agak - rekompozycja str.79 / podsumowanie redukcji I. str.68, II. str.124

przynajmniej psychnicznie lepiej i o to chodzi w aktywności ruchowej
Słodyczom mówimy stanowcze NIE!!!! TRZYMAJ SIĘ

ja ze stresu przestaje jesc...
a wiecie kiedys czytalam ze ze wzgledow zdrowotnych lepiej jest w stresie nie jesc... tylko teraz te wszytskie informacje co czlowiek czyta to sam juz nie wie co jest prawda a co glupkowatym badaniem

ja też jak jestem w stresie to nie jem...
kiedyś schudłam 5 kg w tydzień, ale stresa miałam wtedy masakrycznego

To kup cytrynowy, jabłkowy czy jakiś inny smakowy.

w kapsulkach mozna i jest git, tylko czasami sie odbija

Stres różnie wpływa na różnych ludzi w różnych sytuacjach
Mnie zazwyczaj ciągnie do jedzenia, ale pamiętam, jak bodajże 10 lat temu rzucił mnie mój pierwszy chłopak (taki bardziej "na poważnie"), to przez 3 dni NIC nie jadłam Nie byłam w stanie przełknąć niczego...
A już po kolejnym rozstaniu poszłam do sklepu, gdzie kupiłam tabliczkę czekolady, litr lodów, opakowanie kruchych ciastek, śmietanę do ubicia i coś jeszcze. Potem zjadłam to wszystko na pocieszenie

Obli, być może lepiej nie jeść w stresie, bo organizm gorzej trawi

wczoraj ok. 3000kcal (z chleba, bez slodyczy)

dzisiaj pewnie tez. 3000kcal (duze sniadanie, duzy obiad, 7h przerwy, mala kolacja) - bez excela, od 7 miesiecy wszystko przeliczam..

beztreningowy
zle sie czulam, goraczka, bol gardla
teraz juz lepiej, wiec jest szansa, ze to zmeczenie sie tak objawilo

jutro chcialabym trening zrobic, a weekend bez silki sie zapowiada,
moze sie ogarne i od poniedzialku do jakiejkolwiek diety wroce


a ja mam za zmiane: scisniety zoladek i chec pochloniecia wszystkiego, im bardziej zakazane tym lepiej

życzę lepszego samopoczucia Agak!!!!! zdrowiej

Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2009-09-24 21:24:45

Dużo zdrówka

agak wracaj do zdrowia, co do słodyczy to tez ja ostatnio tyle ich pochłonęłam po prostu katastrofa ale trzeba się wziąć w garść