:)
...
Napisał(a)
no nie tylko mnie. innych też. myślę, że jakieś szanse mam... trenuję troche walki i na siłce. kiedyś się z nim biłem (coś podobnego do walki mma) wygrał, ale nie przez ciosy tylko jak leżeliśmy to się na mnie położył i mnie trzymał.. nic nie wykręcał ani nic tylko sobie leżał.. i nie miałem jak się podnieść. więc myślę, że mam szanse. co robić?
...
Napisał(a)
Może jest na Ciebie napalony:
tylko jak leżeliśmy to się na mnie położył i mnie trzymał.. nic nie wykręcał ani nic tylko sobie leżał
możesz mu powiedzieć, że ocieractwo (można te zachowanie pod to podciągnąć) jest karalne
A tak serio to jak czujesz się na siłach to wyskocz z nim na solówke. Nie wiem czy masz szanse bo nie znam ani Ciebie, ani tego gościa. Możliwe, że jak do niego wystartujesz to straci pewność siebie.
A tak na początek to mu powiedz wporst, jak go spotkasz następnym razem, że w****ia Cię jego zachowanie itd. Nie musisz się od razu bić, może to wystarczy - gostek będzie w szoku, że mu się postawiłeś i da Ci spokój.
tylko jak leżeliśmy to się na mnie położył i mnie trzymał.. nic nie wykręcał ani nic tylko sobie leżał
możesz mu powiedzieć, że ocieractwo (można te zachowanie pod to podciągnąć) jest karalne
A tak serio to jak czujesz się na siłach to wyskocz z nim na solówke. Nie wiem czy masz szanse bo nie znam ani Ciebie, ani tego gościa. Możliwe, że jak do niego wystartujesz to straci pewność siebie.
A tak na początek to mu powiedz wporst, jak go spotkasz następnym razem, że w****ia Cię jego zachowanie itd. Nie musisz się od razu bić, może to wystarczy - gostek będzie w szoku, że mu się postawiłeś i da Ci spokój.
...
Napisał(a)
Skrzyknij innych dręczonych przez niego i grupką powyżej 4 osób wygarnijcie mu, że jeśli was nie zostawi w spokoju to dostanie łomot. Tylko nie rzucajcie się od razu na niego, najpierw ostrzeżenie.
"Si vis pacem, para bellum"
...
Napisał(a)
najlepiej zrobisz jak się mu postwisz musisz wyczuć odpowiedni moment najlepiej jak będzie sam szedł jak wyczujesz w nim strach to wtedy z nim jedz
...
Napisał(a)
jak bedzie szedł to lepiej nie, myślę, że najlepiej by było od razu się postawić jak będzie zaczepiał.
...
Napisał(a)
jeśli nie ma kolegów i jest typem człowieka który psa nie ma a kolegów szuka to poprostu skręć wiare jak bd sapał zbutuj go z ziomkami , gorzej jak ma ziomków wtedy oklep z wiara odpada bo wrazie czego wyłapią was i wiesz co bd;] a znając życie reszta tych dręczonych też nie waży więcej niż te twoje 60 kg .... zawsze możesz sie postawić i isc na solo nawet jak przegrasz to możesz isc na obdukcje ...
grzegorz-grg- dobrze to ująłeś
Zmieniony przez - bartekSW w dniu 2009-07-09 22:15:20
grzegorz-grg- dobrze to ująłeś
Zmieniony przez - bartekSW w dniu 2009-07-09 22:15:20
...
Napisał(a)
Witam, to mój pierwszy post - chcę o coś zapytać, poradzić się.
Otóż aktualnie mam 17 lat (173 cm/63kg) i od pół roku uprawiam - wprawdzie bieganie, piłkę nożną (tyczy się 6-msc) ale zawsze coś. Od 2-msc ćwiczę na siłce i kickboxing. Mieszkam w niewielkiej miejscowości, około 3 tys. mieszkańców. Mam pewien problem.
Otóż chodziłem do gimnazjum z gościem który notorycznie mnie gnoił. Ja przeciwny przemocy raczej ignorowałem zaczepki. Teraz gdy ja już jestem w LO, a ten w Zawodówce (inne miejscowości, ale bardzo blisko siebie) zaczął mnie ponownie gnoić. Początkowo myslałem, że to moja wina. Ale zwady nigdy nie szukałem, nikogo nie obgadywałem itp. Ogólnie ten typ ćwiczy dość długo na siłowni, jest troszkę większy - ale za to chudszy. Wczoraj napisał mi na gg, że chce solówki itp. Aktualnie jestem za granicą, a ten tym świadomie chce mi zepsuć wakacje. Nie chodzi mi o ta solówkę, ale poznałem pewną dziewczynę, jest wyjątkowa i nie chce by ciągle słyszała jak ten tym na mnie jedzie, ona wie że lepiej się nie bić - ale moje riposty/ignorowanie do tego doprowadzą. Widuje go kilka razy dziennie (jak jestem w Polsce), no wprawdzie nie widziałem go już ponad miesiąc [ja ciężko ćwicze, nie palę i nie piję - on ćwiczy, ale pije, pali]. Ale z drugiej strony lać sie nie chce, bo czuje ze mam taki power w sobie [zemsta], że mógłbym go nawet zabić - a to narobi mi nowych problemów, wrogów, zaczną się masowe ustawki itp. A nie chce takiego życia, żyłem spokojnie i tak chcę żyć dalej.
Z jednej strony czuje power, z drugiej lęk. Za nim przemawia fakt że ma lekko nie po kolei i może użyć 'sprzętu' w walce. O mnie nie chodzi, ale jak pójdę z dziewczyna na spacer np. i co? Po za tym wiem, że on skoczy - a słowne riposty nic nie dadzą. Moim atutem jest fakt, że nie wie iż trenuje intensywnie i systematycznie. Jedno jest pewne jak dostanie, to albo cała sytuacja przycichnie albo bedzie jeszcze gorzej. Albo ja dostanę, choć jak podejmę sie walki to w 100% przygotowany i zaatakuje nie honorowo, jak np. bedzie szedł od sklepu (sam), w końcu uznawałem zasady i co? - one mnie dymają.
ps: o "łagodzeniu sprawy" nie ma mowy. Typ prowokuje np. "no wyskocz ci^pko" itp. A jak piszę: "o co Ci chodzi" - "ty wiesz ci^o". Oczywiście jak bym szedł z dziewczyną wiadmo, że będę się bił.
Co zrobić?
Otóż aktualnie mam 17 lat (173 cm/63kg) i od pół roku uprawiam - wprawdzie bieganie, piłkę nożną (tyczy się 6-msc) ale zawsze coś. Od 2-msc ćwiczę na siłce i kickboxing. Mieszkam w niewielkiej miejscowości, około 3 tys. mieszkańców. Mam pewien problem.
Otóż chodziłem do gimnazjum z gościem który notorycznie mnie gnoił. Ja przeciwny przemocy raczej ignorowałem zaczepki. Teraz gdy ja już jestem w LO, a ten w Zawodówce (inne miejscowości, ale bardzo blisko siebie) zaczął mnie ponownie gnoić. Początkowo myslałem, że to moja wina. Ale zwady nigdy nie szukałem, nikogo nie obgadywałem itp. Ogólnie ten typ ćwiczy dość długo na siłowni, jest troszkę większy - ale za to chudszy. Wczoraj napisał mi na gg, że chce solówki itp. Aktualnie jestem za granicą, a ten tym świadomie chce mi zepsuć wakacje. Nie chodzi mi o ta solówkę, ale poznałem pewną dziewczynę, jest wyjątkowa i nie chce by ciągle słyszała jak ten tym na mnie jedzie, ona wie że lepiej się nie bić - ale moje riposty/ignorowanie do tego doprowadzą. Widuje go kilka razy dziennie (jak jestem w Polsce), no wprawdzie nie widziałem go już ponad miesiąc [ja ciężko ćwicze, nie palę i nie piję - on ćwiczy, ale pije, pali]. Ale z drugiej strony lać sie nie chce, bo czuje ze mam taki power w sobie [zemsta], że mógłbym go nawet zabić - a to narobi mi nowych problemów, wrogów, zaczną się masowe ustawki itp. A nie chce takiego życia, żyłem spokojnie i tak chcę żyć dalej.
Z jednej strony czuje power, z drugiej lęk. Za nim przemawia fakt że ma lekko nie po kolei i może użyć 'sprzętu' w walce. O mnie nie chodzi, ale jak pójdę z dziewczyna na spacer np. i co? Po za tym wiem, że on skoczy - a słowne riposty nic nie dadzą. Moim atutem jest fakt, że nie wie iż trenuje intensywnie i systematycznie. Jedno jest pewne jak dostanie, to albo cała sytuacja przycichnie albo bedzie jeszcze gorzej. Albo ja dostanę, choć jak podejmę sie walki to w 100% przygotowany i zaatakuje nie honorowo, jak np. bedzie szedł od sklepu (sam), w końcu uznawałem zasady i co? - one mnie dymają.
ps: o "łagodzeniu sprawy" nie ma mowy. Typ prowokuje np. "no wyskocz ci^pko" itp. A jak piszę: "o co Ci chodzi" - "ty wiesz ci^o". Oczywiście jak bym szedł z dziewczyną wiadmo, że będę się bił.
Co zrobić?
...
Napisał(a)
bronić się
jak Cie zaatakuje to mu oddaj i tyle,trudno żebyś miał dawać się okładać...
jak Ci powie " o co chodzi cip.ko" to mu odpowiedz "o nic mi nie chodzi cip.ko" ,jak Cie uderzy to mu oddaj,skoro jesteś pewien swoich umiejętności
jak Cie zaatakuje to mu oddaj i tyle,trudno żebyś miał dawać się okładać...
jak Ci powie " o co chodzi cip.ko" to mu odpowiedz "o nic mi nie chodzi cip.ko" ,jak Cie uderzy to mu oddaj,skoro jesteś pewien swoich umiejętności
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
Za Queblo. Zaatakuje Cię, to go zniszcz. Ale nie chodź na żadne ustawki, nie masz już 5 lat, żeby się ustawiać na po lekcjach za szkołą.
Poprzedni temat
Co sądzicie??
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- ...
- 303
Następny temat
Pierwszy sparing po tygodniu??
Polecane artykuły