprawiedliwienia by nie jeść jak na codzień, prawda?

[...] -Regenat obiecuje, że będzie się do nich stosował i w kółko to samo, błędne koło się zamyka Osobiście uważam, że zbyt szybko założyłeś ten temat. Najpierw wylecz się z tej choroby, dostosuj swój dzień do prowadzenia diety masowej i w końcu zapisz się na siłownie. Na koniec mała porcja śmiechu z poprzedniego tematu: Teraz niech wszyscy [...]

[...] zjeść posiłek, i żeby nie było dużego odstępu czasu. 12.03.2012 - przykład co zjadłem w dzień, w którym pracuję. 18.03.2012 - dziś, praktycznie cały dzień w domu - końcówka choroby, więc wolę się wyleczyć porządnie. Co do tego białka, to pije je tylko ze względów smakowych. Waniliowy smak, podchodzi mi jak pod budyń i jest świetne, dlatego je [...]

Ten dziennik, to jest nic. Poczytaj sobie kiedyś temat "Blokada Psychiczna". To była dopiero jazda. Początki choroby, waga najniższa przy 190 cm - 66,3 kg. Pamiętam jak dziś, gdy jadłem ostatni posiłek o 18, a później ino sok piłem, żeby zabić głód. Masakra. Dobrze, że jest to już za mną, aczkolwiek teraz trzeba wyjść po za krąg kilku produktów do [...]

[...] Dziś tego błędu nie powtórzę - minimum godzina przerwy. Wiem, że "dieta" to nieporozumienie. Nie chcę żadnych "kulturystycznych posiłków" gdyż najpierw chcę wyjść z choroby, i nie mieć oporów przed normalnym jedzeniem. Wprawdzie 3x/4x na dzień bułka to normalne jedzenie nie jest. Dziś kupiłem 8 kromek chleba 8 ziaren z mąki żytniej, na [...]

Wszystko jest w psychice i gratuluje tego, ze dasz rade juz stwierdzic, iz wyszedles z tej choroby w 100%. Tak samo postepow na silowni. Dawno nei zagladalem bo bylem nieobecny jakis czas na sfd, nie przegladalem all stron, od razu sie przyznaje bez bicia %-) Za duzo dziennikow do przegladania, a chce wszystkich rowno potraktowac Od dzis na [...]

O tamtym okresie chce jak najszybciej zapomnieć. Cieszę się jedynie z tego, że nie nabawiłem się żadnej poważniejszej choroby organizmu, i po ostatnich badaniach ciała - jestem zdrów jak ryba!

[...] ****a normalnie masakra myślałem że mnie roz****i na maras ale już po następnych saszetkach go już nie czułem ale to była moja wina bo się przetrenowałem i jeszcze do choroby przez to doszedłem jedyny minus taki że chce się ciągle pić napije się a za minutę znowu mi się chce pić i strasznie zamula po treningu ale supel najlepszy chyba [...]

[...] więc po co je kłuć przedwcześnie? :-? Ni uważam za coś rozsądnego kłucie przeciw rotawirusom czy ospie wietrznej, co tak popularne jest w Polsce. Należy rozważyć, które choroby są tak naprawdę potencjalnym zagrożeniem dla dziecka, a nie wpadać w panikę oglądając wzruszające reklamy szczepionek w TV #-P Nie wydaje się Wam podejrzane to, że [...]

[...] jeśli chodzi o kąpanie dzieci. W Polsce zawsze kąpało się noworodki codziennie. Pytałam teraz mamy (urodziła 4 dzieci rok 80,87,87,94) i nawet najstarszą kąpała codziennie, bo tak jej kazali. Tak samo z kikutem, ale najmłodszy ma najwięcej problemów zdrowotnych. Ciągłe choroby i alergia. To wydaje mi się jest spowodowane przetworzeniem żywności.

[...] przybiera, potem, które najbardziej ryczy z powodu kolek, potem znow, które najwięcej waży... Mam wrażenie, że to wieczna licytacja, która większego spaślaka produkuje #-P Chyba popełnię artykuł "Wysoka waga urodzeniowa i ryzyko zachorowań na poważne choroby w późniejszym życiu" @@-) Zmieniony przez - Martucca w dniu 2013-05-02 18:49:58

Co do instynktu, to zgodzę się z Obli - mnie tenże instynkt dopadł na studiach (czyli całkiem bez sensu), ale to było coś na kształt szaleństwa, choroby - liczyło się tylko to, żeby zajść w ciążę. I czarna rozpacz - kiedy okazywało się, ze to nie w tym miesiącu. Teraz jak sobie myślę, to chciałam, żeby mnie ktoś bezwarunkowo kochał. No i instynkt [...]

[...] małego wielofunkcyjnego. I tak: czteromiesięczny młody już się w nim nie mieścił, w czasie jazdy po dziurawym krawężniku trzepało nim tak, że miałam stracha, że dostanie choroby sierocej%-), podjazd na wysoki krawężnik - wózek jak zjeżdżalnia, trzeba się było bardzo schylać żeby dziecko podnieść. Godzina spaceru na małych kółkach - koszmar. [...]

[...] personelu, to nagle zapragnęłam wyskoczyć przez okno...nie wiem, co mnie powstrzymało. Po powrocie do domu było ciut lepiej, poczułam się bezpieczniej. Do momentu pierwszej choroby Młodego. Potem szybko poszło. Obyło się bez leków, więc nie wiem, czy była to prawdziwa depresja. W każdym razie na pewno najgorszy ze stanów, w jakim się [...]