agak - rekompozycja str.79 / podsumowanie redukcji I. str.68, II. str.124

tak, juz to przemyslalam:
wodka odwodni, wiec nawet jak od soli troche wody przybedzie to sukienka nie powinna byc zagrozona

edit:
aero 65 min 75-85% bylo ciezko, musialam zwolnic, srednia wyszla 7,5km/h, chwilami nawet szybki marsz byl za szybki

dieta 1800 (dzien 1-szy) bez soli
1: owies, jajka 460kcal
2: makaron raz, wol, ogorek 300kcal
3: makaron raz, wol, ogor, rzodkiewka 225kcal
4: kasza jecz, kura, kalafior, orzechy wl 360kcal
5: kasza jecz, kura, kalafior, rzodkiewka, orzechy wl 275kcal
6: twarog chudy, orzechy wl 185kcal
razem: 1800kcal, 136B, 58T, 191W

(marzy mi sie slona ryba )

od dzisiaj biore cynk 3xdziennie, pije herbate z pokrzywy 5x, wiecej h. zielonej oraz mieszanke (h. zielonej, mniszka lekarskiego, pokrzywy, itp.) 2x wieczorem

jutro nowy trening nog

Zmieniony przez - agak w dniu 2009-04-30 20:32:55

Oj agak żeby Ci od tych ziół zamiast włosów liście nie zaczęły rosnąć na głowie hehe
A tak na poważnie to trzymam kciuki no i chyle czoła...dieta bez soli

lemoni

Trening na nogi:
rozgrzewka 10min na rowerku
A1. przysiad x20 (bez obciazenia)
A2. Man maker x5 2x3kg
A3. wypady z przeskokiem x10 (5 na noge)
60sek odpoczynku i caly obwod 5x
masakra, wypady szly tragicznie, nie mialam juz sily skupiac sie na technice
to byl najgorszy moment treningu
B1. 200m na biezni 12km/h
B2. thrusters x10 2x5kg
60 sek przerwy x5 obwod
poszlo troche latwiej niz A
C1. MC na prostych x12 30kg
C2. HAM
zrobilam 5 obwodow i 60s przerwy po kazdym, nie wiem czy tu tez mogla byc przerwa..
MC ladnie czulam posladki, z wiekszym obciazeniem tez by dalo rade
HAM: kaczy chod bez problemow zadnych, moze wiecej kroczkow?
dopiero na poczatku interwalow czulam posladki
Interwaly (1min 13km/h + 2min 6km/h) x 4 + trucht 10min

ogolnie nogi mnie nie bolaly, wymeczyl mnie brak kondycji, cala mora bylam

a teraz pora na drzemke

w tym treningu nie chodzi o bol nog jako taki, chodzi o ich dokrwienie. Maja po prostu wiecej pracowac, ale na malym obciazeniu. HAM jest na ruchomosc stawow nie trzeba wiecej. Paca nog na malych obciazeniach w formie krotkich intensywnych sprintow/cwiczen jest jednym z praktykowanych sposobow na pobudzenie spalania z nich tkanki tłuszczowej. A przy okazji troche formy podgonisz
W ostatnim obwodzie nie rob przerwy HAM jest twoja przerwa.

WCZORAJ 1 maja:

dieta 1800 (dzien 2-gi) bez soli (dzien 11-ty)
1: owies, jajka, orzechy wl 540kcal
2: kasza jecz, wol, ogor 300kcal
3: kasza jecz, wol, kalafior, orzechy wl 430kcal
4: kasza gryczana, kura, salata, olej ryzowy 230kcal
5: kasza gryczana, kura 120kcal
6: twarog, orzechy wl 180kcal
razem: 1800kcal, 125B, 70T, 175W
+ niecale 100ml wina bialego (piersze alko od ok. 3 miesiecy)

DZISIAJ 2 MAJA:

wymiary (por do 27 kwietnia - 5 dni):
- waga: 82,7 (-0,4)
- bf 29,1 (-0,7)
- biust: 87,5cm (-0,5)
- pod biustem: 81 (-0,5)
- talia: 72,5cm (-1)
- biodra 109cm (-1,2) - opiecie sukienki akceptowalne
- udo 63,9cm (-0,3)

dzis i jutro jedzenie (i picie ) weselne, z sola,
w pn wymiary pokaza czy duzo wody przybylo po kilku posilkach z sola.

ale ładnie Ci cm spadaja przy diecie bez soli.
baw sie dobrze na weselu. ja miałam dzisiaj isc na 18 kolezanek ale nic z tego.

agak gratuluje ładne spadki ,super Ci idzie .Udanej imprezy ja wczoraj z mezem byłam na małej imprezce i jak kiedyś alkohol jako tako wchodził ,zawsze próboali mnie spić i spili sie sami ,mam dosc mocna głowe to wczoraj normalnie przy kazdym łyku mnie cofalo,nie mogłam pić,ale jest tego dobra storna dzis nie mam kaca ,a maz sie meczy ,boli mnie załadek i na widok mojego jedzonka biega do kibelka ,tak sie koczy zagryzanie wódki słodyczami

Aga niestety 1900-1800kcal/1700-1600kcal czyli zmniejszasz minimum 100kcal dziennie ale nie wiecej niz 200kcal dziennie

Bardzo fajnie agak ze kreacja pasuje i wymiary lecą a jak na weselichu porządnie potancujesz i popijesz to z waga nie powinno byc ostatecznie wcale źle...

Ann, vajolet, lemoni dzieki, zabawa sie udala

Obli...
no nie wiem. mam kilka argumentow na nie
-chodze ciagle zmeczona
-na silce daje z siebie wszytsko, wiec spalanie mam tam duzo wieksze niz 2 miesiace temu
-od jutra mam wiecej obowiazkow i wiecej 'zwyklego, codziennego ruchu'

jakis czas temu widzialam, ze Wysu jadl czasowo wiecej, zeby znowu zejsc do poziomu na ktorym byl, teraz widze, ze Kika ma wiecej. ja wiem, ze to inne sytuacje, ale troche o tym myslalam..

z drugiej strony nie chce marnowac czasu gdyby cos mialo nie wyjsc. wiec pewnie skonczy sie na tym, ze pomarudze i sie dostosuje...

wczoraj na weselu jadlam miesko, owoce, wino czerwone i troche wodki. nie chce mi sie liczyc kcal...

dzisiaj dzien krotki, jedzenia niewiele:
dieta: 1500
1: chleb raz, wol 330kcal
2: kasza gryczana, wol, oliwa 370kcal
3: owies, jajka, morele suszone 600kcal
4: twarog, orzechy 180kcal - jak nie zasne
razem: 1500kcal, 96B, 42T, 190W

aero: rower 1h48min, 39,5km

edit:
dziewczyny zapomnialam napisac, ze w suplemenacji jest nabor do testu spalaczy. pomyslcie czy byscie nie chcialy.
ja bylam raczej na nie, ale jak Obli mowi zeby ciac kcal, to moze lepiej te spalacze brac... jest jeszcze kilka dni do namyslu

Zmieniony przez - agak w dniu 2009-05-03 19:56:42