agak - rekompozycja str.79 / podsumowanie redukcji I. str.68, II. str.124

Klapa z tymi rybami... ludzie coraz gorzej jedza...
rob chociaz pajacyki codzinnie 4min to wazne na rozluznienie kregoslupa i przywrocenie prawidlowego wygiecia

agak to juz niedużo Ci zostało dasz radea miałas wcześniej problemy z okresem?

no mnie dziś po wczorajszym treningu lekko w krzyżu łupie. tak trochu na prawo. nie wiem ocb.
mówisz obli pajacyki?

Ja z rybami na szczęście mam łatwiej, codziennie mijam taką knajpkę rybną przy drodze z pracy i tam jest sklep rybny obok. Można świeże wyhaczyć, a i zamówić sobie na przyszłość w dniu dostawy.
Choć obecnie operuję głównie na mrożonych paczkowanych dorszach i mintajach.

to nie te skakane pajacyki tylko robione na podlodze takie krecenie, gdzies tam w blogu chyba u Ember tlumaczylam jak to sie robi.

ja kiedys jadlam mrozone ale w sumie sa o wiele bardziej suche niz te"swierze" chociaz o swierzych to mi ciezko mowic bo w koncu wszytsko co trafia do sklepu jest po 3 dniowej podrozy, ale ok Teraz to nawet kupuje w ostatni dzien sprzedazy gdy sa przecenione tutaj o 50%, ale fakt ze to juz czuc "ryba"

thx poszukam.

jakby co to jak bede na innym kompie to obrazek ci wkleje, bo tu nie mam

to nie te skakane pajacyki tylko robione na podlodze takie krecenie, gdzies tam w blogu chyba u Ember tlumaczylam jak to sie robi.
tak, tak, te pajacyki są opisane u mnie w blogu
i muszę to napisać - SĄ SUPER
mam wrażenie, że odkąd je robię (staram się codziennie, sporadycznie zapomnę) mój kręgosłup i plecy mają się dużo lepiej

no właśnie nie mogę znaleźć coś, więc proszę o pomoc

Lu, mój dziennik, strona 71
dokładnie tutaj, przedostatni post Obli:
https://www.sfd.pl/Ember/Dziennik_/podsumowanie_redukcji_str.56-t471790-s71.html

Merci